Wolverine

Nazwisko : Logan  
Imię : nieznane  
Wzrost: 5 stóp 3 cale 
Waga: 195 funtów 
Oczy: niebieskie 
Włosy: czarne 
Zawód: awanturnik 
Miejsce urodzenia: nieznane   
Pierwszy występ: Incredible Hulk vol 1 #180-#181 (1974)

Historia:
Oto przed wami stoi największa tajemnica Marvela - człowiek bez wspomnień, o przeszłości owianej tajemnicą, której nawet on sam nie potrafi rozwiać. Zagadka, do której nie ma się jak zabrać. Wolverine.
Niestety, taka jest prawda. Od momentu, gdy wstąpił w szeregi X-Men nic w życiu Logana nie jest pewne. Fałszywe wspomnienia, implanty pamięci, oszustwa i fałszywe tropy - to dla tego mutanat chleb powszedni. Jednak z tego bałaganu daje się wyłowić kilka ziaren prawdy.
Wolverine jest mutantem, którego mocą są wyostrzone zmysły i czynnik leczący. Wiemy na pewno, że pracował dla rządu Kanady w tajnym oddziale w skład którego wchodizli również Maverick i Creed (późniejszy Sabretooth). Wybrany ze względu na niesamowite umiejętności wbrew swej woli do projektu Weapon X mającego na celu stworzenie uniwersalnego żołnierza, został wyposażony w adamantiowy szkielet. Całą operację przeżył tylko dzięki samoleczeniu. Doprowadzony niemal do szaleństwo, z wypranym mózgiem ucieka z laboratorium i zaczyna żyć w lasach niczym dziki zwierz. Odnaleziony przez Heather i Jamesa Hudson, otoczony troskliwą opieką odzyskał świadomość tego, kim jest. Wraz z nimi rozpoczął pracę dla Departamentu H, jako członek Kanadyjskiej grupy nad-ludzi Alpha Fight . Opuszcza swoich toważyszy gdy dowiaduje się, że to Deprartament stał za projektem Weapon X. Zrekrutowany przez Charlesa Xaviera do drugiego składu X-Men staję się niepisanym symbolem grupy.
Podczas jego pobytu pośród X-Menów wydarzylo się wiele. Do najważniejszych rzeczy należy jednak utrata miłości jego życia - Lady Mariko, która związana japońskim kodeksem zemsty za zabójstwo jej ojca (Wolverine Mini Series), zostaje zmuszona do opuszczenia go, po czym ginie. Przywrócona do życia przez Spiral jako Lady Deathstrike zna już tylko nienawiść pozostawiając Logana z krwawiącym sercem. Następnym kamieniem milowym jest strata adamantium (X-Men #25), kiedy to Magneto wyrywa siłą metal z jego ciała. Szok wywołany tym powoduje, że Logan opuszcza grupę (Wolverine #75) po odkryciu, że jego pazury są również efektem bycia mutantem, a nie implantacji adamantium. Tym samym zyskuje kościste pazury :) Po dojściu do siebie Logan powraca do grupy, aby zwalczać z nią kolejnych złych mutantów do numeru Uncanny X-Men #374, gdy to cały świat wstrzymuje oddech - Wolverine ginie z rąk nowego Jeźdźca Apokalipsy (czy też Apocalypse'a) - Death (Śmierci). Wraz z następnym numerem (#375) następuje odkrycie, które całkowicie zamąciło umysłami czytelników - ofiarą Death okazał się zmiennokształtny Skrull. Na nasuwające się na usta wszytskich pytanie "Gdzie jest Wolverine?" odpowiada Wolverine #145, gdy Death, przyparty do muru prze żądnych zemsty X-Men traci swój miecz i rozpoczyna walkę za pomocą ... adamantowych pazurów, który wysunęły się z jego nadgarstków. Poddany praniu mózgu przez Apocalypse'a i powtórnie odziany w adamatium Logan stał się niebezpieczniejszy niż kiedykolwiek. Częściowo odzyskawszy zmysły ucieka, by po dłuższej kuracji powrócić do najnowszego składu (The New X-Men).

Komiks:
Czy kiedykolwiek zastanawialiście się, dlaczego stworzono postać Wolverine'a? Dlaczego stał się tak popularny? Odpowiedź jest prosta i zaszokuje wielu z was - dlatego, że jest Kanadyjczykiem!! Zgadza się. Próbując zdobyć czytelników w Kanadzie Marvel stworzył kanadyjskiego mutanta. Czemu mutanta? Gdyż zapowiadała się zmiana w składzie X-Menów i potrzebny byl międzynarodowy zespół. I tyle. Jego pierwsze pojawienie się w komiksie (Incredible Hulk vol 1 #180-#181) nie wywołało nawet poruszenia. Po dołączeniu do X-Men (Uncanny X-Men #93) na początku nawet nikt go nie lubił. Opisywany jako "mały i wredny" był pomijany nawet przez scenarzystów. Dopiero John Byrne, który przejął zeszyt z numerem #108 ze względu na to, że wychowywany byl w Kanadzie, stanowczo odmówił wywalenia Wolverine'a z X-Men (!!!!!!) i postanowił się nim zając. Potem nastąpił zwrot. W 1982 roku Frank Miller, znany z tego, że czego tylko się dotknie, to sprzedaje się jak ciepłe buleczki, stworzył czteroczęściową Wolverine Mini Series. Bylo to pierwsze głebsze wejrzenie w duszę tego wojownika. Dziejąca się w Japonii opowieść o miłości, honorze i wojowniku, który właśnie w japońskim kodeksie walki i trybie życia odkrywa sposób na uśpienie bestii, która tkwi w nim zawłądnęła wszystkimi. Od tego czasu Wolverine stał się symbolem grupy - postępujący honorowo, bezwzględny, z uśpinymi morderczymi sklonnościami, a jednakże najbardziej ludzki z wszystkich X-Menów stał się ich moralnym kręgosłupem. Doczekał się błyskawicznie własnej serii, która wychodzi do dziś i ma już ponad 170 zeszytów. I nic nie wskazuje na to, by miała przestać wychodzić. I słusznie.

Bonus:
Czy wiecie, że niewiele brakowalo, aby Wolverine nigdy nie zaistaniał? Niemal nazwany The Badger uratowany został przez to, że Wolverine brzmialo bardziej "po wilczemu". Ufff...

"Jestem najlepszy w tym co robię, a to co robię to kopanie tyłków."

na podstawie Wolverine - Wizard Special Edition

Klos