"Blacksad" tom 1: "Pośród cieni"
Pierwszy tom serii "Blacksad" to debiut na rynku komiksowym
pary Hiszpanów, Juana Diaza Canalesa i Juanjo Guarnido. Nie są to jednak
całkowici amatorzy, mają za sobą wieloletnie doświadczenia w branży
filmów animowanych.
Guarnido pracuje jako animator w studiach Disney'a. Jest to bardzo
widoczne w jego rysunkach, co jednak traktuję jako wielką zaletę. Rysownik
operuje kreską niezwykle sprawnie i swobodnie, jego postaci są żywe,
mimika oraz zachowanie bardzo dobrze przedstawione. Kadrowanie jest
znakomicie przemyślane. W scenie pobicia na cmentarzu na pierwszym planie
jest figura płaczącego anioła, a w scenie rozstania kochanków na pierwszym
planie opada płatek ze zwiędłej róży. Również układ kadrów i przechodzenie
akcji między stronami jest świetne. Na jednym z rysunków przedstawiony
jest fragment plakatu, na którym pewna para patrzy z zainteresowaniem
na... akcję na sąsiednim kadrze! Tło rysunków kipi od szczegółów, przedstawione
jest wiele interesujących sytuacji, które nie mają związku z akcją,
ale fantastycznie ją obudowują. Ma się wielokrotnie wrażenie, że to
doskonale przeniesiony na papier film. Rysunki mają znakomity klimat
stworzony głównie dzięki bardzo przemyślanym kolorom. Guarnido używa
akwareli i robi to perfekcyjnie a obrys w zależności od potrzeby przechodzi
od niemal niewidocznego do bardzo mocnego. Kolejnym dobrym pomysłem
jest brak ramek kadrów i dymków, chociaż nie za bardzo sprawdza się
przy bardzo jasnym tle.
Fabuła Canalesa, mimo pewnej banalności, ma mnóstwo zalet. Osią akcji
jest morderstwo Natalii Wilford, byłej kochanki detektywa Blacksada,
który stara się wykryć sprawcę zbrodni. Typowy czarny kryminał, ale
sprawnie zrealizowany. Bohaterami są postaci animorficzne a ich dobór
jest znakomicie przemyślany. Blacksad jest kotem, z resztą zgodnie z
jego imieniem czarnym i smutnym, sprzątaczką szara myszka a ochroniarzami
niedźwiedzie i nosorożce. Również dialogi są doskonale do tego dopasowane,
płazy mówią do szczura "My tu nie lubimy włochatych" a lis
składa fałszywe zeznania. Ponadto warto wspomnieć znakomitą narrację.
Jest to chyba najlepiej wydany w Polsce komiks, ma trochę większy niż
standardowe A4 format i został wydrukowany na grubszym niż np. "XIII"
papierze.
Jarek Obważanek
Scenariusz: Juan Diaz Canales
Rysunki: Juanjo Guarnido
Wydawca: Siedmioróg 2001
Format 24 x 32 cm, 48 stron
Cena: 20,00 PLN
|
|