"Bez honoru"
Random jest nieuchwytnym złodziejem dzieł sztuki i biżuterii. Podczas
włamania do muzeum Guggenheima na Manhattanie kradnie samurajski miecz.
Rani się nim w rękę, przez co uwalnia ducha samuraja Tannena. Od tej
pory Random i Tannen będą dzielić jedno ciało.
Random zbyt łatwo akceptuje Tannena a cała samurajska otoczka jest
bardzo powierzchowna, co udowadnia prosty fakt: Tannen umarł 1300 lat
temu, natomiast samurajowie pojawili się kilka wieków później. Ponadto
wyraźnie odczuwa się brak umiejętności budowania napięcia u twórców
komiksu, który słabo angażuje czytelnika i nie wzbudza większych emocji
nawet w teoretycznie dramatycznych sytuacjach.
Rysunki Craina są dość dziwne. Wydają się bardzo dobre, ale to tylko
pozory. Rysownik operuje miejscami zbyt dużymi zbliżeniami, które powodują,
że nie wiadomo, co się dzieje; jest nawet sytuacja, w której nieodgadniona
jest kolejność kadrów. Ponadto Crain prezentuje dziwne zniekształcenia
przestrzeni oraz trudną do zaakceptowania groteskowość w przedstawianiu
postaci. Wszystko to świadczy o nienajwyższej klasie rysownika. Kolory
profesjonalne, chociaż wydają mi się zbyt soczyste, spłycają tę historię.
W sumie komiks przeciętny, czyta się w miarę dobrze, ale niczym nie
zachwyca.
Jarek Obważanek
Inne opinie
Autorka scenariusza zapowiadała komiks jako opowieść o braku honoru
w dzisiejszym świecie. Jednak czytając go doszedłem do wniosku, że przez
honor rozumie ona zemstę. W zasadzie te dwa słowa są używane zamiennie.
Komiks jest tragiczny; od czasów Egona tak się nie wynudziłem. Męcząca
jest duża ilość postaci, z których niewiele ma faktyczny wpływ na fabułę.
A poza tym co to za fabuła - złodziej i samuraj w jednym ciele sprzeczają
się podczas wydarzeń, o których zapominałem po kilku stronach (zresztą
często i tak nie miały znaczenia). Wkurzają drobne głupoty w stylu faceta,
który doszukał się na podstawie imienia do poufnych danych na temat
policjantki. Rysunki też są słabe. Najbardziej męczy ich nieczytelność.
No i dochodzą literówki w liczbie znanej z komiksów TM - Semic. Jednym
słowem, kiszka.
hans
Scenariusz: Fiona Kai Avery
Rysunek: Clayton Crain (szkic), Jonathan Glapion (tusz)
Wydawca: Mandragora 2002
Format B5, 96 stron
Cena: 22,90 zł
|