"XIII" tom 12: "Proces"

Uff! Po słabych dwóch poprzednich albumach można powiedzieć, że van Hamme wraca do normy. Zakończenie jedenastej części nie dawało mi nadziei na dobrą fabułę, ale się mile rozczarowałem. Historia jest ciekawa z paroma (niewielkimi, ale zawsze) zaskakującymi momentami. Co prawda nie porywa, ale czyta się naprawdę dobrze. Jedynym minusem jest irracjonalne, moim zdaniem, zachowanie bohatera na końcu albumu.

Jeśli chodzi o rysunki to Vance nie odpuścił sobie także przy tym albumie. Jednak tym razem słabe strony jego rysunków było widać jak na dłoni. Nie ma tutaj wiele krajobrazów (jak dżungli w "SPADS"), ulic ani budynków, w których czuje się idealnie. Akcja dzieje się pomiędzy ludźmi; mamy wiele rozmów i parę krótkich walk wręcz. A takie rzeczy, jak nietypowe ujęcia i postacie w ruchu zawsze były słabą stroną Vance'a. Ogląda się nieźle, jednak co jakiś czas całą przyjemność psuje jakieś sztuczne ujęcie. Tak więc nie spodziewajcie tak świetnych rysunków jak poprzednio.

W sumie dobry komiks z rysunkami dobrymi (acz z wadą).

hans

Inne opinie

Komiks jest chyba powrotem do starego, dobrego stylu serii XIII. Po nudnawym epizodzie w jakimś "bananowym królestwie" i odkryciu tajemnicy pochodzenia tytułowego bohatera Van Hamme zdecydowanie powraca do dobrej formy. Polecam!

frycek

Scenariusz: Jean van Hamme
Rysunki: William Vance
Wydawca: Siedmioróg 2002
Format A4, 48 stron
Cena: 16,50 zł