"100 naboi" tom 1: "Pierwszy strzał, ostatnie
ostrzeżenie"
W USA popularna seria "100 naboi" ("100 bullets")
zbliża się do 40 odcinka, niedawno ukazał się czwarty tradepaperback
(zbiór kilu odcinków w jednym albumie). W Polsce, dzięki wydawnictwu
Mandragora, pojawił się pierwszy TPB serii "Pierwszy strzał, ostatnie
ostrzeżenie" obejmujący zeszyty 1-5.
Isabelle "Dizzy" Cordova wychodzi z wiezienia po ostatniej
odsiadce. Jej mąż, eks-gangster, i synek nie żyją. W metrze dosiada
się do niej starszy facet, przedstawiający się jako agent Graves. Wręcza
Dizzy neseser z nierejestrowanym pistoletem, tytułowymi stoma nabojami
i dowodami wskazującymi kto zabił jej męża i syna. I znika. Cordova
zostaje ze swoimi wątpliwościami i pytaniami sama. Wkrótce okaże się,
ze neseser, zgodnie ze słowami Gravesa, stawia ja ponad prawem i czyni
zemstę za śmierć rodziny możliwą...
W drugiej części albumu Lee Dolan, kiedyś szanowany restaurator, dziś
barman w obskurnej knajpie, dostaje od agenta Gravesa neseser i namiary
na kobietę która zrujnowała jego życie, podrzucając mu pedofilskie zdjęcia.
Lee dochodzi do wniosku, że dopełnienie zemsty pozwoli mu rozpocząć
nowe życie. Nie wie, jak bardzo się myli...
Bohaterami "100 naboi" kierują wściekłość, rozpacz i chce
zemsty za zniszczone życia. A agent Graves wie jak to wykorzystać. Postać
starszego pana w czarnym garniturze z małą walizeczką w ręce jest fantastyczna.
W Gravesie jest cos diabelskiego, niebezpiecznego. Wraz z jego pojawieniem
się atmosfera od razu robi się gęsta i paranoidalna. Przez ponad 120
stron nie poznamy motywów jakie nim kierują, systemu według którego
"pomaga" tym a nie innym osobom. Pomaga czy może wykorzystuje
? Pojawią się tylko kolejne wątpliwości i kolejne pytania. Świetny scenariusz
to zasługa Azarello, który bawi się z czytelnikiem, dawkując informacje
na temat Gravesa, wciąż jednak nie ujawniając głównej intrygi. Pozostali
główni bohaterowie "100 naboi" są równie ciekawi, a co ważne
prawdopodobni i wiarygodni w swoich zachowaniach. Azarello stworzył
scenariusz wysokiej klasy.
W "100 nabojach" rysunek pełni drugorzędną rolę wobec niesamowitego
scenariusza, ale nie znaczy to że Risso nie stanął na wysokości zadania.
Rysunki są proste, bez zbędnych bajerów, nasycone czernią, kolory są
przygaszone, słowem wszystko takie jakie powinno być. Takie jak w życiu.
"100 naboi" to komiksowy kryminał, ciężki, mroczny i brudny.
Zamiast super mocy spluwy, zamiast trykotów garnitury i dresy, zamiast
szczytnych celów kłamstwa, korupcja i władza. I naprawdę mocny język
jakim posługują się bohaterowie. Żadnej taryfy ulgowej. Dobrze, że "100
naboi" pojawiło się w Polsce. Naprawdę warto dać się zastrzelić.
Jim
Scenariusz: Brian Azzarello
Rysunki: Eduardo Risso
Wydawca: Mandragora 2002
Format B5, 128 stron
Cena: 29,90 zł
|
|