Klęska urodzaju 2002 wg aegirra
Dużo się działo w roku 2002 w polskim komiksowym światku, oj dużo. Mnóstwo
nowych albumów i coraz większa konkurencja wśród wydawnictw walczących o biedne
portfeliki kupujących, to chyba dwa najbardziej zauważalne zjawiska. Gdzie te
czasy, kiedy z zapartym tchem kupowało się prawie wszystko, co wyszło z Egmontu
w danym miesiącu (które to wydawnictwo było przecież jeszcze nie tak dawno monopolistą
na tym poletku). Wiele z komiksów, które kupowałem z upodobaniem jeszcze rok
temu, skwitowałem w roku 2002 co najwyżej przelotnym spojrzeniem lub przekartkowaniem.
Jak mówi stare porzekadło - lepsze jest wrogiem dobrego. Moim zdaniem rok 2002
był pierwszym (ale prawdopodobnie nie ostatnim) rokiem obfitości na komiksowym
rynku. Nastąpiła u nas wręcz klęska urodzaju. Na raz wychodziło zbyt wiele dobrych
komiksów, na które ja osobiście nie mogłem sobie pozwolić, ze względu na oczywiste
ograniczenia finansowe. Poniżej są moje typy komiksowe na mijający rok. Najlepsze
i najgorsze albumy oraz wydawnictwa.
Najlepsze albumy
1. "Kasta Metabaronów" tom 1: "Prapradziad
Othon"
2. "Kasta Metabaronów" tom 2: "Praprababka Honorata"
3. "Technokapłani" tom 1: "Technoprzedszkoła"
4. "Kobieta Pułapka"
5. "Targi nieśmiertelnych"
6. "Gwiazda pustyni"
7. "Sen potwora"
8. "Drapieżcy" tom 3
9. "Funky Koval"
10. "Polowanie"
11. "Sin City" - "Miasto Grzechu"
12. "Sin City" - "Girlsy, gorzała i giwery"
To 12 najlepszych moim zdaniem komiksów, jakie ukazały się na polskim rynku
wydawniczym w roku 2002. Jest to lista może niezbyt imponująca objętościowo,
ale powstała w wielkich bólach, po zażartej walce wewnętrznej. Właściwie to
nie miałem problemów tylko z pierwszą trójką. W ramach komentarza tego faktu
powiem tylko, że osobiście uważam Jodorowsky'ego (obok van Hamme'a, którego
niestety zabrakło w tym zestawieniu) za jednego z najlepszych scenarzystów.
Jak widać powyżej, na szczycie mojej top listy znalazły się dwa pierwsze albumy
serii o rodzie Metabaronów. To, że tom 2 jest na pozycji drugiej, wcale nie
oznacza, ze jest on gorszy, wręcz przeciwnie, obydwa albumy mogłyby równie dobrze
zostać umieszczone razem na miejscu pierwszym. Mniejsza jednak o to. Ważniejsze
jest chyba bowiem uzasadnienie, dlaczego właśnie te albumy, a nie inne. Otóż
przy ocenie jakości danego komiksu kieruje się zazwyczaj dwoma kryteriami. Pierwsze
i najważniejsze z nich to opowiedziana historia. Moim zdaniem w przypadku tej
serii Jodorowsky wywiązuje się wręcz wzorowo. Stworzył bowiem opowieść obfitującą
w zaskakujące zwroty akcji, pełną napięcia i dramatyzmu. To jest właśnie to,
czego szukam w komiksach: niebanalnych, ciekawych historii, które w dodatku
są dobrze narysowane. No właśnie - tutaj dochodzimy do drugiego kryterium oceny,
jakim jest strona graficzna. Także pod tym względem "Kasta" przedstawia
się bardzo dobrze. Rysunki Gimeneza są równie dobre, jak scenariusz Jodorowsky'ego,
co daje w sumie historie bardzo dobrą, a może nawet kultową. Osobiście z niecierpliwością
czekam do stycznia na wydanie przez Egmont trzeciego tomu sagi...
Niestety, z powodu ograniczenia listy do zaledwie 12 pozycji w zestawieniu
nie znalazło się wiele albumów godnych uwagi, jak chociażby przygody Lanfeusta,
Trolli z Troy, Rorka, Jeża Jerzego, Piotrusia Pana, Tintina czy wreszcie nieśmiertelnego
Thorgala. Równie dobrze mógłaby to być lista stu najlepszych komiksów roku,
a i tak w tej setce znalazłyby się prawie same perełki. Nie twierdzę oczywiście,
że wszystko, co ukazało się w 2002 roku na rynku, to komiksy dobre. Było i trochę
albumów, które moim zdaniem były totalnymi niewypałami. Dlatego też zamieszczam
poniżej listę 12 najgorszych komiksów roku. Na szczęście jednak takich "buraków"
nie doliczyłem się zbyt wielu.
Podobno niektórym podobał się komiks pod tytułem "Gorn". Dla mnie
jednak tytuł ten okazał się totalna pomyłką. Miałki, głupiutki scenariusz z
dziwnymi, nielogicznymi przeskokami akcji, a do tego jeszcze dosyć przeciętną
oprawa graficzna (którą w sumie można by przyjąć, gdyby nie scenariusz). Nawet
nie chce mi się za bardzo rozpisywać na ten temat. Po prostu, moim zdaniem,
jest to gniot nad gniotami.
Najgorsze albumy
1. "Gorn" tom 1: "Nawet śmierć..." i
tom 2: "Pakt"
2. "Lobo" - "Fragtastyczna podróż"
3. "Fathom" tom 1 i 2
4. "Atlantyda" tom 1: "Sheba" i tom 2: "Pradawny"
5. "Aldebaran" tom 1: "Zagłada" i tom 2: "Blondynka"
6. "Gail" tom 2: "Bitwa" i tom 3: "Legowisko żmij"
7. "Storm" tom 19: "Czerwony książę"
8. "Vanguard" tom 1: "Chrzest ogniowy"
9. "Eliksir wieczności" tom 1: "Smocza krew"
10. "Lex" tom: 1 "Prawo odwetu"
11. "Methraton" tom 1: "Wąż"
12. "Wolverine: Origin" cz. 1: "Wzgórze" i cz. 2: "Oczami
dziecka"
Cóż mogę dodać jako komentarz? Chyba to, że większość pozycji z tej listy
pochodzi z wydawnictwa Amber... A propos jeszcze wydawnictw, to moja lista najlepszych
pięciu przedstawia się następująco:
Najlepsze wydawnictwa
1. Egmont Polska
2. Mandragora
3. Siedmioróg
4. Motopol - Twój Komiks
5. Amber
Jeśli chodzi listę najgorszych wydawców, to należałoby odwrócić tę listę.
:) Największe zastrzeżenia mam osobiście do dwóch ostatnich wydawnictw z zestawienia.
Do Amberu za wydawania chały i to po kosmicznych cenach oraz do Motopolu za
to, że zapowiada mnóstwo rożnych rzeczy, a potem wydaje tylko część z nich i
to jeszcze kilkukrotnie przesuwając terminy wydania. Jak widać na przykładzie
większości wydawnictw, miękka oprawa w zupełności wystarczy, żeby sprzedać komiks.
Moim zdaniem wręcz pomyłką jest wydawanie w polskich warunkach albumów (i to
mocno przeciętnych) w tak ekskluzywnej formie, jak czyni to Amber. Nie wspominając
już o tym jak kiepskiej jakości są materiały (skany), z których drukowana jest
część ich komiksów.
Zdecydowane słowa pochwały należą się zarówno Egmonotwi, jak i Mandragorze.
Obydwa wydawnictwa wprowadziły w tym roku na rynek mnóstwo ciekawych serii i
pojedynczych albumów. Ponadto (szczególnie w przypadku Egmontu) bardzo pozytywną
cechą jest w miarę systematyczne wydawanie zapowiadanych na kolejne miesiące
albumów. I to chyba tyle drodzy czytelnicy. Pozostaje mi tylko życzyć wam i
sobie, aby rok 2003 nie był gorszy dla miłośników komiksu niż 2002.
aegirr
|
|