Arleston i inni Scotch Arleston Urodził się w Prowansji w 1963 roku jako Christophe Pelinq. W wieku 3 lat stracił rodziców, którzy zginęli w wypadku samochodowym. Wychowywali go dziadkowie. Jako młodzieniec zaczął uczęszczać do szkoły dziennikarskiej w Marsylii. Mając 22 lata, pracował już jako dziennikarz, pisząc artykuły dla różnych czasopism. W latach 1985-89 dla "France Intern" napisał wiele epizodów do popularnej serii radiowej "The masters of the mystery" (Mistrzowie tajemnicy). Mniej więcej w tym samym czasie przyjął pseudonim artystyczny Scotch Arleston, którym nieprzerwanie posługuje się do dzisiaj. Wkrótce rozszerzył też pole swojej działalności, rozpoczynając pracę dla "Paris Game" i dla magazynów biznesowych. Zaczął się też wtedy interesować pisaniem scenariuszy do opowieści rysunkowych (początkowo dla swojego wieloletniego wspólnika Paula Glaudela). W 1989 w magazynie "Circus", ci dwaj panowie opublikowali wspólnie wiele małych form narracyjnych. Wkrótce potem wydawnictwo Alpen, które szukało twórców ze świeżymi pomysłami na albumy komiksowe, decyduje się na wydanie pierwszego albumu Arlestona i Glaudela: "Manie Swing". W 1991 Arleston, spotyka Mourada Boudjellaliego i ten moment okazuje się później bardzo znaczącym (a może nawet kluczowym), w jego karierze. Dla Boudjellaliego, byłego sprzedawcy książek i jednocześnie wydawcy pochodzącego z Tuluzy, który zajmował się w dużej mierze komiksami, Arleston staje się partnerem, który ma pomóc w rozwoju jego wydawnictwa - Soleil. Arleston zaproponował Boudjellaliemu stworzenie komiksu, którego akcja będzie się rozgrywać w realiach fantasty. Tak oto w 1992 stworzył wraz z Paulem Glaudelem, serię "Les Maîtres Cartographes" ("Mistrzowie Kartografowie"). Seria odniosła spory sukces, a dzięki temu Arleston stał się wkrótce oficjalnym scenarzystą wydawnictwa i rozpoczął pracę, nad kolejnymi seriami komiksowymi. W ten sposób, dzięki spotkaniu z rysownikiem Sergeem Ensconce narodziła się seria "Léo Loden". Jakiś czas później, już z innym grafikiem - John-Louisem Mourierem (którego biografia znajduje się nieco dalej w tym artykule), stworzył Arleston serię fantasy zatytułowaną "Les Feux d'Askell" (Ognie Askellu). Trzecią serią, jaką stworzył w tym czasie dla Soleil Arleston, była opowieść o Sherlocku Holmesie z przyszłości, zatytułowana "Mycroft Inquisitor", do rysunków Jack'a Maniniego. W pierwszej połowie lat 90. pojawiło się też kilka serii Arlestona tworzonych dla innych wydawnictw, niż Soleil, jak np. wydawana przez Le Lombard seria "Tandori" z rysunkami Ridela. Jednak naprawdę dużymi sukcesami, okazały się te produkcje, które zaczął tworzyć nieco później , ponownie dla Soleil. Wraz z Didierem Tarquinem w roku 1995 Arleston zaczął prace nad sagą o Lanfeuście z Troy. To właśnie ta seria stała się jego największym sukcesem, stając się przy okazji produktem sztandarowym wydawnictwa Soleil. Dzięki sukcesowi Lanfeusta pojawiły się kolejne cykle ze świata Troy: "Trolle z Troy" z rysunkami Mouriera oraz "Gnomy z Troy" i "Lanfeust z gwiazd" z rysunkami Tarquina. W roku 1998, wraz z rosnącą popularnością serii ze świata Troy, z inicjatywy Arlestona powstaje miesięcznik "Lanfeust magazine", w którym odtąd ukazywać się będą historie ze świata Troy i premierowe odcinki innych komiksów, tworzonych dla Soleil przez różnych rysowników i scenarzystów. Wkrótce po powołaniu do życia tego magazynu, Arleston rozpoczyna dwie nowe serie komiksowe. Są one co prawda osadzone w realiach fantasy, jednak z większa ilością elementów średniowiecznych, niż to miało w przypadku serii ze świata Troy. Serie o których mowa, to " Le chant d'Excalibur" (rysunki Eric Hübsch), i "Les forets d'Opale" (rysunki Phillipe Pellet). Nieco wcześniej, bo w 1997 powstała też seria " La bande a Julien" (z rysunkami Aouamri). Trzy lata światło dzienne ujrzała seria "Moréa" (z rysunkami Labrosse). Arlestonowi udało się wykreować dla Soleil wiele ciekawych, przepełnionych przygodami i humorem komiksów, które znalazły liczne grono odbiorców. Pisarz ten jest niezaprzeczalnymi mistrzem scenariusza i humoru słownego. Nadal czynnie pracuje i prawdopodobnie nie powiedział jeszcze ostatniego słowa, jeśli chodzi o tworzenie udanych scenariuszy ;) Komiksowa bibliografia Arlestona Didier Tarquin Urodzony w 1967 w Toulon. Większość dzieciństwa przeżył w Algierii. Wkrótce po powrocie do Francji (w wieku kilkunastu lat), zafascynował się rysunkiem, a w szczególności komiksem. Wkrótce zaczął uczęszczać do szkoły plastyczne w Aix en Provence. Od tej pory cały czas rysował, tworząc głównie obrazki i ilustracje. Zilustrował nawet w międzyczasie kilka albumów komiksowych (jak np. "Hyeres in the Var"), jednak prawdziwy rozkwit jego kariery nastąpił, kiedy zaczął pracować dla wydawnictwa Soleil. Dopiero tutaj na poważnie zaczął pracować nad albumami komiksowymi. Jego spotkanie z oficjalnym scenarzystą Soleil - Scotchem Arlestonem - było kluczowym punktem dla jego kariery. Arleston zdecydował się na rozpoczęcie prawie jednocześnie dwóch serii fantasty. Mourier (z którym Arleston już wcześniej pracował), wybrał "Ognie Askellu", a młodemu Didierowi zaś powierzono stworzenie ilustracji do "Lanfeusta z Troy". Jak już wiemy, seria ta bardzo spodobała się czytelnikom, stając się dużym sukcesem. Nieco później Tarquin został ponownie zaproszony przez Arlestona do współpracy, tym razem nad humorystyczną serią "Gnomy z Troy". Po zamknięciu cyklu o Lanfeuście, obydwaj panowie rozpoczęli też prace nad nową wspólną serią "Lanfeust z gwiazd". Jednak działalność Tarquina nie kończy się na współpracy z Arlestonem. Wraz ze scenarzystą Sergem Fino stworzył bowiem trzy albumy serii "Les aîles du Phaéton" (Skrzydła Phaetonu). Kontynuacja tej serii będzie jednak rysowana przez innego grafika ze stajni Soleil - Screechesa. Wracając jednak do tematu, należy powiedzieć, że ciągu nie całej dekady Didier Tarquin stał się jednym z najwybitniejszych francuskich rysowników tworzących komiksy w realiach fantasy, dołączając do grona takich sław jak np. Regis Loisel. Jean-Louis Mourier Urodził się 6 listopada 1962 w Paryżu. Ojciec zachęcił go kiedyś do czytania komiksów i tak się podobno zaczęło. Mały Jean-Louis szybko pokochał klasykę tego gatunku (jak np. Tintin, Asterix, czy Sprycjan). W 1979 chłopak, który okazał się bardzo uzdolniony plastycznie, rozpoczął naukę w Instytucie Sztuki Użytkowej, na specjalizacji grafika. Pięć lat później, z dyplomem w kieszeni, zaczął pracować zarobkowo i rysować liczne grafiki, głównie dla prasy. W ramach ciekawostki wspomnę tu, że w 1987 brał udział w pracach nad serialem telewizyjnym o sztuce rysowania komiksów. Co prawda było tam tylko widać jego ręce podczas pracy (rysowania oczywiście), ale jego udział jest faktem. Nieco później rozpoczął współpracę z magazynem komiksowym "Tintin", na potrzeby którego stworzył kilka niewielkich komiksów, a poza tym także sporo plakatów i temu podobnych okolicznościowych prac (np. plakat do wystawy Claire Brétécher w muzeum Rodin). W kilka lat później przeniósł się do Marsylii. Tam spotkał Scotcha Arlestona, który powierzył mu realizację albumów z serii "Ognie Askellu", a nieco później "Trolli z Troy". Obecnie Mourier jest stałym współpracownikiem wydawnictwa Soleli, a dodatkowo pracuje jako grafik w agencji reklamowej. |
|||||||||||||||||