|
|
"Cygan" tom 5: "Białe skrzydło"
Rok po wydarzeniach w Niemczech, Cagoj przyjeżdża do stolicy pustynnego Turdystanu,
Al-Desir, by spotkać się z siostrą. Oblivia nie próżnowała - wydała książkę
o przygodach swoich i Cygana, związanych z carem Rosji i Białym Skrzydłem, a
obecnie tropi w Turdystanie ślady tej organizacji. Tymczasem Czarownica pojawia
się w Al-Desir, kolebce Białego Skrzydła, ze zrabowanymi w Niemczech eurodolarami,
za które zamierza odbudować organizację i zemścić się na swoich wrogach, a więc
również Cyganie i Oblivii.
Wspólnie z Cagojem odwiedziliśmy już zaśnieżone połacie Azji i deszczowe Niemcy.
Tym razem, Smolderen zabiera nas do gorącego, pustynnego Turdystanu - świeżo
powstałej, muzułmańskiej, socjalistycznej republiki, gdzie po raz kolejny spotkają
się Cygan, Oblivia i Czarownica. O tej ostatniej dowiemy się zresztą w tym odcinku
więcej. Fabularnie album trzyma poziom poprzednich "Cyganów" - sensacja
i humor, pościgi i tajemnice, biusty i spluwy, czyli wszystko to, czego należy
się spodziewać po kolejnym odcinku serii. Nie należy za to spodziewać się żadnych
rewelacji wykraczających poza formułę, z drobnym wyjątkiem Cagoja - dżentelmena,
który oczarowuje kobiety swoją inteligencją i obyciem... co przy okazji jest
doskonałym żartem scenarzysty, z konwencji jaką przyjął.
"Cygan" nie byłby "Cyganem" bez Mariniego. Rysownik jest
w doskonałej formie - to dojrzały Marini, bez mangowych naleciałości. Postacie
rysowane są kreską niby realistyczną, niby "komiksowo" przerysowaną
w zasadniczych elementach, zwłaszcza w wypadku figur bohaterek i szczęk bohaterów...
Pierwszy plan kreślony jest czarnym konturem, drugi plan to pozostawione bez
obrysu malunki - na stronie prezentuje się to świetnie, skupiając uwagę czytelnika
na pierwszoplanowej akcji. Tym razem kolorystyka, ze względu na miejsce akcji,
to przede wszystkim gorące pomarańcze, żółcie i piaskowe beże łamane kilkoma
ciemnoniebieskimi scenami nocnymi. Widać pewną rękę i wyczucie rysownika. Marini
dynamicznie kadruje plansze, umieszczając często małe kadry w obrębie większych,
by po chwili zaskoczyć filmowym panelem, z panoramą miejsca akcji. Filmowym,
bo "Cygan" jest jak bardzo dobry film sensacyjny, zarówno pod względem
scenariusza, jak i rysunków.
"Białe Skrzydło" jest logiczną kontynuacją poprzednich albumów,
łączącą się z wydarzeniami w nich opisanymi, czasem rozbudowującą je o dodatkowe
fakty. Tym niemniej, pomimo, iż mamy do czynienia z piątym albumem serii, komiks
można służyć, jako bardzo zręczne wprowadzenie do cyklu. Zresztą kto, na płomienie
piekła Kalderasza, nie zna jeszcze "Cygana"?
Jim
Scenariusz: Thierry Smolderen
Rysunki: Enrico Marini
Tłumaczenie: Maria Mosiewicz
Wydawca: Egmont Polska
Liczba stron: 56
Format: 21,5 x 29
Oprawa: miękka
Papier: błyszczący
Druk: kolor
Cena: 18,90 zł
|
|
|