|
|
"Dwie podróże z Fellinim"
Jest to album "składanka", w którym zebrane są dwie opowieści narysowane
przez Milo Manarę, do scenariuszy stworzonych przez Federico Felliniego: "Podróż
do Tulum" i "Podróż G. Mastorny zwanego Fernet". Obydwa dzieła
powstały jako scenariusze filmowe, jednak nigdy nie zostały w tej formie zrealizowane.
"Podróż do Tulum" to historia surrealistycznej podróży, jaką tylko
wielki włoski filmowiec mógł wymyślić. Krótko mówiąc nie jest to scenariusz
łatwy, lekki i przyjemny. Należy jednak wspomnieć, że Manara dobrze poradził
sobie z zadaniem adaptacji tej zawikłanej i niejasnej historii.
Nie sposób jest jakoś sensownie streścić fabuły tego dzieła. Wszystko to
bowiem wygląda jak kolorowy sen. Mamy np. główną bohaterkę, którą jest młoda
piękna blondynka (jak to u Manary). Wpada ona w pewnym momencie do sadzawki
i nagle okazuje się, że są to morskie odmęty, na których dnie ukryty jest wrak
olbrzymiego Boeinga. Kiedy kobieta wpływa do środka, widzi mężczyznę, z którym
nawiązuje rozmowę. Oczywiście wrak samolotu wypełniony jest po brzegi wodą.
Chociaż w opisie brzmi to nieco idiotycznie, komiks czyta się ciekawie, pod
warunkiem że ktoś lubi dziwne, bardzo artystyczne scenariusze a la Fellini;
opowieść bowiem, ma w sobie bardzo dużo z klimatu jego filmów. Na kartach albumu,
zawarte są też liczne szkice i rysunki, które tworzył scenarzysta, aby ułatwić
pracę Manarze. Stanowią one ciekawe uzupełnienie całej historii.
Druga opowieść ("Podróż G. Mastorny") została stworzona na podstawie
scenariusza, który podobno tkwił w szufladzie Felliniego ponad 30 lat. Poza
samym komiksem, podobnie jak w przypadku poprzedniej historii, mamy tu mnóstwo
dodatkowych informacji, jak np. odautorskie komentarze obydwu twórców, a także
uzupełnienia i szkice Felliniego. "Podróż G. Mastorny" podobnie jak
"Tulum" nie jest komiksem erotycznym. Jest tu nawet znacznie mniej
erotyki, niż w tym poprzednim dziele. Mamy tu bowiem, tylko jedną lekko erotyczną
scenę, przedstawiającą półnagą tancerkę brzucha. Historia ta także jest artystyczną
wizją włoskiego reżysera, jednak jest utrzymana w nieco innym klimacie, niż
"Tulum". Głównym jej bohaterem nie jest kobieta, lecz starszy mężczyzna.
Obydwa komiksy różnią się też znacznie pod względem graficznym. Jeśli chodzi
o rysunki w "Mastornie", to mamy tu do czynienia z sepią - czerń,
biel i brązy, natomiast "Tulum" to najbardziej charakterystyczna dla
Manary "ligne claire".
"Dwie podróże z Fellinim", poza kilkoma scenami, ukazującymi nagie
kobiety, mają niewiele wspólnego z agresywnym erotyzmem, który mogliśmy zobaczyć
np. w "Kliku". Są to znacznie bardziej wysmakowane komiksy artystyczne.
Pod względem fabularnym nie można im w sumie zbyt wiele zarzucić (pod warunkiem,
że ktoś lubi takie dziwne, autorskie wizje). Jednak czytelnik, który szuka w
komiksach "łatwej" rozrywki z wartką akcją, przeplataną gdzieniegdzie
scenami przemocy, tudzież seksu; będzie raczej rozczarowany tym dziełem. Osobiście
dziwi mnie też fakt, że w naszym kraju te dwa oddzielne albumy zostały wydane
razem. Dużą barierą może być bowiem cena tego zbiorowego wydania. 58 zł, bo
tyle właśnie ona wynosi, to w naszych polskich warunkach suma zdecydowanie "niebanalna".
aegirr
Scenariusz: Federico Fellini
Rysunki: Milo Manara
Wydawca: Post
Liczba stron: 140
Format: A4+
Oprawa: miękka z zakładkami
Druk: kolorowy
Dystrybucja: księgarnie
Cena: 58,00 zł
|
|
|