|
"Fastnachtspiel" cz. 1: "Koniec
początku"
Marek Turek to twórca zdecydowanie niedoceniany,
a już z pewnością niedostrzegany przez wydawców. A warto zauważyć,
że autor tworzy komiksy
na wysokim
poziomie już od ładnych dziesięciu lat. Dobrze więc się stało, że oficyna
Imago.com.pl postanowiła wznowić pierwszą część serii "Fastnachtspiel".
Znając sposób pisania Turka zdawałem sobie sprawę, że lektura tego komiksu
nie będzie rzeczą łatwą. Nie spodziewałem się jednak, że będzie aż tak
trudna. Ale po kolei. Album "Koniec początku" jest zbiorem
dziewięciu komiksowych shortów rozgrywających się w pewnym mieście. Najtrafniej
obraz miasta opisuje sam autor w komiksie pisząc: "Prawa fizyki
zostały tutaj całkowicie zmienione, tak aby nawet najbardziej szalony
i nieodpowiedzialny desperat mieszkający w mieście do końca nie znał
zasad, które tutaj rządzą. To wszystko nie było może zbyt dobre ale za
to wystarczająco dziwne." Właśnie. Samo miasto nie byłoby niczym
szczególnym gdyby nie zamieszkujący je mieszkańcy. A są oni, oględnie
rzecz ujmując, dziwni. Turek buduje każdą opowieść na bazie kolejnej
postaci. Każda różni się od siebie i jest oryginalniejsza od poprzedniej.
Co więcej jak przystało na dobre shorty, autor kończy każdą historię
puentą. I tu zaczynają się schody, zwłaszcza dla czytelnika oczekującego
od komiksu prostego morału. Lektura wymaga skupienia i nie przynosi nigdy
jednoznacznych odpowiedzi. Właściwie to nie ma tutaj żadnych odpowiedzi.
Są jedynie pytania - o człowieka jako jednostkę, społeczeństwo czy też
ogólnie o kondycję współczesnej cywilizacji. I za każdym razem autor
czyni to na różne sposoby. Raz humorystycznie, raz zgoła groteskowo a
innym razem zupełnie poważnie i wręcz przejmująco. To właśnie ten ostatni
typ opowieści u Turka cenię najbardziej. Nie będę tu pisał szczegółowo
o każdym komiksie z osobna. Mija się to z celem gdyż są one zbyt minimalistyczne
i niejako skondensowane w tym sensie, że poszczególne historie są opowiadane
za pomocą małej ilości kadrów. Mimo osadzenia komiksów w pewnej wybranej
konwencji, myślę że niemal każdy, po pewnym zastanowieniu, dostrzeże
coś interesującego dla siebie. Osobiście najbardziej ze zbioru cenię
chyba komiks zatytułowany "Człowiek o dziwnym spojrzeniu kontra
człowiek, który wiedział za dużo" - surrealistyczna opowieść z poruszającym
zakończeniem. Zdarzają się jednak także historie fabularnie słabsze,
które aczkolwiek niosą za sobą zaskakujące rozwiązania ale nie przemawiają
tak bardzo jak inne. Mam tu na myśli np. ostatni komiks w tomiku p.t. "hampelmann".
Nie wykluczam jednak, że w ostateczności może być też tak, że coś, pewna
myśl przewodnia autora mogła mi umknąć w trakcie lektury. Najważniejsze,
że historie lepsze stanowią znakomitą większość albumu.
Co by nie mówić o fabule, to rysownikiem Turek,
odkąd sięgam pamięcią, był bardzo dobrym, zwłaszcza w czerni i bieli.
A w "Fastnachtspiel" pokazuje się od najlepszej strony. Komiks
narysowany jest niemal po mistrzowsku. Autor stosuje najprzeróżniejsze
techniki i za każdym razem wychodzi mu to bardzo dobrze. Zwraca uwagę
zwłaszcza bardzo sprawne operowanie światłocieniem, co stawia autora
niemal na równi z Frankiem Millerem. Turek dość często zamiast monolitycznej
czerni wypełnia obrazy drobnymi kropeczkami, rzadziej zaś gęstymi liniami.
Co ciekawe w niemal każdej opowieści widzimy bloki miasta. I tu niespodzianka
- budynki zamiast być wybudowane zgodnie ze sztuką prosto, są powyginane
na różne strony; tak jakby zostały odbite w krzywym zwierciadle. Z anatomicznego
punktu widzenia rysunkom również nie można niczego zarzucić. Autor bowiem
z rzetelną konsekwencją trzyma się maniery, w której tworzony jest album.
Słowem, jest to komiks trudny, niesztampowy, zmuszający do zastanowienia,
a przy tym narysowany na wysokim poziomie. Z całą pewnością ścisła czołówka
wśród tegorocznych polskich produkcji. Jeśli lubisz wyzwania, to jest
to komiks w sam raz dla Ciebie.
Piotr "wilk" Skonieczny
Rewelacja. Zdecydowanie jeden z najciekawszych polskich komiksów nie
tylko mijającego roku, ale kilku ostatnich lat i znakomity debiut nowej
oficyny wydawniczej. Kupować bez namysłu.
Sławek "pookie" Kuśmicki
"Fastnachtspiel" cz. 1: "Koniec początku"
Scenariusz: Marek Turek
Rysunki: Marek Turek
Wydawca: Imago.com.pl
Data wydania: 10.10.2003
Oprawa: miękka
Papier: matowy
Druk: czarno-biały
Dystrybucja: specjalistyczne
Cena: 9,90 zł |
|