Mroczne Miasta cz. 2

W poprzednim numerze mogliście przeczytać pierwszą cześć artykułu dotyczącego serii "Mroczne miasta" autorstwa panów Françoisa Schuitena i Benoîta Peetersa. Dziś przedstawiam wam drugą część tekstu na ten temat, która zawiera opis pozostałych albumów serii, a także biografie jej autorów. Jak już pewnie zauważyliście, mój tekst o Miastach opisuje poszczególne albumy według chronologii ich wydania. Przypomnę tylko, że poprzednia cześć artykułu zakończyła się przedstawieniem "Encyclopédie des transports présents et a venir" (Encyklopedia Transportu teraźniejszość i przyszłość), a kolejnym tytułem w kolejce do opisania jest...


Le musée A.Desombres (Muzeum A.Desombres'a)

Od razu zaznaczam, że jest to rzecz dla prawdziwych entuzjastów serii o Miastach, którzy fascynują się tym uniwersum. Tytuł tego dzieła można interpretować na kilka rożnych sposobów, wynika to ze specyfiki jego zapisu. Można to bowiem odczytać jako "Muzeum A. (Augustyna) Desombresa", jednak fonetycznie w języku francuskim ten tytuł może być również interpretowany jako "Muzeum ma Cienie". Także samo nazwisko artysty niesie w sobie spora dawkę wieloznaczności. Otóż fonetycznie może być ono zinterpretowane jako "Augustin Des Ombres" - czyli Augustyn pochodzący, lub wynurzający się z cieni. Jeśli natomiast pominęlibyśmy literkę "A" w tytule otrzymalibyśmy "Le Musée des Ombres" - Muzeum Cieni...

"Muzeum cieni" to całkiem spore przedsięwzięcie artystyczne. Zaczęło się od tego, że w drugiej połowie lat 80. Schuiten i Peeters wpadli na oryginalny pomysł stworzenia wystawy zatytułowanej właśnie "Le Musée des Ombres". Była ona przedstawiana zazwyczaj w niszczejących ruinach jakichś starych budowli (dla uzyskania odpowiedniego klimatu), a wchodzące w jej skład obrazy (stworzone oczywiście przez Schuitena), były wystawiane jako "ostatnie pozostałości zapomnianej sztuki". Wystawa właściwie nie skupiała się na tematyce Mrocznych Miast (MM), jednak miała wiele elementów nawiązujących do uniwersum. Nieco później, bo w 1990 roku przyszła kolej na następną odsłonę "Muzeum...". Tym razem był to katalog obrazów i dołączony do niego dysk CD, zawierający ścieżkę dźwiękową. Katalog zawiera także kilka fotografii autorstwa Marie-Françoise Plissart, która intensywnie współpracowała z Schuitenem i Peetersem przy tworzeniu katalogu, czy może raczej książki. Sporo jest w tym dziele mniej, lub bardziej oczywistych odniesień do uniwersum MM, jednak tym co najbardziej łączy to niezwykłe wydawnictwo ze światem Miast, jest zawarty na dysku CD soundtrack, który prawdopodobnie nigdy nie zostanie wiernie przetłumaczony na obcy język, ze względu na swoją specyfikę. Poniżej znajdziecie streszczenie opowiedzianej w nim historii.

Nagranie rozpoczyna się od dedykacji wypowiadanej po francusku przez mężczyznę nazwiskiem Koelber, mówiącego z silnym duńskim akcentem. To właśnie on jest głównym bohaterem opowiedzianej tu historii. Rozpoczyna się ona na licytacji, na której między innymi są wystawiane dzieła Augustina Desombres'a, które osiągają fantastyczne wręcz ceny. Z rozmowy pomiędzy Koelberem a jego współpracownikiem dowiadujemy się, jak dziwna osobistością był ów artysta i że podobno popełnił on samobójstwo, jednak jego ciało nigdy nie zostało odnalezione. Z nadzieją znalezienia większej ilości fascynujących go obrazów, Koelber udaje się do ostatniej znanej rezydencji Desombresa i odnajduje tam popadające w ruinę muzeum, gdzie straż pełni samotny, stary przewodnik. Wraz z grupą kilku innych turystów Koelber rozpoczyna niezwykłą wizytę w tym dziwnym miejscu. Wkrótce zauważa ze zdziwieniem, że światła w tym niezwykłym muzeum są kontrolowane przez timery, a czas przydzielony na to, aby oglądać kolejne obrazy jest ściśle określony. Jeden z obrazów szczególnie fascynuje Koelbera. Przedstawia on młodą kobietę o niewyraźnej twarzy. Zostaje on wiec niepostrzeżenie w tyle za wycieczką, a kiedy gasną światła, robi zdjęcie swoim aparatem z lampą błyskową - coś czego strażnik surowo zabronił. Wkrótce bohater odkrywa, że obrazy są faktycznie portalami do świata MM. Okazuje się też, że kilka lat wcześniej Desombres przeszedł do uniwersum Miast i zaprzyjaźnił się tam z Mary von Rathen (bohaterka opisywanego nieco dalej albumu "L'enfant penchée"), Eugenem Robickiem (jednym z głównych bohaterów "Urbikandyjskiej gorączki") a także niejakim Axelem Wappendorfem, naukowcem. Mimo tego, że została stworzona wcześniej niż album "L'Enfant Penchée", cała ta historia jest sequelem dla tamtej opowieści. Na koniec dodam, że przedsięwzięcie zatytułowane "Muzeum cieni" w znacznym stopniu przyczyniło się do uwiarygodnienia uniwersum MM, w szczególności dlatego, że Augustyn Desombres jest postacią autentyczną. Artysta o takim nazwisku żył bowiem i tworzył naprawdę w XIX stuleciu…

Brüsel

Aby dobrze zrozumieć tę historię należy wiedzieć, że mniej więcej w ostatnich dziesięciu latach miasto Bruksela w znacznym stopniu przeszło metamorfozę pod względem wyglądu. Odkąd zostało stolicą Unii Europejskiej (temat jakże przecież u nas aktualny), cała niemal metropolia stała się obiektem gorączkowej przebudowy. Większość starych dzielnic mieszkalnych zostało zrównanych z ziemią i zastąpiono je nowoczesnymi budynkami wybudowanymi w podlegającym co do dyskusji stylu. Zmiany te osiągnęły taki poziom, że pojawił się nawet nowy termin "bruxellisation" (brukselizacja). Został on ukuty na określenie zjawiska, w którym stare zabytki architektury są niszczone bezpowrotnie i zastępowane nowoczesnymi rozwiązaniami, tak jak to miało (i ma nadal) miejsce właśnie w Brukseli.

Fikcyjne Brüsel pojawiło się już w poprzednich albumach serii, ale było pokazane tylko z daleka. W tym albumie czytelnik ma okazję poznać dokładnie całą historię o tym, jak miasto to zmieniało się z cichego prowincjonalnego miasteczka w ogromną metropolię. Widzimy tą transformację z perspektywy Constanta Abeelsa, cichego, małego człowieczka, który prowadzi kwiaciarnię w jednej ze starszych dzielnic miasta. Poznajemy także Tinę Tonero, anarchistkę (a zarazem ukochaną Constanta), działającą w stowarzyszeniu walczącym z chorym, w ich mniemaniu, postępem technologicznym; naukowca Ernesta Dersenvala, a także jego przyjaciela, Axela Wappendorfa (o którym była mowa już wcześniej w tym artykule).

Można powiedzieć, że Brüsel jest w pewnym stopniu mroczną i tajemniczą wersją Brukseli. Jest to miasto, które miało się podobnie jak jego rzeczywisty pierwowzór stać arcydziełem pośród wszystkich miast. Historia przedstawiona w tym albumie jest bardzo kompleksowa. Poznajemy tu miasto, które ma stać się wielką metropolią i jest systematycznie przebudowywane, jednak takie jak wymarzyli je sobie architekci istnieje tylko w formie makiety, wśród budynków której ludzie przechadzają się jak jacyś giganci. Rzeczywiste, nowe części miasta, które zostały już wybudowane, stoją pooddzielane od siebie, otoczone przez rusztowania i starszą zabudowę. Wizja wspaniałej metropolii nigdy właściwie nie zostaje zrealizowana, ponieważ miasto zostaje ostatecznie zniszczone przez śnieżycę, a potem przez potężną powódź. Ważną role w tej opowieści odgrywa budynek szpitala, którego fasada jest realizacją ludzkich marzeń o wspaniałej metropolii, od wewnątrz jednak przypomina on senny koszmar lub labirynt z którego nie ma ucieczki. To właśnie tu rozgrywa się większość wydarzeń opisanych w tym albumie.

L'Écho des Cités (Echo Miast)

Schuiten i Peeters są najlepiej znani ze swojej współpracy nad serią o Miastach. W poprzedniej części artykułu napisałem nawet, że album "Les murailles de Samaris" był pierwszym owocem ich współpracy. Stwierdzenie to jest jak najbardziej słuszne w odniesieniu do poletka komiksowego, jednak nieco mija się z prawdą, jeśli przyjrzymy się życiorysom obydwu twórców z nieco szerszej perspektywy (o czym nie wiedziałem jeszcze pisząc poprzednią cześć tego artykułu). Otóż okazuje się, że obydwaj panowie znali się jeszcze w czasach szkolnych i razem publikowali gazetkę szkolną zatytułowaną "GO". "L'Écho des Cités" zostało napisane trochę jako nostalgiczne wspomnienie tamtych dni, a tworzenie go było "prawdziwą przyjemnością i zabawą" jak twierdzą sami autorzy.

Ten album przedstawia reprodukcje wybranych stron pochodzących z popularnych "gazet" świata Miast. Ta dziwna kolekcja zawiera artykuły z kilku lat i pozwala nam się zapoznać z głównymi wydarzeniami z życia świata MM w sposób, w jaki "dowiadują się" o tym mieszkańcy tegoż uniwersum. Podczas lektury odkrywamy, że świat Miast ma swój własny kalendarz, że Kapitan Nemo - a może raczej Juliusz Verne, "odwiedził" miasto zwane Samarobrive; że Robick, jako naczelny urbitekt interesował się nawet drobnymi zmianami, które ludzie czynili w swoich domach w Urbikandzie; że miasto Alta-Plana jest przeznaczone w całości na przechowywanie archiwów i wiele, wiele innych ciekawostek... Album jest co prawda bogato ilustrowany, jednak to raczej tekst stanowi jego główną część, niosąc w sobie istotne informacje.

Mary la Penchée (Pochyła Mary)

Albumik ten został opublikowany w 1995 roku jako książeczka dla dzieci, jednak jest on czymś więcej, niż tylko bajką na dobranoc dla milusińskich. Jest mianowicie częścią uniwersum MM. Opowieść w formie bajki przedstawia historię tytułowej Mary, dziewczynki, która z niewyjaśnionych powodów jest pochylona pod dziwnym kątem w stosunku do powierzchni ziemi, zupełnie jakby siła grawitacyjna przyciągała ją w nieco innym kierunku. Dowiadujemy się jak przez swoją inność Mary zostaje oddana do szkoły z internatem, w której panuje ostra dyscyplina, aby nauczyła się "dobrych manier zamiast przeciwstawiać się starszym"; jak wkrótce potem ucieka z tego okropnego miejsca i trafia do trupy cyrkowej gdzie jej niezwykłe umiejętności stają się jedną z głównych atrakcji przedstawienia i jak w końcu odnajduje dla siebie miejsce pośród ludzi równie niezwykłych jak ona. "Mary la Penchée" jest jakby wycinkiem historii, której całość została zamieszczona w albumie zatytułowanym...

L'enfant penchée (Pochyłe dziecko)

Dzieło to zostało opublikowane w 1996 roku. Posiada około 150 stron i zostało wydane w czerni i bieli. Zawarta w nim opowieść, jak już pisałem, jest prequel'em do wydarzeń opisanych w "Le Musée A.Desombres", a także dopełnieniem historii zawartej w albumiku "Mary la Penchée". Wszystko rozpoczyna się, kiedy podczas wizyty w parku rozrywki w Mieście Alaxis młodziutka Mary von Rathen, całkiem niespodziewanie, po nagłym zaćmieniu słońca odkrywa, że jej ciało jest pochylone pod pewnym kątem, tak jakby przyciąganie ziemskie działało dla niej w innym kierunku, niż dla całej reszty ludzi. Jej niecodzienne "zachowanie" zostaje szybko uznane przez dorosłych za nieodpowiednie i Mary zostaje wysłana do szkoły w której panuje ścisła dyscyplina. Tymczasem naukowiec przebywający w odosobnionym obserwatorium (nazwiskiem Mount Michelson) stworzył teorię na temat tajemniczego zaćmienia i za jej pomocą próbuje wyjaśnić to, co przydarzyło się Mary. Równolegle do tych wydarzeń, poznajemy przestawioną w formie fotografii historię Augustina Desombresa, wspomnianego już przy okazji "Muzeum cieni" artysty z naszego świata, który kupuje ogromny, opuszczony budynek w odległym kącie Francji pod koniec XIX stulecia. Fotografie opisują historię odkrycia przez Desombresa przejścia do świata Miast i jego spotkania z Mary. Są one stylizowane na ducha tamtej epoki (XIX stulecie) i zostały stworzone przesz Marie-Françoise Plissart.


" Le guide des Cités" (Przewodnik po Miastach), oraz strona internetowa

Kiedy album ten ukazał się w 1996 roku, pośród fanów MM zapanowało wielkie poruszenie. Oto ukazała się bowiem książka pełna rożnego rodzaju informacji jakich szukali. "Przewodnik" odpowiada na wiele pytań stawianych wielokrotnie przez fanów autorom serii. Historia, fauna, flora, gdzie warto się zatrzymać i co poznać w świecie Miast i wiele, wiele innych informacji. Ten niezwykły przewodnik sprawił, że świat MM jest o wiele dokładniej oznaczony, niż wiele części naszej realnej planety.

Z książki tej możemy się też dowiedzieć o "przedostaniu się" świata Mrocznych Miast do Internetu. Każdy egzemplarz został bowiem wyposażony w notkę informującą o adresie oficjalnej strony poświęconej Miastom (http://www.urbicande.be) i zawiera prośbę do czytelników o przesyłanie informacji dotyczących miejsc, w których możliwe, że przenikają się nasze uniwersum i świat Mrocznych Miast. W odpowiedzi na apel autorów zaczęły do nich wkrótce napływać listy z całego świata. Wystawili oni około 100 certyfikatów autentyczności, aby uhonorować odkrywców przejść pomiędzy obydwoma wymiarami. Ostatecznie skończyło się na liczbie 140 certyfikatów, ponieważ jak stwierdzili autorzy, w bardzo krótkim czasie liczba miejsc przejścia do sprawdzenia wzrosła o kolejne 500 i wciąż byli zasypywani coraz to nowymi listami i sugestiami, w związku z czym stało się dla nich fizycznie niemożliwe zweryfikowanie autentyczności wszystkich punktów podsuwanych przez czytelników. Wracając do strony internetowej, to stała się jedną z najpopularniejszych w Belgii i zdobywała prestiżowe nagrody za swoją wysoką jakość. Warto tu dodać, nie jest ona wcale łatwa w nawigacji. Poruszanie się po niej jest dosyć zagmatwane. Strona staje się przez to tajemnicza tak jak same Miasta.


" L'ombre d'un homme" (Cień człowieka)

Album ukazał się drukiem w 1999. Jego wydanie poprzedzało ukazanie się kilku epizodów w sieci. Akcja opowieści rozgrywa się w mieście Blossfeldtstad, a głównym bohaterem jest agent ubezpieczeniowy Albert Chamisso, który staje się ofiarą własnego cienia. Komiks ten jest kolejnym po "L'enfant penchée", w którym autorzy w przeciwieństwie do starszych części serii skupiają się bardziej na mieszkańcach Miast, niż na nich samych. Album różni się przez to nieco klimatem od swoich poprzedników i jest jakby próbą wyznaczenia nowego kierunku w rozwoju uniwersum Miast. Wszystko rozpoczyna się od tego, że główny bohater ma problemy ze snami, a dokładnie każdej nocy miewa koszmary. Postanawia więc pójść do lekarza, który przepisuje mu niezawodną, w swoim mniemaniu, kurację. I tutaj dopiero zaczynają się prawdziwe problemy Albetrta, odkrywa on bowiem, że jego cień zaczyna żyć własnym, niekontrolowanym przez właściciela życiem. Wkrótce życie Alberta zmienia się diametralnie. Staje się on wyrzutkiem społecznym, ofiarą własnego cienia.


L'affaire Desombres (Sprawa Desombresa) - album+DVD

Kim właściwie był Augustyn Desombres? Wariatem, czy może ignorowanym geniuszem końca XIX wieku? Odpowiedź na te pytania nie jest prosta, tym bardziej, że większość jego prac po prostu zaginęła. Zawarty na płycie DVD 90 minutowy film stworzony przez Schuitena i Peetersa we współpracy z Bruno Letortem próbuje odpowiedzieć na te i wiele innych pytań, dotyczących postaci Desombresa i jego rzekomych powiązań ze światem Mrocznych Miast. Dołączony do zestawu album zawiera natomiast sporo materiałów dotyczących Miast: Urbicandy, Brusel, Alaxis, a także dziewczynki imieniem Mary i kilka zdjęć ukazujących Schuitena pracującego w swoim warsztacie. Żeby było ciekawie, na początku powstał musical zatytułowany "Sprawa Desombresa", który został stworzony przez Schuitena i Peetersa we współpracy z kompozytorem Bruno Letortem, do muzyki skomponowanej przez tego ostatniego. Spektakl został wystawiony na wspomnianym już wcześniej festiwalu w Grenoble, 3 grudnia 1999. Jest to polimorficzne przedstawienie, w którym sztuka aktorska spotyka się z muzyką, a także z wieloma audiowizualnymi efektami. Jest on określany jako "przygoda pośród niezwykłych obrazów", która zabiera nas w świat niezwykłego twórcy, zafascynowanego zsyntetyzowanym obrazem zarówno tworzonym przez malarstwo jak i rysunek, fotografię, kino i wszelkiej maści efekty specjalne.


I na koniec trochę o samych autorach

François Schuiten - przyszedł na świat 26 kwietnia 1956 roku w Belgii, a dokładnie rzecz biorąc w Brukseli. Jego ojciec, brat, a także siostra, wszyscy są architektami. Kariera komiksowa Françoisa rozpoczęła się, kiedy na warsztatach komiksowych Instytutu św. Łukasza spotkał Claude'a Renarda, z którym stworzył dwa albumy: "Aux médianes de Cymbiola" (Do środka Cymbioli) oraz "Le Rail". Nieco później, wraz ze swym bratem Lukiem, pracował nad trzyczęściowym cyklem "Les Terres Creuses" (Wydrążone światy). W jego skład wchodzą albumy: "Carapaces", "Zara" oraz "Nogegon". W 1980 rozpoczął wraz ze swoim przyjacielem Benoîtem Peetersem prace nad serią o Mrocznych Miastach. Schuiten pracował także jako konsultant od spraw plastycznych przy produkcji dwóch filmów: "The Gwendoline of Just Jaeckin" i "Taxandrii" obydwa autorstwa Raoula Servaisa. Jest również współautorem animowanej komputerowo serii "Les Quarxs", a także autorem kilku scenografii, miedzy innymi do "Imaginary city" (wystawianego w "Cités-Ciné" w Montrealu), "L'évasion" (Grenoble, "Festival du Polar") i opisywanego w tym artykule "Le Musée des Ombres" - wystawianego miedzy innymi w Angouleme, Sierre, Brukseli i Paryżu. Artysta jest także autorem Pawilonu Luksemburskiego z "Wystawy Światowej" która odbywała się w Sewilli ("The Seville World Fair"). Stworzył także wystrój dwóch stacji metra "Porte de Hal" w Brukseli oraz "Arts et métiers" (Sztuki i rzemiosła) w Paryżu.

Benoît Peeters - urodził się 28 sierpnia w Paryżu, w tym samym roku co Schuiten. Ukończył studia z zakresu filozofii na Sorbonie. Początkiem jego kariery było wydanie dwóch nowel, później próbował też swoich sił w rożnych odmianach sztuki pisarskiej. Pisał eseje, biografie, opowieści ilustrowane, foto-nowele. Zetknął się też z kinem, radiem i teatrem, a w międzyczasie także rysował. Napisał dwie znaczące książki dotyczące Hergé'a (autora legendarnej serii o przygodach TinTin'a): "Le monde d'Hergé" (Swiat Hergé'a) oraz "Les bijoux ravis" (Skradzione klejnoty). Brał również udział w pracach nad skompilowaniem i wydaniem "L'oeuvre intégrale d'Hergé" (Prace zebrane Hergé'a). Peeters jest także autorem kilku esejów dotyczących sztuki animacji rysunkowej, a także tak odległych od komiksu tematów jak Hitchcock, czy Paul Valéry. W 1980, wraz z Françoisem Schuitenem rozpoczął prace nad Mrocznymi Miastami. Benoît Peeters współpracował także z innymi artystami: Patrickiem Deubelbeiss -"Le Transpatagonien", Alainem Goffinem - "Plagiat !", "Le Théoreme de Morcom"; Anną Baltus - "Dolores"; Frédérickiem Boilet - "Love Hotel", a także twórcą filmowym Raoulem Ruizem - "La Chouette aveugle" (Ślepa Chouette); z fotografką Marie-Françoise Plissart, opublikował kilka foto-opowieści: "Fugues" (Fugi), "Droit de regards" (Wprost ze spojrzeń), "Prague" (Praga), "Le mauvais oeil" (Złe oko) oraz "Aujourd'hui" (Dzisiaj).

Tomek "aegirr" Brzozowski