|
"Świat Komiksu" nr 36
Jeszcze
na Warszawskie Międzynarodowe Targi Książki wypuszczony został nowy numer
egmontowskiego periodyku. Czy lepszy od poprzedniego?
Z polskiej publicystyki znajdziemy w nim: zaproszenie do lektury "Zemsty
hrabiego Skarbka", z zawartymi wypowiedziami obydwu autorów; wywiad
z Mateuszem Skutnikiem, dotyczący przede wszystkim "Rewolucji" oraz
prezentację "Barbarzyńców".
A co tym razem zostaje nam zaserwowane z "Wizarda"? Na początek
obszerny, bo aż szesnastostronicowy, "TOP 100, czyli albumy komiksowe
wszechczasów". Wyboru dokonali oczywiście członkowie redakcji amerykańskiego
czasopisma, a na pierwszym miejscu, zdradzę ten szczegół, znalazł się komiks
Arta Spiegelmana, "Maus: Opowieść ocalałego". Ogólnie patrząc
na zestawienie, okazuje się, że sporo "komiksów wszechczasów" już
się u nas ukazało, nawet większa część pierwszej dziesiątki. Oczywiście,
takie zestawienie jest bardzo subiektywne i pewne kwestie można pozostawić
bez komentarza. Drugi tekst dotyczy świata Ultimate, nowej gałęzi komiksów
Marvela. James McDonough i redakcja znaleźli dziesięć powodów, dlaczego
wydawca powinien odświeżyć swoje klasyczne historie z superbohaterami. Tendencyjność,
czy racjonalne argumentowanie? Trochę tego i tamtego.
Teraz komiksy. Przyznam, że zawarty w tym numerze materiał komiksowy przypadł
mi do gustu. No, może oprócz jednej z historyjek. Zacznę od rodzimych twórców.
Na samym początku sześciostronicowa historyjka "Sen" do scenariusza
Joanny Saneckiej, z ilustracjami Sylwii Resteckiej, będąca fragmentem przygotowanego
przez obie panie albumu. Jak widać płeć piękna we frontalnym natarciu i
przyznam, że z bardzo dobrym skutkiem. Szczególnie spodobała mi się strona
graficzna "Snu". "Duszpasterze" stworzeni przez p'ART
studio, przypominają mi po trosze "Pieśń Strzyg". W tym komiksie
policjanci z jednostek specjalnych starają się rozwikłać zagadkę okultystycznego
mordu. Nie spodobało mi się. Historia jest niby nowoczesna, a bardzo płytka;
także językowo jest kiepsko. Tylko rysunki są nawet niezłe. Ku mej radości,
pojawia się także Praktyczny Pan. W dobrej formie, jak można przypuszczać.
Czas na zagranicę. Po pierwsze, "Czerwony kapturek", którego
autorem jest Simon Létrugie. Wesoła, zgrabnie narysowana trawestacja znanej
bajki. Numer dwa to "Diabeł nie pali" Mike'a Mignoli, czyli zwariowana
przygoda Hellboya Juniora. Obie historyjki są wyśmienite.
Jak oceniam drugi numer odmienionego "Świata Komiksu"? Pozytywnie,
chociaż tym razem nie zadowolił mnie dobór materiałów z "Wizarda".
Ogólnie, periodyk idzie w dobrym kierunku i naprawdę trudno uznać wydane
na niego pieniądze za stracone.
Jakub "Tiall" Syty "
Świat Komiksu" nr 36
Redaktor naczelny: Tomasz Kołodziejczak
Okładka: Janusz Ordon
Wydawca: Egmont Polska
Data wydania: 05.2004
Liczba stron: 64
Format: B5
Oprawa: miękka
Papier: kredowy cienki
Druk: kolorowy
Dystrybucja: kioski
Częstotliwość: kwartalnik
Cena: 6,90 zł
|
|