"Battle Angel Alita" tom 4 "Mężczyzna
spowity w płomienie"
"Człowiek
jest tylko maszyną z atomów... Maszyną niedoskonałą... Taki jest człowiek
(...) Maszyny nie potrzebują uczuć." Czy to prawda?
Ostatecznym celem w naznaczonym chorobą i wyniszczeniem organizmu życiu
mistrza wyścigów Motorball - Jasunguna jest pojedynek ze wschodzącą gwiazdą
ligi - Alitą. Chociaż wyścig na torze zapowiada doskonałą rozrywkę dla gawiedzi
i nieliche wpływy dla organizatorów, pojedynek między nimi znaczy coś więcej.
Każde z nich ma w nim coś do udowodnienia. Nim jednak do tego dojdzie, Alita
musi zebrać drużynę, z którą wystartuje w wyścigu.
Tak naprawdę nie idea ścigania się, a walka na torze, jest tym, co sprawia
Alicie największą przyjemność. Indywidualizm, upór, zaufanie własnym siłom,
wiara w dominację są cechami, jakimi odznacza się nasza bohaterka. I za
to może się ona podobać. To ciekawe, że pomimo całej brutalności pokazywanej
w tym komiksie, trąci on melancholią. I nie tylko za sprawą głównej bohaterki,
ale wszystkich pobocznych postaci, z których każda wnosi wiele do historii.
Tym razem mangaka serwuje sporo zwrotów akcji, dzięki czemu komiks pochłania
się bardzo szybko. Ponadto dowiemy się między innymi, dlaczego Edu tak bardzo
pragnie zwycięstwa Ality, albo też czego boi się Jasungun. Oprócz tego kilka
tajemnic z przeszłości wychodzi na światło dzienne. Przeszłość Ality coraz
bardziej intryguje. Każdy trudniejszy przeciwnik naszej bohaterki sprawia,
że biała plama w jej wspomnieniach zaczyna się przecierać, ponadto czyniąc
ją jeszcze silniejszą.
Przy okazji wyścigów w mandze pojawia się mnóstwo nazw technik walki. Widać
w tym przemyślaną koncepcję autora. Wciąż zastanawia mnie tylko, czemu używa
on niemieckich określeń.
W tym tomiku powaliła mnie scena, w której jeden z kibiców oddaje swoje
kończyny zawodnikowi, by ten mógł nadziać je na rogi kasku dopełniając rytuału
mającego przynieść mu szczęście. Ten przejaw fanatycznego oddania się kibicowaniu,
euforii odbierającej rozum, kapitalnie ilustruje świat, w jakim rozgrywa
się akcja mangi. Podobnie warto zwrócić uwagę na modły kierowane przez ludzi
w kierunku Zalemu, który zamieszkiwany jest przecież przez im podobnych,
nie bogów. Fantastycznie przedstawiony został również wstęp do walki finałowej.
Rozdział "Outsider" nieprawdopodobnie buduje klimat wyczekiwanego
pojedynku. A i on sam zapewnia duże emocje.
Wyśmienite zakończenie historii zapoczątkowanej w tomie poprzednim. Czwarty
tomik "Ality" stoi na wysokim poziomie. Oby kolejny był równie
dobry.
Jakub "Tiall" Syty
"Battle Angel Alita" tom 4: "Mężczyzna spowity w płomienie"
Scenariusz: Yukito Kishiro
Rysunki: Yukito Kishiro
Tłumaczenie:
Wydawca: J.P.Fantastica
Data wydania: 24.05.2004
Wydawca oryginału: Shueisha
Data wydania oryginału:
Liczba stron: 216
Format: 12 x 17 cm
Oprawa: miękka
Papier: matowy
Druk: czarno-biały
Dystrybucja: salony prasowe
Cena: 17,00 zł |