"Skarga Utraconych Ziem" album 5: "Morigany"

 

Trochę niespodziewanie, światło dzienne ujrzał piąty album "Skargi Utraconych Ziem". Po siedmiu latach przerwy Jean Dufaux powrócił do serii, która wydawała się być raz na zawsze zakończona i cofnął się w opowiadaniu o kilkadziesiąt lat. Nie ma jednak powodów do obaw, "Morigany" to komiks dobry, atrakcyjnie opowiedziany i wspaniale namalowany.

Rozwój akcji komiksu przypada na okres, w którym Rycerze Łaski strzegli Utraconych Ziem, przed wszelkiego rodzaju złem. Jednym z młodych adeptów zakonu jest Seamus, postać znana tym, którzy czytali powstałe wcześniej części serii, i to właśnie z jego osobą powiązana jest noworozpoczęta opowieść. Na naszych oczach bierze on udział w swojej pierwszej poważnej wyprawie. Oto bowiem na Ziemiach Glenn Sarrick spustoszenie sieje Morigana - wiedźma obdarzona potężną, prastarą mocą. Podczas trwania misji, gdzieś w tle pobrzmiewają echa złowróżbnej przepowiedni, mówiącej o losie naszego młodego bohatera, który w przyszłości będzie przecież nauczycielem Sioban z rodu Sudenów.

Widać, że scenarzyście nie brakuje pomysłów na kontynuowanie serii, którą "porzucił" lata temu. Nie jest to żadną nowością, że "Skarga Utraconych Ziem" miała składać się pierwotnie z dwóch tylko albumów, zawierając w nich jedną historię, jednak jej rysownika, Grzegorza Rosińskiego, udało się namówić do narysowania kolejnych dwóch. Teraz okazuje się, iż w głowie Jeana Dufaux tkwi mnóstwo pomysłów na opowieści rozgrywające się w zbudowanej przed laty rzeczywistości. Faktycznie, mitologia Uraconych Ziem zdawała się nie być do końca wyeksploatowana, a przecież swoją drogą jest dość interesująca. Tak więc nie ma powodu podchodzić do idei prequela z rezerwą, zwłaszcza, że powstaje on po wspomnianej już długiej przerwie, co wskazywać może na dłuższy proces inkubacji projektów, które wcielić chce w życie pomysłodawca.

Jak we wstępie do tego albumu wspomina sam Dufaux, jego koncepcja rozwoju świata Utraconych Ziem jest szeroka - mówi on o kilku cyklach: historiach z przeszłości, jak również z przyszłości, a więc takich, które być może byłyby kontynuacją historii o Sioban. Po scenarzyście spodziewać się można wiele, co nie znaczy jednak, że nie trzeba uważać z zachłystywaniem się tymi dalekosiężnymi planami. Nie mniej, idea pokazania przeszłości Seamusa jest dosyć ciekawa i powinna się podobać szerokiej rzeszy czytelników.

Do współpracy nad "Moriganami" Dufaux zaprosił Phillipe'a Delaby'ego, z którym wcześniej udało mu się stworzyć bardzo dobrą "Murenę". Czytając kolejne albumy serii opowiadającej o młodym Neronie, nie sposób było przeoczyć ewolucji, jaką przechodziła kreska Delaby'ego. Z albumu na album "Murena" była coraz lepsza graficznie, tak więc nie ma co dziwić się temu, że "Morigany", to komiks jeszcze lepszy w warstwie rysunkowej i kolorystycznej. To przyjemne uczucie obserwować tego typu progres, dokonujący się z komiksu na komiks.

"Morigany" zachwycają przede wszystkim kolorami. Użyte barwy są może nieco przytłumione, jednak wykorzystane w niesamowicie szerokiej palecie nadają Utraconym Ziemiom niesamowity, mroczny nastrój i doskonale pasują do średniowiecznego, mistycznego klimatu opowiadanej historii. Niektóre z obrazków to prawdziwe mistrzostwo artystyczne, a najefektowniejsze są dalekie plany oraz krajobrazy. Artysta radzi sobie też równie dobrze z postaciami. One żyją, wychodzą niemalże z kadrów, bądź też z ogromną siłą wciągają w nie czytelnika. Mając na uwadze rozkwit i potencjał artystyczny Delaby'ego z niecierpliwością oczekiwać można kolejnego namalowanego przez niego komiksu.

Ocena tego albumu nie może być niska. Jest to bowiem naprawdę dobry kawałek fantasy, a ponadto wyjątkowo zilustrowany. Komu podobała się "Skarga Utraconych Ziem" z czasów, kiedy pracował nad nią Grzegorz Rosiński, a nie czytał jej tylko przez wzgląd na rodzimego artystę, temu "Morigany" z pewnością przypadną do gustu. Mogą być one również początkiem przygody z tą serią i to początkiem nie byle jakim. Warto przeczytać. Warto obejrzeć.

Jakub "Tiall" Syty


"Skarga utraconych ziem" tom 5: "Morigany"
Tytuł oryginału: Moriganes
Scenariusz: Jean Dufaux
Rysunki: Philippe Delaby
Tłumaczenie: Wojciech Birek
Wydawca: Egmont Polska
Data wydania: 05.2005
Wydawca oryginału: Dargaud
Data wydania oryginału: 10.2004
Liczba stron: 54
Format: 21 x 29 cm
Oprawa: miękka
Papier: kredowy
Druk: kolorowy
Dystrybucja: księgarnie
Cena: 19,90 zł

Zakup w