Nowości z Francji

 

TEHY-GUENET-VEE :
YIU T5 'La Chute de l'empire ecclésiastique'
(Upadek eklezjastycznego imperium)

Futurystyczne i pełne nierówności uniwersum Yiu, w którym przemoc, fanatyzm religijny i inżynieria genetyczna łączą się w jedną, zagmatwaną i pokręconą układankę rzeczywistości. Tak w skrócie można podsumować fikcyjny świat, w którym rozgrywa się kolejny, piąty już rozdział serii, która zdobyła na zachodzie spore uznanie. Saga ta jest przewidzniana na siedem albumów. Wydarzenia w niej opisywane mają miejsce w Jerozolimie w roku 2166. Tytułowa bohaterka jest najemnikiem, na usługach wysokich dostojników kościelnych. Jej celem jest wyeliminowanie celu, którym jest bestia piekielna, wcielony Antychryst. Misja wciąż trwa, a ten album przedstawia kolejny epizod tej walki. Religijne frakcje, które pociągają za sznurki w Jerozolimie, odkrywają wreszcie swoje karty. Boheterka musi też stanąć do konfrontacji z Shiva-teaks, cybernetyczną boginią, która stoi na straży Antychrysta.

 

CANALES - GUARNIDO :
BLACKSAD T3

'Ame rouge' (Czerwone serce)

Nowy album Blacksada, ukazał się około dwa i pół roku od wydania poprzedniej części przygód tego bohatera ('Arctic Nation'). Tym razem zastajemy detektywa John'a Blacksad'a w niezbyt ciekawej sytuacji życiowej. Zmuszony bowiem zostaje do zaakceptowania prostej pracy w roli ochroniarza w Las Vegas (no cóż, zawsze mogło być przecież gorzej.) Bohater spotyka przez przypadek na swojej drodze starego znajomego: Otto Lieber'a. Ten wybitny naukowaiec, bierze w Las Vegas udział w konferencji, dotczącej energii atomowej. Pewnego wieczoru Blacksad spotyka też piękną Almę, żonę niejakiego Gotfielda. W tle opowieści mamy wyścig pomiędzy wschodem i zachodem, ktrórego celem jest stworzenie broni jądrowej. Oprócz znanych z poprzednich albumów serii postaci, pojawiają się także nowe, jak na przykład wspomniany już Otto Lieber. Pod względem fabularnym album trzyma poziom poprzednich części. Od strony graficznej warto zwrócić uwagę na to, jak zmieniła się paleta barw w tymże albumie - kolory są bardziej kontrastowe i ostrzejsze niż w poprzednich częsciach. Podobnie rysy charakterologiczne postaci wydają się być zarysowane jakby bardziej wiernie i szczegółowo, w porównaniu do poprzednich albumów. Można więc mówić o pewnego rodzaju ewolucji serii.

 

DRUILLET :
'Les Rois Maudits'
(Królowie przeklęci) - Art book

Najlepsze rysunki i szkice z wysokobudżetowej sagi telewizyjnej zrealizowanej przez Josée Dayan'a. Produkcja serialu kosztowała około 25 milionów Euro. Pojawiły się w nim takie postacie francuskiej sceny rozrywkowej jak na przykład: Gerard and Guillaume Depardieu, Julie Gayet, Tchéky Karyo, Jeanne Moreau czy Philippe Torreton. Serial 'Królowie przeklęci' został wyprodukowany przez JLA/France 2 oraz włoską telewizję RAI. Saga przyciągnęła we Francji przed ekrany telewizorów około 8,7 miliona telewidzów. Słynący ze swoich niezwykłych komiksów Philippe Druillet zaprojektował dekoracje do tego obrazu. Artysta stworzył około 400 szkiców, bardzo dobrze oddających połączenie klimatów pseudo-historycznych oraz fantasy, w których rozgrywaja się wydarzania przedstawione w tej opowieści. Triumfowi serialu na ekranach, towarzyszyła wystawa oraz wydanie książki. Ostatnio, za sprawą wydawnictwa Albin Michel ukzazał się także prezentowany tutaj album, którego strony wypełnione są fotografiami z planu filmowego oraz projektami Druillet'a. Format albumu to 24x32cm. Posiada on 128 stron, wydany został w twardej oprawie. Kosztuje 30 Euro.

 

ANDREAS :
CAPRICORNE T10

'Les Chinois' (Chińczycy)

Album rozpoczyna nowy cykl przygód Koziorożca, niezwykłego astrologa i mistyka z Nowego Jorku. W poprzednich albumach zmagał się on z niezwylymi siłami których natura została ostatecznie wyjaśniona w dziewiątym epizodzie serii. W tym nowym albumie Koziorożec ponownie wyrusza w drogę, na spotkanie nowej przygody, tym razem w zupełnie innym rejonie świata. Andreas zdecydowanie lubi zaskakiwać. Nowy album utrzymany jest w zupełnie innym tonie, niż poprzednie przygody astrologa. Koziorożec trafia w gościnę do tajemnieczej rodziny, która strzeże nieznanej tajemnicy, co oczywiście zaczyna nieodparcie pociągać naszego bohatera i popycha go do podjęcia nowego śledztwa. Punktem wspólnym tego i poprzednich albumów jest fakt, że komiks Andreasa zadziwiają mnogością szczegółów i wielopłaszcyznowaością. Świat który przedstawia w tej serii autor jest bardzo kompleksowy, ale jednocześnie jednorodny. Zamieszkiwany jest przez postacie które poszukują swojej tożsamości. Pośród osobników tego typu, Koziorożec jest zdecydowanym liderem. Nowy cykl może być równie ciekawy jak poprzednie przygody Koziorożca, pod warunkiem, że autor uraczy nas równie oryginalnymi pomysłami jak czynił to poprzednio. Ten album wydaje się być bardzo dobrym preludium, do kolejnej, ciekawej opowieści w wykonaniu jednego z najciekawszych, moim zdaniem, autorów komiksowych ze szkoły francusko-belgijskiej.

aegirr