|
Komiks
Forum
Magazyn "Komiks Forum" odbiega
od standardowych pism komiksowych. Przez samego twórcę Witka Idczaka początkowo
był raczej traktowany jako
fanzin niż jako regularne pismo. Ukazywał się od okazji do okazji, najczęściej
w związku z różnymi imprezami komiksowymi, aby w końcu swego istnienia zrosnąć
się z konwentem w Łodzi i stać się katalogiem wystawy konkursowej. Przyjmijmy
jednak umownie, że było to pismo komiksowe, które ukazywało się w latach
1994-2000. Pismo miało na celu prezentowanie prac polskich twórców.
W pierwszym numerze mieliśmy do czynienia z retrospekcją prac grupy CONTUR.
Tak, kiedyś taka istniała, początkowo przy łódzkim Państwowym Liceum Sztuk
Plastycznych. Grupę tę tworzyli Domański, Kabulak, Kania, Piorunowski,
Radoń, Truściński, Waga, Zdrzynicki i Tomaszewski. Jak widać całkiem
niezły zestaw
ludzi związanych z naszym środowiskiem komiksowym, a przede wszystkim
z łódzkim konwentem. Wewnątrz numeru mamy prezentację silnie wzorującej
się
na Moebiusie pracy Tomaszewskiego "Latajączek", fantasmagoryczną
wariację Domańskiego, komiks "Ulice" Radonia (tak, tego od dowodzenia
MFK), lekką pornografię Piorunowskiego ("Sexautomat"), "Skłonności" naszkicowane
przez Kanię, humoreskę Wagi, Kabulaka, Zarzyckiego oraz Kotarskiego. No
i fantastyczny "Ładunek" w wykonaniu Truścinskiego. Wszystko to
ukazuje olbrzymie możliwości grupy, które jednak po tych 12 latach od wydania
retrospekcji wciąż pozostają nie wyeksploatowane i nie rozpropagowane wśród
miłośników komiksu. Drugi i siódmy numer to przeglądy prac Truścińskiego. W obu przypadkach
obok prac komiksowych przewijają się również kompozycje graficzne, tak
charakterystyczne dla autora. Pierwszy numer ukazał się z okazji wystawy
prac Truścińskiego
w ŁDK-u w 1995 roku. Drugi to pokłosie drugiej wystawy jego prac z tego
samego miejsca. W obu przypadkach w zamieszczonych szortach dominuje tematyka
fantastyczna.
Trzeci numer to wyjście poza środowisko łódzkie. Tym razem na tapetę zostali
wzięci Birek, Ozga i Mazur. W przypadku Birka mamy do czynienia z prezentacją
najdłużej powstającego komiksu w Polsce - "Naznaczonego mrokiem".
Parokrotnie przerysowywany, tworzony w męczarniach przez 10 lat, ale całkiem
niezgorszy kawałek fantasy. Dalej już mamy krótsze prezentacje: "Głupka
Svena" Ozgi, który nie tylko na tych jednych łamach się pojawił oraz
dwuplanszówkę Mazura. Do tego jeszcze opis porównawczy konwentów w Łodzi
i Krakowie w wykonaniu Birka.
Kolejny zeszyt to prezentacja twórców ze Studia Komiks Polski, czyli
dawnej "Awantury",
inaczej mówiąc środowiska bydgoskiego. Mamy więc tu prace Marciniaka, Janickiego,
Michalskiego i Różańskiego. Wszystkie w klimatach fantastyki, którą wielu
dobrze pamięta jeszcze z czasów "Awantury". Na okrasę na koniec
parę prac młodych twórców (wtedy) z okolic Bydgoszczy - Maciejewskiego,
Przybylskiego, Simińskiego (Simson z Produktu) i Wyrzykowskiego. Tak, tak,
tego Krzysztofa Wyrzykowskiego od Westerplatte, Popiełuszki i Solidarności,
który od czasów Dies Irae zrobił wielki krok wstecz, robótkami propagandowymi
(choć jego Idiots dają nadzieję na to, że nic jeszcze straconego).
Piąty numer był retrospekcją warszawskiej wystawy w ŁDK-u z grudnia
1996 roku. Mamy więc w nim jedną z wielu prezentacji osławionej "Burzy" Parowskiego
i Gawronkiewicza. Komiksy Gawronkiewicza do scenariuszy Wojdy ("Na
południe" i "Mikropolis") i Janusza ("Kinoman").
Są tu całkiem niezłe graficznie komiksy Kowalskiego - "Tomcio", "Dziura", "Przemytnicy".
Punkt zwrotny, który dowodzi, że autor umie rysować realistycznie. Mamy
trochę wariacji Skarżyckiego, Leśniaka, Adamika, Wojdy i Niewiadomskiego.
Wszystko to okraszone zdjęciami pięknych 20-letnich, którzy w latach późniejszych
zawojowali nasz rynek komiksowy już jako 30-letni.
Kolejny numer ukazał się z okazji stulecia komiksu. Poza tekstami
związanymi ze zorganizowaną na tę rocznicę imprezą, zawierał również
przegląd naszego
środowiska komiksowego. Z ciekawszych rzeczy można było tam znaleźć
wariację Turka na temat Arzacha, komiks Ostrowskiego (jak nie
jego) i kolejną wariację
na temat Moebiusa w wykonaniu Różańskiego. Można wręcz rzec, że
Moebius natchnął wielu z naszych twórców do oddania mu hołdu.
Ostatnie trzy numery "Komiks Forum" to katalogi wystaw kolejnych
łódzkich konwentów od 1998 roku poczynając na 2000 kończąc. Mamy więc w
nich przegląd najlepszych prac konkursowych. Magazyn do dziś jest wzorem,
na którym oparty jest katalog MFK. Jednak ostatnie numery "Komiks Forum" różniły
się od dzisiejszych katalogów tym, że do końca ich zawartość pozostała w
czerni i bieli. Paweł "timof" Timofiejuk
| |