"Karuzela głupców"
W
natłoku codziennych spraw, w pogoni za sukcesem, kręcimy się jak głupcy
na karuzeli zdarzeń, nie zdając sobie sprawy ze świata, który istnieje wokół
nas. Nie wszystko jest zapisane złotymi literami, czasami potrzeba odrobiny
szarości, nutki przygnębienia, aby odnaleźć piękno życia.
"Karuzelę głupców" trudno jednoznacznie zakwalifikować do danej
kategorii komiksu. Album prezentuje odmienną tematykę od tej, którą często
spotykamy w historiach obrazkowych. Co najbardziej porusza ludzkie serca?
Dzieła pełne ciepła oraz dramaturgii, które zmuszają nas do refleksji. Pozwalają
uwierzyć, że wartości takie jak miłość, przyjaźń, czy nadzieja nie są tylko
pustosłowiem.
Lutes z niezwykłą precyzją buduje opowieść o ludzkich uczuciach, zabierając
czytelnika w sentymentalną podróż. Jego bohaterowie są nie mniej anonimowi
niż miasto, które jest niemym świadkiem ich tragedii i odrodzenia.
Ernie to utalentowany prestidigitator, który mocno przeżył śmierć brata
i rozstanie z dziewczyną. Smutki i problemy topi w alkoholu. Zawsze może
liczyć na pomoc Ala, sędziwego mentora, którego nie są w stanie zatrzymać
żadne przeszkody, nawet mury domu starców. Esther pracuje w niewielkiej
kawiarni na przedmieściach miasta. Nie może skupić się na swojej pracy,
bowiem jej myśli krążą wokół wielu spraw. Zadaje sobie pytanie, czy życie
które prowadzi jest szczęśliwe? Często rozmyśla o byłym chłopaku, magiku,
Ernim...
Obok nich jest jeszcze para oszustów - kochający ojciec, którego postępowanie
ciężko nazwać moralnym oraz jego nastoletnia córka. Dokonując trudnych wyborów,
stara się zapewnić byt swojemu dziecku. Oboje dotknięci bezdomnością próbują
odnaleźć miejsce dla siebie.
Niebo wylewa morze łez nad bohaterami powieści. Wyalienowani, zepchnięci
na margines społeczny starają się odmienić własny los. Iście magiczna więź
łączy ich drogi. Kiedy samotność zaczyna doskwierać im najbardziej, znajdują
oparcie w sobie. Nie mogą zaoferować wiele, ale siła przyjaźni jest wystarczającym
bodźcem, który napełnia ich serca nadzieją.
Lutes w niezwykle subtelny sposób tka swoją opowieść niczym pająk sieć.
Sprawnie łączy wszystkie wątki, które następują po sobie w bardzo naturalny
sposób. Jego opowieść posiada wszelkie znamiona realizmu. Człowiek zdaje
sobie sprawę z najważniejszych rzeczy w życiu w momencie, kiedy je traci.
I jest to najbardziej bolesna prawda. Autor zwraca uwagę na kwestie, które
normalnie umykają nam sprzed oczu. Zawsze znajduje się wartości, uczucia,
dla których warto żyć, a tragiczne wspomnienia należy zostawić daleko za
sobą i wyciągnąć z nich lekcję na przyszłość. Samotność nie jest rozwiązaniem,
człowiek potrzebuje drugiej osoby, aby móc w pełni cieszyć się życiem.
Obok świetnej fabuły i błyskotliwych dialogów sercem "Karuzeli głupców" są
rysunki. Estetyczne, czarno-białe, w pełni oddające rozpaczliwy żywot bohaterów.
Przejrzysta i miła dla oka kreska Lutesa uzupełnia resztę. W tej historii
zbędne są komputerowo wygenerowane kolory czy typowy "amerykański" styl
rysunków. Charakter grafiki zaprezentowany przez autora doskonale oddaje
klimat opowieści, a filmowe kadrowanie pozwala wczuć się w losy postaci.
Fala młodych, utalentowanych i niezależnych amerykańskich twórców z całą
siłą podbija rynek komiksów. Mogliśmy zapoznać się z pracami Craiga Thompsona
("Blankets"), Daniela Clowesa ("Ghost World") czy też
Bryana Lee O'Malleya ("Zagubiona dusza"). Warto poznać twórczość
Jasona Lutesa, gdyż wydaje się być tylko kwestią czasu, kiedy kolejne pozycje
autora trafią do Polski.
"Karuzela głupców" jest jednym z tych dzieł, nad którymi warto
zatrzymać się dłużej. Zastanowić się, czy dokonujemy właściwych wyborów,
czy potrafimy dostrzec świat oczami innych ludzi. A gdy karuzela przestanie
się kręcić, poznamy prawdziwe życie, nie tylko złudzenia...
Marcin "Motyl" Andrys
Tekst powstał dla Magazynu KZ oraz portalu .
"Karuzela głupców"
Rysunek: Jason Lutes
Scenariusz: Jason Lutes
Tłumaczenie: Łukasz Gładkowski
Wydawca: Timof i cisi wspólnicy
Wydawca oryginału: Drawn & Quarterly
Oprawa: miękka
Format: 170x230 mm
Stron: 152 Czerń i biel
Cena: 33 zł.
|