|
"HP i Giuseppe Bergman"
Czym jest Przygoda? Odbyciem fascynującej podróży do źródeł Orinoko? Czy sam akt wyswobodzenia się z okowów monotonii dnia codziennego da się rozpatrywać w tym właśnie kontekście? Czy ktoś jest w stanie nauczyć drugiego człowieka przeżywać Przygody? Czy w naszym życiu można spotkać kogoś podobnego do mistrza gry prowadzącego z najwyższym wyczuciem rozgrywki rpg, kto powie nam jak należy postępować, by osiągnąć ten właśnie cel? Jaka jest wreszcie cena Przygody i co trzeba poświęcić, by móc się nią cieszyć? Na przytoczone tutaj, jak również inne pytania można spróbować poszukać odpowiedzi w komiksie "HP i Giuseppe Bergman" Milo Manary - dziele uznanym za jedno z ważniejszych w dorobku europejskiego komiksu.
Przygoda w ujęciu Manary na pewno jest związana z podjęciem decyzji o zmianie dotychczasowego stylu życia. Już sam fakt podjęcia decyzji o zrobieniu czegoś wbrew wszystkiemu niejako predestynuje do jej przeżycia. Tyle tylko, że samo pojęcie Przygody wcale nie musi być bliskie temu zaczerpniętemu z podróżniczych książek czy też filmów. I choć autor powołuje do życia na kartach swojej opowieści nauczyciela przygód - tajemniczego HP, którego pierwowzorem jest sam Hugo Pratt, to jednak bohater komiksu, wykreowany na podobieństwo nikogo innego, jak Manary, zawsze pozostanie jedynie o krok od poznania sekretów, które zna jego idol.
Pozostaje kwestią do dyskusji, jak wolny wybór przedstawia autor. Z jednej strony, bohater może wykazać się inicjatywą, podążać nieznanymi sobie ścieżkami, iść dokądkolwiek chce. I jeszcze zapłacą mu za to, co zrobi. Nie ważne, jaki będzie tego skutek. Z drugiej strony, każdy krok Bergmana, każda wybrana przez niego ścieżka, konfrontowana jest z ideą przeznaczenia. Jak zatem jest? Czy wolność istnieje, czy tak naprawdę same pozory wolności pozwalają cieszyć się nieznanym? W tym kontekście na myśl przychodzi pojęcie przygody kontrolowanej, bliskiej temu, co oferują nowoczesne reality shows ze scenariuszami, które pozornie pozostające w rękach uczestników, muszą zostać zrealizowane niemalże co do najdrobniejszych detali.
Komiks jest dialogiem prowadzonym z czytelnikiem. Dialogiem żywym, warto dodać, czego przykładem jest sposób kompozycji poszczególnych plansz. To również swego rodzaju gra z odbiorcą, wystawianie go na próbę, lecz także drwina z niego. Można by powiedzieć, że Manara śmieje się z czytelnika, który kupił jego produkt, dał zarobić jego bohaterowi, tylko po to, by ten robił ku jego uciesze niestworzone rzeczy. Tego typu komentarzy jest w albumie wiele. Jedne padają wprost z ust poszczególnych postaci, jak na przykład pasażera statku, który kpi sobie z tych, którzy płacą za dobra szeroko rozumianej popkultury, by uciec od samych siebie w świat fantazji. Inne pozostają w kwestii domysłów i interpretacji.
Czym zatem Manara zaskarbił sobie przychylność krytyków i odbiorców? Może szczerą, autentyczną aż do bólu prawdą. A zatem, nim zaczniesz lekturę tego komiksu, zadaj sobie pytanie, drogi Czytelniku, jakie życie prowadzisz i czego sięgając po niego oczekujesz. Wtedy nie powinieneś się rozczarować. Przygoda jest przecież na wyciągnięcie ręki.
Jakub Syty
"HP i Giuseppe Bergman"
Tytuł oryginału: HP et Giuseppe Bergman
Scenariusz: Milo Manara (Maurilio Manara)
Rysunki: Milo Manara (Maurilio Manara)
Tłumaczenie: Maria Mosiewicz
Wydawca: Egmont Polska
Kolekcja: Mistrzowie Komiksu. Nowa kolekcja
Data wydania: 15.09.2008
Wydawca oryginału: Casterman
Data wydania oryginału: 1980
Liczba stron: 116
Format: 22,2 x 29,6 cm
Oprawa: twarda
Papier: kredowy
Druk: czarno-biały
Dystrybucja: księgarnie
Cena: 49,00 zł
|
|