A co u nas...?

 

Historia komiksów "Star Wars" w naszym kraju jest dosyć burzliwa i prawdę mówiąc pełna wzlotów, jak i upadków. Na przestrzeni ponad dziesięciu lat wydawania pozycji spod znaku "SW" podjęły się aż cztery wydawnictwa, które następnie, po dłuższym lub krótszym okresie czasu, rezygnowały z tego przedsięwzięcia. Co ciekawe, za każdym razem takiej próbie publikacji przygód z gwiezdnej sagi towarzyszyła premiera filmowa. Ale po kolei.

Po raz pierwszy fani w Polsce mieli okazję zetknąć się z komiksami "Star Wars", kiedy na początku lat dziewięćdziesiątych popularne czasopismo "Nowa Fantastyka" zamieściło u siebie fragmenty przedruków z amerykańskich wydań. Tak naprawdę jednak na pierwsze komiksy "Gwiezdnych Wojen" trzeba było poczekać do 1997 r. Wtedy to nakładem wydawnictwa TM-Semic ukazało się łącznie 6 zeszytów, składających się z dwóch mini-serii: "Dark Empire" ("Mroczne Imperium") oraz "Dark Empire II" ("Mroczne Imperium II"). Następnie wydawnictwo niestety zrezygnowało z publikacji komiksów "Star Wars" nie wydając historii pt. "Empire`s End", będącej zakończeniem wydarzeń przedstawionych w poprzednich numerach.

Gdy w 1999 roku miała miejsce długo oczekiwana premiera nowego epizodu "Gwiezdnych Wojen" - "Mrocznego Widma", w Polsce kolejny raz pojawiły się komiksy spod znaku "Star Wars", tym razem nakładem wydawnictwa Egmont Polska. Egmont rozpoczął swoją przygodę od wydania komiksowej adaptacji Epizodu I oraz magazynu "Gwiezdne Wojny Komiks" składającego się zwykle z kilku podzielonych na części historii. Pismo to ukazywało się regularnie, jednak po jedenastu numerach wydawca zrezygnował z publikacji komiksów w takiej formie, która podobno się nie sprawdziła. Jest w tym zapewne sporo racji - dłuższe opowieści, jak "Karmazynowe Imperium" były rozbite na kilka numerów, a krótkie (ukazujące się w oryginalnym "Star Wars Tales") nie wszystkim odpowiadały. Dużym plusem tego magazynu była jednak jego stosunkowo niska cena. Z biegiem lat pojawiały się kolejne tytuły już w formie wydań zbiorczych: "Złoty wiek Sith" (w dwóch częściach), "Upadek imperium Sith", "Cienie Imperium", dwie części "Karmazynowego Imperium". Ostatnią pozycją wydaną przez Egmont była w 2002 roku komiksowa adaptacja "Ataku Klonów". Niedługo po tym wydarzeniu wydawnictwo ogłosiło, że rezygnuje, jak się wydawało ostatecznie, z publikacji komiksów "Star Wars" ze względu na zbyt niskie wyniki sprzedaży.

W czerwcu 2002 r. wydawaniem w Polsce komiksów spod znaku SW zainteresowało się wydawnictwo Amber, które już od kilkunastu lat nieprzerwanie prezentuje nam powieści, albumy i przewodniki z tegoż uniwersum. Niestety i ono długo na tym rynku nie wytrzymało. Komiksy były co prawda wydawane na świetnym, kredowym papierze, w większości w twardej oprawie i w porządnym tłumaczeniu Andrzeja Syrzyckiego, jednak wysoka cena, jak na tamte czasy, skutecznie odstraszała. Nakładem Amberu ukazały się takie pozycje jak: "Jango Fett", "Zam Wesell", "Darth Maul", komiksowa adaptacja znanych powieści Timothego Zahna, czyli "Dziedzic Imperium", "Ciemna Strona Mocy" i "Ostatni Rozkaz", a także "Ciemność", "Związek" oraz "Boba Fett: Polowanie na Bar-Koodę". W końcu w 2004 roku Amber wydał ostatni zeszyt - "Opowieści" zawierające dwa Talesy, po czym raz na zawsze zostawił rynek komiksowy "SW".

Na kolejne tytuły trzeba było czekać następny rok. W końcu, kiedy fani pogodzili się już z tym, że raczej o polskich komiksach mogą zapomnieć, wrocławskie wydawnictwo Mandragora niespodziewanie zapowiedziało serię komiksową "Obsesja" rozgrywającą się przed "Zemstą Sithów". Szczególnie atrakcyjna była cena - 5 zł za zeszyt. Nic więc dziwnego, że fani rzucili się z entuzjazmem na tę pozycję oraz wydaną w międzyczasie "Republikę". Chociaż tłumaczenie pozostawiało trochę do życzenia, trzeba było przyznać, że wydawnictwo zaliczyło całkiem udany debiut. Kiedy szał po Epizodzie III się skończył, mało kto miał nadzieję, że Mandragora wróci w to jakże niepewne uniwersum. Ku wielkiej radości okazało się po kilku miesiącach, że tak. Na przełomie roku 2005/2006 ukazały się nowe zeszyty: "Tag i Bink kopnęli w kalendarz", "Generał" Skywalker" i "Więzy Krwi". Niestety, z chwilą ukazania się ostatniego zeszytu zaczęły się trudności z wydawnictwem Dark Horse Comics, dodatkowo samą Mandragorę dotknęły również problemy, w wyniku czego kolejny wydawca zrezygnował ze "Star Wars".

Na szczęście pozostało kwestią czasu, aż kolejne komiksy spod znaku "SW" pojawiły się na naszym rynku. Prawie nikt nie spodziewał się, że wydawnictwem, które powróci do Gwiezdnych Wojen będzie Egmont. Latem 2008 roku przyjemnie zaskoczył on fanów i wbrew wcześniejszym zapowiedziom ponownie podjął próbę wydawania "Star Wars". Do sprzedaży trafiła seria "Dziedzictwo" oraz magazyn "Star Wars Komiks", w którym podobnie jak w poprzedniku sprzed kilku lat, zamieszczanych jest kilka historii. Na chwilę obecną zapowiedzi wydawnictwa sięgają wiosny 2009 r.

Jak dalej potoczą się losy komiksów Star Wars w Polsce? Trudno to przewidzieć. Póki co mamy wydawnictwo, które regularnie publikuje kolejne pozycje, pozwalając w ten sposób optymistycznie spoglądać fanom w przyszłość.

Adrian "Promil" Piwowar