"Manga. 1000 lat historii"

 

Pojęcie "manga", jak uważa zdecydowana większość europejskich i amerykańskich czytelników, wcale nie definiuje współczesnego japońskiego komiksu. Jest archaizmem, pojęciem właściwie nieobecnym w codziennym użyciu czytających komiksy mieszkańców Kraju Kwitnącej Wiśni. Ale to jedynie podstawa wyjściowa do analizy bogatych w swej tematyce dziejów historii opowiadanych obrazem, których istnienie jest głęboko zakorzenione w kulturze dalekiego Nipponu. Autorką tej analizy jest wykładająca na tokijskim uniwersytecie profesor Brigitte Koyama-Richard. Napisana przez nią książka ukazała się niedawno również w Polsce.

Dość szczegółowy przegląd przeprowadzona została z podziałem na epoki. Dzięki temu można było zyskać pełny obraz tradycji graficznej Japonii od czasów antycznych (oczywiście z naciskiem na Hokusaia, ojca mangi) po dokonania wybranych współczesnych mistrzów, począwszy od Tezuki Osamu, na Jiro Taniguchim skończywszy. Co między innymi zwróciło moją uwagę, to interesujące porównanie datowanej na koniec XI wieku tkaniny z Bayeux, wymienianej przy okazji definiowania historii komiksu przez badaczy z Europy i Ameryki, do zwojów produkowanych w tamtym okresie powszechnie w Japonii. Ów przykład wskazuje na to, jak bogaty materiał do analizy mają ci, którzy zajmują się tą dziedziną sztuki na Dalekim Wschodzie i jak silne korzenie współczesny komiks japoński ma w dawnej kulturze i jej artystycznych przejawach.

Co rzuca się na od razu w oczy to mnogość ilustracji, w jakie zaopatrzyła publikację autorka. Oczywiście trudno wyobrazić sobie analizę dziejów historii obrazkowych bez przykładów, nie mniej tych jest tutaj naprawdę dużo. Co więcej, są one rzetelnie omówione. Jeśli dodać do całości dobrej jakości papier i twardą oprawę, czytelnik dostaje do ręki prawdziwy album. Nie mniej, jak to zostało wspomniane wcześniej, nie sama szata zdobi tę książkę, bowiem zachowana została w niej zdecydowana równowaga pomiędzy aspektami - merytorycznym i wizualnym.

Miłym akcentem w książce są dodatki uzupełniające treść właściwą. Wliczają się w to przede wszystkim trzy wywiady przeprowadzone z czołowymi przedstawicielami japońskiej kultury komiksu i animacji - Leijim Matsumoto, Jiro Taniguchim, Isao Takahatą. Zapewniają one nieco inne spojrzenie na omówiony temat, są swego rodzaju konfrontacją z teorią przedłożoną przez autorkę. Szkoda tylko, że objętościowo nie są one zbyt obszerne. Oprócz lektury tychże warto zajrzeć do słowniczka pojęć związanych z japońskim komiksem, czy listy najważniejszych osób związanych z mangą. Uzupełnieniem zbioru jest również garść danych chronologicznych, przydatna innym badaczom bibliografia.

Jednym słowem, wydana przez PWN książka poświęcona historii komiksu japońskiego to prawdziwe kompendium wiedzy. Jestem zdania, że powinni do niej zajrzeć nie tylko miłośnicy mangi, to znaczy miłośnicy komiksu japońskiego, którzy być może zrewidują tudzież poszerzą wiedzę z zakresu swoich zainteresowań, lecz miłośnicy komiksu w ogóle, ponieważ zawiera ona niesamowitą liczbę informacji niezbędnych do kompletnej definicji dziewiątej sztuki. Zdecydowanie polecam.

Jakub Syty

"Manga. 1000 lat historii"
Tytuł oryginału "Mille ans de manga"
Autorka: Brigitte Koyama-Richard
Wydawca: PWN
Data premiery: listopad 2008
Stron: 248
Format: 23x27,5 cm
Oprawa: twarda
Cena: 89 zł