|
"Brand New Day"
Początki, czyli One More Change
"One More Day", wielce kontrowersyjna historia odchodzącego scenarzysty J. Michaela Straczynskiego, w której tworzenie mocno angażował się cały sztab redakcyjny Marvel Comics, z konsekwentnie dążącym do upragnionego celu Joe Quesadą na czele, poczyniła ogromne zmiany w świecie Spider-Mana. Jej wymiernym skutkiem było powstanie alternatywnej, lecz osadzonej w mainstreamowym nurcie rzeczywistości, w której Peter Parker i Mary Jane Watson nigdy nie byli małżeństwem, a jego zmarły dawno temu przyjaciel (okazyjnie wróg) Harry Osborn powrócił do życia. Tak wielkie "korekty" dokonane przez diabolicznego Mephisto w linii czasowej "sieci życia" Petera Parkera wymagały równie wielkiej reklamy. Wydawnictwo postanowiło zaakcentować doniosłość całego wydarzenia poprzez zmianę trybu wydawniczego (główna seria komiksowa - "Amazing Spider-Man" zaczęła być wydana po trzy numery na jeden miesiąc) oraz utworzenie nowego status quo, na który składać się miały nowe drugoplanowe postaci czy też nowi złoczyńcy. Końcowa strona ostatniego numeru "One More Day" ukazała bohaterów wznoszących toast za "Zupełnie Nowy Dzień" - Brand New Day. Tak też zaczęto określać nową rzeczywistość, w jakiej znalazł się główny bohater, jak również pod takim szyldem wydano kilkadziesiąt numerów "Amazing Spider-Man" od momentu zakończenia historii "One More Day", której ostatnia część ukazała się w 545-ym numerze serii.
Koncepcja
U podłoża kreacji "One More Day", a jednocześnie narodzin "Brand New Day" leżało rozwiązanie tzw. problemu małżeństwa Spider-Mana, z którym (rzekomo) borykano się od dłuższego czasu w wydawnictwie Marvela. Kwestia stanu cywilnego Petera Parkera stała ością w gardle zwłaszcza redaktorowi naczelnemu, Joe Quesadzie, który od zawsze uważał, że decyzja o ślubie Spider-Mana była dużym błędem. Według niego małżeństwo z Mary Jane "postarzało całą postać, ograniczało swobodę tworzenia bardziej dramaturgicznych historii i utrudniało identyfikację większej części czytelnikom, a więc głównie młodzieży z bohaterem, którego pokręcone losy i naznaczone wiecznymi problemami życie miało silnie przemawiać do świadomości fanów czytających jego przygody". Dość istotny, według pomysłodawców "Brand New Day", miał być powrót do stojącej u fundamentów postaci Spider-Mana koncepcji everymana, czyli przeciętnego osobnika z równie przeciętnymi problemami życia prywatnego i troskami dnia codziennego. Wraz z tym miała odżyć na nowo cała dramaturgia potocznie określana mianem "opery mydlanej", która w ostatnich latach wydawania przygód Spider-Mana gdzieś uleciała. W związku z tym wpadnięto na bardzo kontrowersyjny i w opinii wielu nieprzemyślany i idący na skróty pomysł stworzenia "magicznymi środkami" nowej rzeczywistości z zupełnie odmienionym status quo. Zgodnie z rzuconym na stół hasłem "Brand New Day" opracowano zarysy nowych przyjaciół i znajomych Petera Parkera, nowych wrogów Spider-Mana jak również opracowano nowe wątki mające wprowadzić odwieczne zamieszanie w życiu głównego bohatera. Cały ten trud miał przełożyć się na "zupełnie nowe historie, przygotowane jednak w klasycznym stylu i przedstawiające stare, dobre przygody Spider-Mana kojarzące się z kultem narosłym wokół tej postaci". Pomysłowi utworzenia "Brand New Day" towarzyszyła też chęć zredukowania komiksowych serii ze Spider-Manem w roli głównej, a co za tym idzie przezwyciężenia trudności z ułożeniem poplątanej chronologii wydarzeń, która była naturalnym skutkiem prowadzenia kilku teoretycznie zależnych, a praktycznie odstających od siebie serii. W tym celu zamknięto niektóre tytuły ("Friendly Neighborhood Spider-Man" i "Sensational Spider-Man"), pozostawiając jedną główną serię - "Amazing Spider-Man", czyli tą najważniejszą o najbardziej rozpoznawalnej marce. Chcąc wynagrodzić czytelnikom potencjalny niedobór miesięcznych przygód Pająka, jak również prawdopodobnie zwiększyć przychód ze sprzedaży na ogół dochodowego w historii tytułu, postanowiono wydawać "Amazing Spider-Man" trzy razy w miesiącu. Taki zabieg wymagał z kolei zaangażowania do pracy większej ilości scenarzystów i rysowników, którzy podołaliby comiesięcznemu wysiłkowi. Ogłoszona lista twórców wydała się imponująca, bo znajdowali się na niej tacy komiksowi etatowcy jak Dan Slott, Marc Guggenheim, Bob Gale, Zeb Wells, Steve McNiven, Phil Jiminez, Salvador Larroca i Chris Bachalo. Wkrótce dołączyli do nich Barry Kitson, Marcos Martin, Mike McKone, Joe Kelly i John Romita Jr. Krótko mówiąc, powodów było wiele, lecz jak powiedział Quesada: "całość sprowadzała się do osiągnięcia celu, który koniecznie trzeba było zrealizować, nawet stosując przy tym wywołujące sprzeciw wielu środki".
Skrót wydarzeń
Na początku "Brand New Day" poznajemy Petera Parkera jako samotnego mężczyznę mieszkającego tymczasowo w rodzinnym domu na Forest Hills, Queens, który znajduje się w nienaruszonym stanie, choć został spalony doszczętnie, krótko przed wybuchem Wojny Domowej Superbohaterów. Ciotka Petera, dobroduszna i poczciwa May, która znajdowała się w stanie agonalnym przed wydarzeniami z "One More Day" okazuje się być cała i zdrowa, i obecnie pracuje jako wolontariuszka w F.E.A.S.T. - schronisku dla bezdomnych i ubogich. Cudownie zmartwychwstały Harry Osborn, który niedawno powrócił z Europy, jest rozwodnikiem (odszedł do Liz Allan, z którą ma syna Normiego), a jego nową dziewczyną jest Lily Hollister, córka startującego w tegorocznych wyborach na burmistrza Nowego Yorku, Billa Hollistera. Szukający pracy Peter dowiaduje się, że redakcja Daily Bugle przeżywa duże kłopoty i grozi jej przejęcie przez przedsiębiorczego, lecz pozbawionego etyki dziennikarskiej Dextera Bennetta. Idąc za radą Robbiego Robertsona, który wyjawia, że jedynym ratunkiem dla gazety jest publikacja przyciągających opinię publiczną zdjęć Spider-Mana, Peter postanawia założyć odłożony na kilka miesięcy kostium superbohatera. Jest to o tyle dla niego wygodne, że od czasu zawarcia paktu z Diabłem (fakt ten został jednak wymazany z jego pamięci) dosłownie nikt nie zna jego sekretnej tożsamości, którą zdradził światu w pierwszych dniach uchwalenia Aktu Rejestracji Superbohaterów. Powrót do działalności superbohatera ostatecznie nie ratuje Daily Bugle przed upadkiem - gazeta zostaje wykupiona przez Bennetta i przemianowana na "The DB". Po tym, jak po kłótni z Parkerem Jonah Jameson doznaje ataku serca i trafia do szpitala, Peter zyskuje szansę wykazania się jako fotoreporter u hojnego i nie szczędzącego wysokich premii Bennetta. Dobrze płatna praca okazuje się być zbawienna dla domowego budżetu Parkera, lecz wymaga od niego zmierzenia się z wielkimi trudnościami, które zawsze pojawiały się z chwilą założenia przez niego kostiumu Pająka. Owe trudności to nic innego jak nowi, groźni i wyjątkowo niebezpieczni super-złoczyńcy. Na ich czele plasuje się bezwzględny, cierpiący na megalomanię i ogarnięty żądzą władzy Mister Negative, chiński boss podziemia, który dąży do przejęcia całkowitej kontroli nad półświatkiem Nowego Yorku ("Amazing Spider-Man" #546-#548). O ironio, Negative ma też drugą tożsamość - jest nim poczciwy i elokwentny Martin Li, milioner-filantrop i znajomy ciotki Parkera. Tajemniczy Menace to z kolei super-złoczyńca będący ostatnim przedstawicielem "generacji Goblinów", który z nieznanych powodów mocno interesuje się życiem politycznym miasta, zwłaszcza zbliżającymi się wyborami na burmistrza ("Amazing Spider-Man" #549-#551). Na tropie "goblinowego szaleńca" znajduje się Jackpot, zagadkowa kobieta będącą oficjalnie zarejestrowaną superbohaterką (popis swoich możliwości daje w serii "Secret Invasion: Amazing Spider-Man", kiedy to zajęty walką ze Skrullami Spider-Man jest poza miastem, zaś dokładna jej historia narodzin zostaje omówiona na łamach "Amazing Spider-Man Annual" #35). Trzecim złoczyńcą jest Freak, narkoman i pospolity złodziejaszek, który po wypadku w laboratorium Doktora Curta Connorsa, przemienia się w niezniszczalnego, obdarzonego dużą odpornością i cudotwórczą zdolnością regeneracji potwora ("Amazing Spider-Man" #552-#554, #558). Jakby tego było mało, Petera poza konfliktem z ludzkimi super-przestępcami czeka też starcie z nadprzyrodzonymi mocami w postaci Deity'ego, krwiożerczego bóstwa z wierzeń Majów, które wraz ze swoim przybyciem do Nowego Yorku sprowadza na tętniące życiem miasto uciążliwą zamieć śnieżną ("Amazing Spider-Man" #555-#557).. Krótko po tym, gdy Peter otrzymuje od nowego szefa polecenie fotografowania z ukrycia gwiazd showbiznesu, czyli nic innego jak propozycję zostania tabloidowym paparazzim, superbohater wchodzi w konflikt z Paper Doll, zmiennokształtną, nie podlegającą prawom fizyki zwariowaną fanką, która upatrzyła sobie za cel zdobycie serca popularnego aktora kina akcji, Roberta Carra, który o dziwo okazuje się być nowym chłopakiem Mary Jane Watson - kobieta, mimo długoletniego związku z Parkerem, z nieznanych powodów rozstała się z nim i wyjechała z miasta ("Amazing Spider-Man" #559-#561). Zbieg okoliczności sprawia, że Peter nie daje rady ponownie zobaczyć na własne oczy miłości swojego życia. MJ widzi jednak Spider-Mana w akcji i z nostalgią wspomina, że znali się w dawnym życiu, co może sugerować, że kobieta pamięta zarówno wydarzenia sprzed "One More Day" jak i samą umowę z Mephisto. Po całej historii Peter porzuca intratną posadę w "The DB", nie mogąc pogodzić pracy z trapiącymi go dylematami moralnymi. Kolejne tygodnie przynoszą ze sobą starcia z Enforcers ("Amazing Spider-Man" #562-#563), pościg za najemnikiem Mister Negative'a, niespełna rozumu rajdowcem-przestępcą o pseudonimie Overdrive ("Amazing Spider-Man" #564) oraz udział w "grze w łowcę i ofiarę" prowadzonej przez Annę Tatianę Kravinoff, córkę pierwszego Kravena Łowcy, która pomyłkowo bierze współlokatora Petera Parkera, policjanta Vina Gonzalesa za Spider-Mana ("Amazing Spider-Man" #565-#567). W chwili, gdy Parker znajduje pracę fotoreportera u Bena Uricha, redaktora naczelnego gazety "Front Line", do miasta przybywają na prośbę Randalla Crowne'a, kandydata na burmistrza, Thunderbolts z arcy-wrogiem Spider-Mana na czele - Normanem Osbornem ("Amazing Spider-Man" #568-#573). Oficjalnie Osborn ma pochwycić Pająka podejrzanego o zbrodnie przypisywane brutalnemu seryjnemu mordercy, którego media ochrzciły mianem Spider-Tracer Killer. Kiedy konflikt z Thunderbolts narasta, Eddie Brock, wyrwany z objęć śmierci poprzez całkowite wyleczenie raka za sprawą nie do końca poznanych supermocy Martina Li, staje się Anti-Venomem, istotą, której symbiont ma właściwości lecznicze. Niegdyś najbardziej przerażający i odrażający wróg Spider-Mana przeistacza się w "misjonarza" pragnącego oczyścić świat ze "zła i grzechów" m.in. symbiontu Venoma, który nie tylko zrujnował mu życie, ale skaził również jego nieśmiertelną duszę. Spider-Man wychodzi cało z konfrontacji z Thunderbolts jak również mającego zły wpływ na jego moce kontaktu z Anti-Venomem, który mimo dobrych intencji bardziej mu przeszkadza niż pomaga. Niestety podczas bitwy z Green Goblinem, Pająk odkrywa, że jego przyjaciel, Harry prowadzi nie do końca legalne eksperymenty medyczne w przejętej po ojcu firmie Oscorp. Dodatkowo dziewczyna Osborna, Lily zaczyna interesować się Peterem, co stawia go w bardzo niekomfortowej sytuacji. Po wyjeździe Thunderbolts w mieście wybucha kolejna Wojna Gangów, której prowodyrem jest Mister Negative, zaś istotnym graczem jego egzekutor - Hammerhead z nowo wszczepionym endoszkieletem ("Amazing Spider-Man" #575-#576). Pająk musi stanąć z nim do walki, jeśli chce ocalić żyjące na marginesie społeczeństwa dzieciaki postawione przed wielkim dylematem - przyłączenia się do zbrodniczej organizacji przestępczej Mr. Negative'a lub rychłej śmierci z rąk jego lojalnego żołnierza. Z retrospekcji dowiadujemy się zaś, że szkolny przyjaciel Petera, Flash Thompson, dobrowolnie zaciągnął się do służby wojskowej i wyjechał na misję do Iraku, gdzie podczas wymiany ognia z rebeliantami doznał poważnego urazu, co skończyło się dla niego amputacją obu nóg ("Amazing Spider-Man" #574).
Krytyka
"Brand New Day" to doskonały przykład na słuszność stwierdzenia "ile czytelników, tyle opinii". O ile historia "One More Day" spotkała się z negatywnym odzewem niemal wszystkich fanów pajęczych przygód, o tyle w przypadku "Brand New Day" głosy są równo podzielone. Zwolennicy jako koronny argument wysokiej jakości nowego status quo podają, że Spider-Man powrócił do swojego klasycznego wizerunku - dowcipnego, inteligentnego, borykającego się z licznymi przeszkodami człowieka, którego mimo najlepszych i szlachetnych intencji spotyka wieczny pech, czyli to, co zwykło określać się w środowisku fanów jako "Parker Luck". Z wielkim zadowoleniem przyjęto powrót na strony komiksów licznych drugoplanowych postaci, których rola w ostatnich latach zmalała do drastycznie niskiego poziomu. Niektórzy super-złoczyńcy, zwłaszcza ci najbardziej zagadkowi, jak Mr. Negative czy Menace spotkali się z wielkim uznaniem. Doceniono zmianę stylu w opowiadaniu historii na bardziej lekki i mniej poważny oraz chęć wykreowania opowieści z elementami "opery mydlanej". Nie brakowało pozytywnego odzewu w stosunku do prowadzenia w tle wielu wątków pobocznych podtrzymujących zainteresowania serią, zaś fakt wydawania "Amazing Spider-Man" trzy razy w miesiącu to w opinii wielu znakomity pomysł. Trzeba jednak przyznać, że i przeciwnicy ostatnich zmian mają równie mocno przekonujące argumenty. Według nich "Brand New Day" to wykreowany sztucznie świat będący odpryskiem od żenującej historii "One More Day", w której, nie zważając zupełnie na charakterystykę głównych bohaterów, posłużono się niskimi, nieprofesjonalnymi i skrótowymi rozwiązaniami fabularnymi, a w rezultacie otrzymano chaos w kontynuacji wydarzeń, zmarnowano potencjał wynikający z dorobku poprzedników (zdemaskowanie Spider-Mana, status uciekiniera, ewentualna śmierć bliskiej osoby) i zdegradowano postać Petera Parkera do roli niedojrzałego, niezbyt odpowiedzialnego i zaskakującego w negatywnym tego słowa znaczeniu swoim zachowaniem "wiecznego dzieciaka" mającego na siłę przyciągać do siebie najmłodszą generację czytelników Marvela. Ostrej krytyce poddano złamanie rzekomo wyznawanej przez naczelnego wydawnictwa zasady, że "im mniej powrotu zmarłych postaci, tym lepiej dla historii". Tymczasem z nieznanych jeszcze pobudek wskrzeszono ważną, lecz pochowaną dawno temu postać największego przyjaciela Parkera, Harry'ego Osborna, którego śmierć przedstawiona w poruszającej historii J. M. DeMatteisa obrosła kultem. Czytelnicy niezadowoleni z obecnego status quo uznają, że najnowsze historie pozornie pachną nowością i innowacją, a tak naprawdę stanowią "odgrzewany kotlet", relikt starej epoki, która niegdyś fascynowała, lecz bezpowrotnie przeminęła, trafiając gdzie jej miejsce, czyli do annałów historycznych. Zagorzali krytycy posuwają się w swoich opiniach do tego stopnia, że rozwiązanie problemu małżeństwo Spider-Mana było tylko pretekstem do cofnięcia wydarzeń, co do których redaktorzy nie mieli pomysłu na dalsze rozwinięcie, a które przecież osobiście nadzorowali. Inaczej mówiąc, skoro "ze Spider-Manem było tak źle, skoro postać zatraciła swój image i upadła tak nisko", to warto przypomnieć sobie, że za ten stan rzeczy odpowiada nie kto inny, jak obecni architekci "Brand New Day", czyli redaktorzy - Joe Quesada, Stephen Wecker i Tom Brennan. Krytykuje się też nadmierną ingerencję sztabu redakcyjnego w kompetencję należące do scenarzystów. Historie z ostatnich lat mogły być lepsze lub gorsze, ale czuło się w nich autorski rys, zaś obecne to efekt konsultacji i sypanych z rękawa pomysłów całego zespołu ludzi, co nie zawsze służy dobrze prowadzonej w ten sposób komiksowej postaci. Osobiście stoję pośrodku tego sporu, przechylając się jednak bardziej w stronę obozu przeciwników. Mam bardzo negatywny stosunek do "One More Day", uważając ją za stojącą na bardzo słabym poziomie, nieprzemyślaną i żenująco poprowadzoną historię, a jednocześnie za przejaw braku szacunku dla czytelnika. Historie wydawane już pod szyldem "Brand New Day" mieszczą się zaś w całym "jakościowym" spektrum, począwszy od bardzo emocjonującego i efektownego "New Ways to Die" autorstwa Dana Slotta, a skończywszy na nudnym, mało kreatywnym i przewidywalnym "Kraven's First Hunt". Patrząc z dzisiejszej perspektywy, mogę z całą stanowczością stwierdzić, że przy odrobinie samozaparcia i dobrej woli można by opowiedzieć te same historię bez zabiegów fabularnych z "One More Day". Suma sumarum uważam, że "cel nie uświęca środków", zwłaszcza, gdy owy cel wydaje się być nie do końca zrozumiały. Jest takie powiedzenie, że "wyobraźnia ludzka nie zna granic" i jeśli ma się chęć, silną wolę, a przede wszystkim talent można tworzyć ekscytującą historię, niezależnie od tego czy Spider-Man nosi obrączkę na palcu, czy nie.
Przyszłość
Następny rok rozpoczyna się od tymczasowego przerwania Wojny Gangów ("Amazing Spider-Man" #576) oraz teamu-upu z Punisherem ("Amazing Spider-Man" #577). "Unscheduled Stop" to historia, która wrzuca głównego bohatera w środek katastrofy metra, za którą odpowiedzialny jest jego dawny przeciwnik - Shocker ("Amazing Spider-Man" #578-#579). Pająk spotyka na swojej drodze ojca samego Jonaha Jamesona. "Fill in the Blank" to z kolei stand-alonowa historia, w której Pająk musi powstrzymać przestępcę zagrażającego cioci May ("Amazing Spider-Man" #580 - numer, który już zyskał rozgłos, po tym jak ogłoszono, że jego autorem jest Roger Stern, jeden z najbardziej znanych współtwórców przygód Spider-Mana w latach 80-tych). Dwa dotychczas największe wydarzenia zapowiedziane na 2009 rok to historia "Mind of Fire" ("Amzing Spider-Man" #581-#582) oraz "Character Assassination" ("Amazing Spider-Man" #584-#589). Pierwsza ma wyjaśnić, w jaki sposób Harry Osborn wrócił do życia oraz przedstawić jego relacje, druga zaś ma odpowiedzieć na trapiące wielu pytania - kim jest Menace, jaki jest motyw Spider-Tracer Killera oraz kto wygra wybory na burmistrza miasta. Stojący między tymi historiami numer 583 ma pokazać Petera Parkera w sytuacji, której nie widzieliśmy od dawien dawna - na randce z nową dziewczyną. Pozostaje czekać, co przyniesie przyszłość i jak wpłynie ona na postać Spider-Mana oraz ocenę rewolucji, jaką zafundowano nam w zbliżającym się ku końcowi 2008 roku.
Dawidos
redaktor naczelny Spider-Man Online
Sreszczenia i recenzje poszczególnych numerów komiksów ze Spider-Manem w roli głównej przeczytać można na polskiej witrynie internetowej Spider-Man Online
|
|