"Przybysz"

 

Bywa tak, że mężczyzna musi podjąć niełatwą życiową decyzję, żeby opuścić swoją rodzinę i udać się w daleką podróż w celach zarobkowych. O tym, jakie przeciwności losu mogą stanąć na jego drodze i jakie wyzwania stawia przed człowiekiem emigracja dowiadujemy się z niesamowitej, posługującej się w narracji jedynie obrazem, historii pod tytułem "Przybysz" autorstwa australijskiego twórcy, Shauna Tana.

Pomimo realnego podejścia do interesującej go problematyki, artysta wykorzystuje w opowieści przerysowanie. Świat, do którego trafia tytułowy przybysz jest niesamowicie różny od tego, z którego przybył. I chodzi nie tylko o oniryczne w swoich kształtach budowle, nieomal baśniowe ulice, czy fantastyczne stworki, które pojawiają się na każdym kroku i okazują się żyć w symbiozie z mieszkańcami. Wszystkie te zabiegi służą podkreśleniu faktu, że bohater przybył do miejsca, gdzie obowiązuje zupełnie inny kod kulturowy. Aklimatyzacja, owszem, bywa trudna, lecz autor skłania się raczej ku optymistycznej wizji możliwości odnalezienia lepszego miejsca na ziemi, jakkolwiek dziwnie, to znaczy inaczej, by ono nie wyglądało na pierwszy rzut oka.

Warto nadmienić, że historia przybysza nie jest jedyną, którą możemy poznać w toku lektury albumu. Spojrzenie na problem emigracji z kilku różnych perspektyw podkreśla wartość przekazu, jaki chciał zakomunikować twórca. Swoją drogą, w posłowiu przyznaje się on do inspiracji faktycznymi losami ludzi, o których czytał i których spotkał. "Przybysz" jest zatem nie tylko autorską historią, ile interpretacją pewnego zjawiska, z czego bezpośrednio wynika opisane wyżej przerysowanie.

Album zaproponowany przez Kulturę Gniewu urzeka pięknem. Po pierwsze, ilustracje Shauna Tana są wysmakowane. Z wyczuciem i finezją ukazane na nich zostały krajobrazy wymyślnego świata, będącego połączeniem natury industrialnej z typowo baśniową, w którym można spełnić utracone gdzie indziej marzenia na spokojne i dostanie życie. Oprócz tego, sposób komunikacji bez słów został doprowadzony niemal do perfekcji, pozostawiając przy tym miejsce na poczynienie własnych interpretacji niektórych sytuacji przez czytelnika. Po drugie, komiks został rewelacyjnie wydany - twarda, lakierowana oprawa sprawia, że czytelnik może poczuć się tak, jakby sięgał po spreparowany z niezwykłą starannością dziennik z podróży, natomiast na doskonałej jakości papierze ilustracje grafika wyglądają tym piękniej.

Jestem przekonany o tym, że liczne doświadczenia emigracyjne Polaków znajdują swoje odzwierciedlenie w historii człowieka, który wyruszył do nieznanego kraju, by spełnić marzenia swoje i swojej rodziny. Dlatego też dobrze się stało, że "Przybysz" ukazał się również w naszym kraju. Lecz historia opowiedziana przez Shauna Tana jest uniwersalna, prawdziwa pod każdą szerokością geograficzną i to jest jej największą siłą - zupełnie nie dziwi spora liczba wyróżnień, jaką ów niemy komiks zdobył. Dlatego też z przekonaniem polecam go każdemu.

Jakub Syty

"Przybysz"
Tytuł oryginału: "The Arrival"
Scenariusz: Shaun Tan
Rysunki: Shaun Tan
Wydawca: Kultura Gniewu
Data wydania: 02.2009
Wydawca oryginału: Lothian Books, Hachette Livre Australia
Data wydania oryginału: 2006
Liczba stron: 128
Format: 23,5 x 31 cm
Oprawa: twarda
Papier: Arctic Silk 150g
Druk: kolorowy
Dystrybucja: księgarnie
Cena: 79,90 zł