- Can I ask you - did Olympia really...
- ...fuck himself to death? Yes.

"Powers: The Definitive Collection vol. 2" HC

 

"Powers" to komiks z gatunku neo-noir, którego bohaterami są Christian Walker i Deena Pilgrim, detektywi z wydziału zabójstw do spraw związanych z "mocami" (stąd tytuł - "powers" to skrót od "superpowers" czyli "supermocy"). Walker sam był kiedyś herosem o przydomku Diamond. Gdy utracił moce wstąpił do policji, by służyć społeczeństwu w inny sposób. To wszystko, co musicie wiedzieć by rzucić się w wir kryminalnej przygody.

Na początek trzeba podkreślić, że komiks ze względu na dosadny, nie stroniący od przekleństw język nie jest pozycją dla gawiedzi, niech Was nie zmyli kreskówkowa kreska.

Brian Bendis udowadnia serią "Powers", że marnuje swój talent w "Avengers", gdyż najlepiej sprawdza się w komiksach kryminalnych. Niezaprzeczalnie siłą jego historii są rozbudowane dialogi, a komiksy stricte trykociarskie nie pozwalają mu na rozpisywanie długich kwestii, miejmy więc nadzieję, że nie prędko pożegnamy się z "Powers".

Michael Oeming także zasługuje na wyrazy uznania. Jego wcześniej wspomniany kreskówkowy styl dobrze współgra ze scenariuszem, nie czyniąc komiksu przesadnie ciężkim i mrocznym. Jaskrawsze kolory zazwyczaj pojawiają się jedynie w kostiumach herosów. Dominują barwy przygaszone, kolor niebieski i szary. Dobrym punktem odniesienia mogą być w tym przypadku dwa filmy - "Prestiż" oraz "Bad Company: Czeski łącznik". Jeśli widzieliście któryś z nich, to macie już oględne pojęcie odnośnie warstwy kolorystycznej autorstwa Oeminga.

Autorzy czerpali inspirację z filmów i seriali takich jak "Homicide: Life on the Street", "Traffic", "Taxi Driver". Koncepcja miasta z superbohaterami, gdzie to jednak policjanci są na pierwszym planie wypaliła i przyniosła obu panom liczne nagrody i peany na ich cześć od czytelników i krytyków.

Tę "cegiełkę" (prawie 500 stron!) można porównać do reżyserskiej wersji DVD. W dodatkach znajdziemy szkice, scenariusze, wywiady, galerie, oryginalne projekty oraz najlepsze maile z kolumny listowej wybrane z całego drugiego roku serii "Powers" (zaznaczam, że jest to humor miejscami wulgarny, kloaczny, ale taka jest specyfika tej kolumny).

Z kategorii "smaczki" dodam, że dwa numery zostały zrobione w niecodzienny sposób - jeden jako kolorowy plotkarski brukowiec, inny w formie stenogramu z rozprawy sądowej.

Jedyny minus całości to błąd drukarski w wyżej wymienionej historii z rozprawy sądowej - fragment jest zdublowany kosztem części właściwej. Ostatecznie można się połapać o w treści, niemniej takie błędy nie powinny się zdarzać w tego typu edycjach.

Inwestycja w ten przebogaty w dodatki komiks nie będzie należeć do straconych. W tym roku ukaże się trzeci wolumin, zbierający numery od dwudziestego-piątego do trzydziestego-siódmego, co stanowi całość pierwszej serii komiksu. Liczę, że Marvel przyspieszy trochę wydawanie definitywnych kolekcji i nie powtórzy się już tak długa przerwa, jak pomiędzy pierwszym, a drugim tomem pierwszej serii, bo w serii drugiej ukazało się już ponad trzydzieści numerów.

Bendis ogłosił niedawno, że jedna z amerykańskich stacji TV zamówiła pilotowy odcinek serialu na podstawie komiksu. Biorąc pod uwagę zaangażowanie twórców oryginału w projekt telewizyjny oraz duży potencjał tkwiący w "Powers" szykuje się naprawdę dobre ekranowe widowisko.

Jeśli komuś przypadła do gustu znakomita seria "Gotham Central" ze scenariuszem Eda Brubakera (wielbiciele komiksowych kryminałów wiedzą pewnie, że Brubaker pisze obecnie bardzo dobrą serię "Criminal") i Grega Rucki, ten obok "Powers" nie może przejść obojętnie.

Rozbijajcie zatem skarbonki i wyjmujcie zaskórniaki. Podobnie jak "The Definitive Collection vol. 1" tak i "vol. 2" jest wart swojej ceny.

Damian "Damex" Maksymowicz

"Powers: The Definitive Collection vol. 2" HC
Zawiera: "Powers" #12-24
Scenariusz: Brian Michael Bendis
Rysunki: Michael Avon Leming
Okładka: Michael Avon Oeming
Wydawca: Marvel Comics
Liczba stron: 488
Format: 19 x 28cm
Oprawa: twarda
Druk: kolorowy
Cena okładkowa: $29.99