"Halloween blues"

 

 

Osią fabuły komiksu jest kryminalna zagadka dotycząca tajemniczej śmierci Dany Anderson - młodej i pięknej hollywoodzkiej aktorki. Głównym podejrzanym w sprawie o zabójstwo staje się jej mąż, inspektor policji, Forester Hill. On sam nie pamięta co wydarzyło się feralnej nocy, kiedy zginęła jego małżonka. Na domiar złego codziennie nawiedza go duch zamordowanej Dany. Zjawa nie zazna spokoju, dopóki Forester nie wyjaśni okoliczności zbrodni...

W gruncie rzeczy sprawa zabójstwa aktorki stanowi klamrę otwierającą i zamykającą cykl, a duch Dany pozostaje jedynie elementem spajającym serię. Postać próżnej, rozkapryszonej i zazdrosnej o męża zjawy wprowadza do komiksu przede wszystkim pierwiastek fantastyczny, a także odrobinę humoru. Równolegle z głównym wątkiem fabuły Hill pracuje nad innymi sprawami kryminalnymi. Każdej z nich poświęcona jest osobna część cyklu. Pomysł rozbicia serii na oddzielne historie został podyktowany porządkiem wydawniczym, w jakim ukazywał się komiks na rynku francuskim. Siedem części "Halloween blues" powstawało siedem lat. Aby nie zniechęcać czytelników długim czasem oczekiwania na kolejny album, każdemu z tomów poświęcono inną zagadkę kryminalną. Polscy czytelnicy mają teraz okazję zapoznać się z całą serią, opublikowaną w jednym, pełnym wydaniu zbiorczym. Jako ciekawostkę warto wspomnieć, że dzięki tej formie publikacji i staraniom Egmontu, ostatnia część cyklu miała premierę w Polsce na trzy tygodnie przed francuską, co stanowi swego rodzaju ewenement.

Pomysł z rozbiciem cyklu na poboczne epizody uważam za bardzo udany. Poszczególne sprawy kryminalne są znacznie lepiej pomyślane, niż wątek zabójstwa Dany. Mythic (Jean-Claude Smit-le-Bénédicte) skonstruował je z zegarmistrzowską precyzją. Silną stroną scenariusza są gęste, ciekawe dialogi. Same zagadki, zgodnie z prawem rządzącym dobrymi serialami, należą do zróżnicowanych tematycznie. Momentami tylko denerwował mnie stopień ich zawiłości, kiedy w żaden sposób nie byłem w stanie domyślić się ostatecznego rozwiązania. Rozwikłanie sprawy często następuje wg schematu: Forester Hill nie potrafi dociec istoty danej sprawy, która zostaje przed nim ujawniona przypadkiem lub dzięki szczęśliwemu zbiegowi okoliczności. Równie schematyczna wydała mi się konstrukcja poszczególnych epizodów: do detektywa zgłasza się (zawsze atrakcyjna) kobieta prosząca o pomoc; Forester przeprowadza wywiad, z którego poznajemy historię problemu; następnie udaje się na miejsce zbrodni, gdzie obowiązkowo nawiązuje romans i poznajemy finał sprawy. Na szczęście te powtarzalne klisze rekompensuje bardzo wciągający sposób ich opowiedzenia.

Oprawa graficzna przygotowana przez Zbigniewa Kasprzaka prezentuje się znakomicie. Realistyczne rysunki wykonane do "Halloween blues" uważam za najlepsze w jego dotychczasowej karierze. Docenić należy sprawność, z jaką polski rysownik odtworzył Amerykę lat pięćdziesiątych, ze szczególną dokładnością odwzorowując sprzęty z epoki, szczególnie samochody. Uzyskany efekt byłby niemożliwy bez udziału Grazy (Grażyna Kasprzak), odpowiedzialnej za kolorystykę. Artystka cały czas pozostaje wierna klasycznym sposobom nakładania koloru, opartym na tzw. blaudrukach. Dzięki tej pracochłonnej technice barwy wyglądają świeżo, ale też klasycznie, doskonale sprawdzając się w komiksie osadzonym w realiach lat 50-tych.

"Halloween blues" mogę z czystym sumieniem polecić miłośnikom kryminału i dobrej sensacji. Myślę, że seria przypadnie też do gustu osobom lubującym się w mainstreamowym komiksie frankofońskim. Mimo, iż sam niekoniecznie do nich należę, to lektura "Halloween blues" sprawiła mi wiele przyjemności. Z pewnością jest to pozycja godna egmontowskiego cyklu Plansze Europy, w którym publikowane są czołowe europejskie komiksy.

Mikołaj Ratka

 

Ciekawy zbiór kryminalnych historyjek z niecodziennym wątkiem w postaci ducha żony głównego bohatera w tle. Szkoda jedynie, że w poszczególnych historiach nie znalazły się wskazówki, co do tajemniczego morderstwa Dany, a zamiast tego wszystko wyjaśniono dopiero w ostatniej części.

Damian "Damex" Maksymowicz

 

Długo przyszło czekać na kolejne odcinki serii, która pozwoliła złapać Zbigniewowi Kasprzakowi wiatr w żagle i pełnoprawnie zaistnieć na zachodnim rynku jako autorowi własnej serii. Lecz oto są, w dodatku w komplecie. "Halloween Blues" to przede wszystkim dość lekki, w atrakcyjnej formie podany serial kryminalny, którego poszczególne rozdziały mogą bardziej lub mniej zainteresować czytelnika. Mnie ich lektura sprawiła sporo frajdy, choć były chwile, gdy niekoniecznie dobrze czułem sposób narracji Mythica, natomiast zawsze z przyjemnością oglądałem kolejne plansze narysowane przed polski duet Kas-Graza. Najbardziej żałuję tego, że scenarzysta zbił mnie nieco z tropu zakończeniem tego siedmioksięgu.

Jakub Syty

 

"Halloween Blues"
Tytuł oryginału: "Halloween Blues"
Scenariusz: Mythic (Jean-Claude Smit-le-Bénédicte)
Rysunki: Kas (Zbigniew Kasprzak)
Kolory: Graza (Grażyna Kasprzak)
Tłumaczenie: Weronika Kasprzak, Maria Mosiewicz
Wydawca: Egmont Polska
Kolekcja: Plansze Europy
Data wydania: 10.2009
Wydawca oryginału: Le Lombard
Data wydania oryginału: 2003-2009
Liczba stron: 336
Format: 22,3 x 29,7 cm
Oprawa: twarda
Papier: kredowy
Druk: kolorowy
Dystrybucja: księgarnie
Cena: 149,00 zł