Wybrane nowości z Francji
Rodzimy rynek ostatnimi czasy nie jest aż tak chłonny na komiksy wydawane w "formacie europejskim", oryginalnie publikowane w języku francuskim, których to cenę podaje się w euro. Mimo wszystko chcielibyśmy przybliżać wybrane nowości największych wydawców frankofońskich. Zwłaszcza te, które w jakiś sposób powinny być lepiej kojarzone przez polskiego czytelnika.
PAŹDZIERNIK 2009
Kilka słów wstępu. Do tej pory przygotowując zestawienia opierałem się zwykle na miesięcznych raportach portalu http://yozone.fr/, jednak w sierpniu te raporty się skończyły, więc to zestawienie bazuje bezpośrednio na stronach wydawców. Stąd pewne zmiany.
Ograniczyłem się do ośmiu wydawnictw, które uznałem za najważniejsze. Pominąłem tym razem m.in. Dupuis, bo na ich stronie wyszukiwanie działa tylko "po latach" (na początku roku jeszcze można przeklikać przez wszystkie albumy, ale nie w listopadzie).
Zamiast tego włączyłem Futuropolis, które ma przyjazną stronę i ciekawe tytuły (choć zaledwie kilka miesięcznie). Niestety musiałem pominąć L'Association, bo ich strona jest w produkcji.
Jeśli chodzi o Soleil, to ich "nowości" zaczynają się od połowy miesiąca, ale wątpię by wcześniej wydali coś, czego nie można ominąć. Przepraszam za to od razu wszystkich fanów tranu z Troy i Lanfeusta w krzakach.
Oto rezultat tych działań:
"Amitié étroite" (Ciasna Przyjaźń) Bastiena Vives to komiks, który urzeka ciepłym, oryginalnym rysunkiem. Francesca i Bruno to typowi francuscy licealiści z bujnym życiem erotycznym i brakiem głębszych zobowiązań. Jednak łączy ich specjalna więź, tytułowa ciasna przyjaźń, która sprawia, że ich relacja jest wyjątkowa a inni nie mają do niej dostępu.
"Niedyskretne Zwłoki z Plaine Monceau" to album toczący się w uniwersum Nestora Burmy, stworzonym przez Tardiego na bazie literatury Leo Maleta. Już po raz trzeci za rysunki odpowiada tu Emmanuel Moynot, który czytelnie nawiązując do kreski Tardiego, nie próbując zarazem imitować jego stylu.
Sam Tardi pojawia się za to w albumie "Putain de Guerre" ("Cholerna Wojna") do scenariusza Jean-Pierre Verneya. Ponieważ komiksy Tardiego ukazują się teraz jako dwudziesto-planszowe broszury w postaci gazetowej, a dopiero potem zbierane są w albumach - wydawnictwo to oznaczone jest czasem jako integral, ale nie dajmy się oszukać - zawiera standardowe 45 plansz. O tym, że Tardi jest mistrzem, obowiązkowo (lecz chętnie) muszę wspomnieć.
Październik był bardzo udanym miesiącem także w oficynie Dargaud. Zacznijmy od tomu kończącego legendarny cykl Pierre'a Christina i Annie Goetzinger pod tytułem "Agence Hardy - Au Theatre ce Soir" ("Dziś Wieczór w Teatrze"). Autorzy wspaniale oddają klimat lat 50-tych, czasu "końca niewinności" - na tym barwnym tle konkludując śledztwa dotyczące zamachu na życie generała De Gaulle'a i zabójstwa młodego premiera.
Jednym z bestsellerów miesiąca we Francji był drugi tom "Orłów Rzymu" Mariniego - historia dwóch młodych wojowników - Rzymianina i Barbarzyńcy, którzy krzyżując miecze zyskują wzajemny szacunek, a następnie wieczną przyjaźń.
Kolejnym komiksem, o którym nie można nie wspomnieć (znów do scenariusza Pierre'a Christina) jest długo oczekiwana kontynuacja komiksu "Le Long Voyage de Lena" - "Lena et les Trois Femmes" ("Lena i Trzy Kobiety"). Jest to komiks wydany w ramach prestiżowego cyklu "Long Courrier", opowiadający o burzliwym życiu kobiety powiązanej ze służbami specjalnymi. Za rysunki odpowiada kolejny gigant IX sztuki - Andre Juillard.
Fanów "Armady" ucieszy wiadomość o ukazaniu się dwunastego już tomu serii pod tytułem "Zone Franche" (Wolna Strefa). Po schwytaniu terrorysty, Navis usiłuje zabrać go na organiczną planetę, gdzie niemożliwe jest mówienie kłamstw, aby wydobyć z niego zeznania.
"Happy Sex" Zepa, to komiks, który zapewne zagwarantuje Delcourtowi dobre wyniki w rankingach sprzedaży. Zep osiągnął niespotykany sukces ze swoim Titeufem i tym razem prezentuje komiks dla dorosłego czytelnika.
Na koniec czwarty tom cyklu "Le Petits Riens de Lewis Trondheim" pod tytułem "Mon Ombre au Loin" ("Mój Cień w Oddali"). To kolejny przykład łagodnego cynizmu w wydaniu mistrza współczesnego komiksu francuskiego. Akcja toczy się w czterech stronach świata.
"Rébétiko (La mauvaise herbe)", czyli "Złe Zioło" Davida Prudhomme'a, to komiks opowiadający o latach 30-tych w Grecji pod dyktaturą wojskową, kiedy to wolności obywatelskie topniały jak śnieg na słońcu. Stavros - wielbiciel pięknych kobiet i haszyszu słabo się odnajduje w tej epoce. Po wyjściu z więzienia spotyka Markosa, wspólnie z którym przez całą noc będą śpiewać i tańczyć Rebetiko do dźwięków bouzouki.
"Mauvais Garcons - Solea" (Źli Chłopcy) to pierwszy tom serii Christophe'a Dabitcha i Benjamina Flao, który graficznie wbija w krzesło, w fabularnie toczy się w klimatach flamenco, Andaluzji, Cyganów i pięknych kobiet.
Drugi tom cyklu pod długaśnym, lecz wiele mówiącym tytułem "Martha Jane Cannary (1852-1903) - La Vie Aventureuse de celle que l'on Nommait Calamity Jane" (skrócę do "Życie Calamity Jane") Mathieu Blanchina i Christiana Perrissina opowiada, a jakże, o życiu i przygodach słynnej pogromczymi Indian, prostytutki i kochanki Dzikiego Billa Hickoka.
Glenat bez wielkich przebojów w tym miesiącu, ale odnotujmy "Il etait un fois en France" ("Pewnego razu we Francji") Nury'ego i Vallee, opisujący ruch oporu w czasie okupacji (a o Vichy komiksu nikt nie chce zrobić). Jest to trzeci tom cyklu zatytułowany "Honor i Policja", w którym pewien kolaborant postanawia wesprzeć finansowo la Resistance. Scenarzysta jest chwalony za rygor historyczny.
"Le Pionniers de Nouveau Monde" (tego chyba nie trzeba nawet tłumaczyć) to seria utrzymana w klimatach powieści Jamesa Fenimore Coopera (dla mnie to dobra rekomendacja), także chwalona za przywiązanie do detali dokumentarnych, ale czy może być inaczej w oficynie Glenat znanej z upodobania do historii? To już siedemnasty tom autorstwa Maryse, Charlesa i Ersela. Aha, odcinek nosi tytuł "Kraina Illinois".
I na deser został thriller w realiach, jakżeby inaczej, historycznych, drugi tom serii "Vinci", konkludujący spotkanie malarza z niebezpiecznym zabójcą. W tle opowieść o nieznanym płótnie mistrza, a jak się zapewne domyślacie, skonstruowana z taką dbałością, że można mieć wątpliwości czy to fikcja czy rzeczywistość. Tom nosi tytuł "Cień i Światło" a jego autorami są Didier Convard i Gilles Chaillet.
Le Lombard uczynił z października miesiąc Yakariego, bo poza kolejnym, trzydziestym-piątym już tomem pod tytułem "Wagary Niedźwiadka" ukazał się też osobny album z plakatami. Mały jubileusz sympatycznego cyklu Deriba, którego wspomaga Job.
Warto wspomnieć, że w październiku, równolegle z polskim integralem, na rynku frankofońskim ukazał się ostatni tom "Halloween Blues" Kasa i Mythica zatytułowany "Remake". Jak zwykle świetna okładka pokazuje, że Kasprzak to ścisła czołówka realistycznej kreski.
Album "Spuvenirs des Films" technicznie rzecz biorąc nie jest komiksem, ale hołdem, jaki komiksowi rysownicy złożyli sztuce filmowej. Wydawnictwo ma zresztą podtytuł "9 sztuka 7 sztuce - 51 rysowników na afiszu" i zawiera właśnie afisze wykreowane przez popularnych artystów dla swoich ulubionych filmów. Zawiera takie nazwiska jak Cosey, Dany, Gibrat, Boucq, Davodeau, Rabaté, czyli naprawdę wypełniacza jest tam mało.
"Dziennik Ambre" Di Giorgio i Mormile to komiks kryminalny, ale dużą rolę odgrywa tu też erotyka. Komiks opowiada o zabójstwie, jakie wtargnęło w życie grupy młodych, rozrywkowych ludzi.
"Bravesland" to nowa seria oparta na indiańskich legendach autorstwa Davida, Lassabliere i Fernianiego. Akcja toczy się w czasie wojny francusko-angielskiej, która nie oszczędziła tez Nowego Świata. Pierwszy tom nosi tytuł "Constant" (Wieczny).
Ostatni z komiksów, które chciałbym zaprezentować to inauguracyjny tom cyklu "Arabico" autorstwa Halima Mahmoudiego. Pierwszy z trzech tomów zatytułowany dość przewrotnie "Liberté" opowiada o młodości pewnego Francuza o arabskich korzeniach, który któregoś dnia gubi dokumenty, co stawia go w niekomfortowej sytuacji jednego z "sans-papiers" - nielegalnych imigrantów.
Dziewiąty tom serii "Kran" uświetnia właśnie dziesiątą rocznicę serii. Głowy potworów toczą się tu po ziemi, a walki na miecze i topory mrożą krew w żyłach przerażonych białogłów. Trochę zmyślam, ale to dlatego, że nie chce mi się wnikać w streszczenie.
"Sous son Regard" ("Pod jego Spojrzeniem") to bardzo ciekawy graficznie, czarno-biały komiks, którego bohaterem jest amerykański gliniarz spędzający kilka dni na wsi, gdzie oczywiście natrafia na niebezpiecznego gangstera. Akcja komiksu toczy się w latach 50-tych, a jego autorem jest Marc Males, znany także w Polsce z cyklu "Milczenie i Krew".
I na koniec "La Vie a 2, mode d'emploi" ("Życie we dwoje, instrukcja obsługi") autorstwa Very i Gildo. To seria, której trzeci tom zatytułowany "Accords et petits désaccords!" właśnie ujrzał sklepowe półki. Jest to komiks o tym, jak trudno dojść do porozumienia w drobnych sprawach w związku. Brzmi znajomo?
Arek Królak
Już po złożeniu tego tekstu dowiedziałem się, że Dupuis w październiku opublikował 5 tom Marzi pt. 'Nie ma wolności bez Solidarności'. W tym tomie jak nigdy dotąd wspomnienia mieszają się z Wielką Historią. |