Od premiery gry „Cyberpunk 2077” minęło już trochę czasu. Produkcja polskiego studia CD Projekt Red spotkała się z dość umiarkowanym przyjęciem recenzentów ze względu na liczne błędy techniczne. Z czasem część z nich podobno poprawiono. To jednak nie przeszkodziło twórcom w rozwijaniu uniwersum, czego przykładem jest wydany przez Egmont komiks „Trauma Team”.
Zespół medyczny przyszłości
Bohaterką komiksu jest Nadia, ratowniczka medyczna pracująca w firmie Trauma Team International. Podczas jednej z akcji jej oddział został zdziesiątkowany i tylko ona uchodzi z życiem. Kiedy wreszcie decyduje się wrócić do czynnej służby, okazuje się, że mężczyzną, którego trzeba uratować, jest ten sam, który odpowiada za śmierć członków jej poprzedniego zespołu. W dodatku oboje utknęli na setnym piętrze wieżowca, w którym pełno jest członków gangu chcących pomścić śmierć swojego szefa, za którą odpowiada właśnie pacjent Nadii.
Tytuł pełen akcji
„Cyberpunk 2077: Trauma Team” to komiks krótki, ma zaledwie 96 stron. Autorem scenariusza jest znany chociażby z serii „Hrabstwo Harrow” Cullen Bunn. Opowieść o Nadii to typowy akcyjniak wzorowany na starych i dobrych filmach akcji takich jak „Szklana pułapka”. Ktoś zostaje uwięziony w budynku pełnym złoczyńców i musi się z niego wydostać, zazwyczaj ratując czyjeś życie. Wiecie, o co chodzi. Dialogów tutaj mało, jednak nie przeszkodziło to zawrzeć w scenariuszu kilku ciekawych zwrotów akcji i trudnych wyborów, przed którymi musi stanąć główna bohaterka. Niestety, ze względu na długość komiksu nie mamy czasu na dokładniejsze poznanie Nadii, więc ciężko obdarzyć ją jakąkolwiek sympatią. Owszem, poznajemy trochę jej psychikę i motywacje, którymi się kieruje, ale to wszystko.
Świat z gry przeniesiony na karty komiksu
Za rysunki natomiast odpowiadają Miguel Valderrama i kolorysta Jason Wordie. Kreska jest bardzo dynamiczna i świetnie sprawdza się w tytule, który przecież skupiony jest głównie na akcji. Projekty postaci wyjęte są żywcem z gry CD Projekt Red, co jest dużym plusem i z pewnością spodoba się sympatykom rodzimej produkcji. Podobnie wygląda sytuacja z kolorystyką poszczególnych plansz. Świat przedstawiony pełen jest kolorowych i różnorodnych barw, a jednocześnie sprawia wrażenie brutalnego i mrocznego. Bardzo udane i ciekawe dla oka połączenie.
Pierwszy tom komiksu „Cyberpunk 2077” od wydawnictwa Egmont to interesujące uzupełnienie świata przedstawionego w grze. Tytuł ten polecić mogę przede wszystkim fanom tej produkcji i miłośnikom akcji. „Trauma Team” przeczytacie w jakieś 20 minut, ale nie powinien to być czas stracony.
Maciej Skrzypczak
Dziękujemy wydawnictwu Egmont za udostępnienie egzemplarza komiksu do recenzji.
Scenariusz: Cullen Bunn
Rysunki: Miguel Valderrama
Tłumaczenie: Zofia Sawicka
Wydawca: Egmont
Data wydania: kwiecień 2021
Liczba stron: 96
Format: 167 x 255 mm
Oprawa: miękka ze skrzydełkami
Druk: kolor
Cena: 39,99 zł