Jako dziecko marzyliście o poznaniu tajemnic magii? Chcieliście pewnego dnia otrzymać zaproszenie do elitarnej szkoły dla czarodziei? Śniliście o dorastaniu wśród adeptów sztuk mistycznych w niedostępnym, mrocznym zamczysku? Jeśli chociaż na jedno z tych pytań odpowiedzieliście twierdząco, sięgnijcie po komiks „Magowie” Jakuba Dębskiego, wydany nakładem autorskiego wydawnictwa Demland.
Człowiek-orkiestra
Jakuba „Dema” Dębskiego, żywej legendy polskiego Internetu, przedstawiać nie trzeba. To najpopularniejszy i jeden z najdłużej działających przedstawicieli pierwszego pokolenia twórców krajowych webkomiksów. Poza kolejnymi poczytnymi seriami rysunkowymi znany jest szeroko ze swoich vlogów, recenzji filmowych, nowego dubbingu do kreskówkowego „Star Treka” i krótkometrażowych animacji. Chociaż rozpoznawalność zapewnia mu przede wszystkim YouTube, Dębski nie ustaje w tworzeniu krótszych i dłuższych form komiksowych. Krótsze trafiają na Demland.net, dłuższe zaś ukazują się wyłącznie drukiem.
Lektura na wakacje
„Magowie” są bez wątpienia najdłuższym pełnometrażowym komiksem narysowanym przez Dębskiego. To także najokazalszy z albumów w ofercie wydawnictwa – licząc dwieście stron, wyróżnia się na półce w towarzystwie „Jeży”, „Fars”, „Raptorów” i „Frykasów”. Kolekcjonerów zapewne uszczęśliwi wiadomość, że nowy tomik jest dopasowany formatem i szatą graficzną do poprzednich „grzbietowych” komiksów z Demlandu. Ze względu na gabaryty i ciężar (zarówno fizyczny, jak i gatunkowy) idealnie nadaje się na przyjemną, niezobowiązującą lekturę „w przerwie”.
Chluba powiatu
Tom składa się z kilkudziesięciu kilkustronicowych opowiastek. Ułożone chronologicznie tworzą historię o kilku miesiącach życia prowincjonalnej szkoły magii w Krogulcach Górnych. Świętująca swój jubileusz placówka jest dumą powiatu jako jedyna w województwie. Pobierający nauki czarodziejstwa uczniowie cieszą się powszechnym szacunkiem, a cała małomiasteczkowa społeczność jest gotowa wspierać działanie szkoły ze wszystkich sił. (Prawie) nikt nie daje wiary plotkom, jakoby w czarodziejskim zamczysku nie było ani jednego nauczyciela, a absolwenci szkoły nie zyskiwali żadnej praktycznej wiedzy magicznej.
Zaczarowana codzienność
Gdybym miał określić komiks Dębskiego jednym słowem, wybrałbym „pogodny”. „Magowie” to niespieszna historia w mikroodcinkach poświęconych prozie życie codziennego: robieniu kanapek, zabawom z psem, zakupom w pobliskim sklepiku. Zgromadzeni w szkole czarodzieje tworzą gromadkę sympatycznych indywidualności lubiących spędzać ze sobą czas. Chociaż nie przeżywają żadnych dramatycznych przygód, nie mają styczności z potworami ani nie rzucają spektakularnych zaklęć, nie sposób oderwać się od ich powszednich, banalnych perypetii.
Przytulnie
Przyzwyczajeni do purnonsensowego i czarnego jak smoła humoru Dębskiego czytelnicy mogą być zaskoczeni. W „Magach” autor skupia się na ciepłym, nienachalnym dowcipie, powolnie budowanej anegdocie i nie zawsze dąży do wyrazistej puenty. Przede wszystkim zaś zachęca nas do polubienia swoich postaci i wsiąknięcia w ich świat. Dzięki temu „Magowie” to doskonały sposób na poprawienie sobie dnia – z każdej strony wręcz biją pozytywne emocje. Nie jest to lektura, przy której grozi skurcz brzucha od niepohamowanego chichotu. Gwarantuję jednak, że po zakończeniu czytania w duszy będziecie mieli spokój, a na twarzy uśmiech.
Dziękujemy wydawnictwu Demland za udostępnienie egzemplarza do recenzji.
Wydawnictwo: Demland
Liczba stron: 204
Format: A5
Oprawa: miękka
Papier: offset
Druk: cz.-b.
Wydanie: I
Cena z okładki: 49