Podczas lektury serii „Lazarus” szczególne wrażenie robi pieczołowitość, z jaką Greg Rucka skonstruował szczegóły postapokaliptycznego świata. Skomplikowane relacje między wpływowymi rodzinami, które podzieliły między siebie to, co pozostało po jakimś bliżej nieokreślonym kataklizmie, stanowią tło dynamicznej opowieści, w której obserwujemy losy intrygujących, wielowymiarowych postaci.
Świat po apokalipsie został podzielony na strefy wpływów kontrolowane przez kilka zamożnych rodzin. Każda z nich dysponuje służbą, która odpowiada za sprawne funkcjonowanie rodzinnych włości. Resztę społeczeństwa stanowią tzw. odpady, czyli ludzie żyjący na granicy nędzy, często bez pracy i bez perspektyw na lepszy los. Rodziny dysponują siłami zbrojnymi, dzięki którym na świecie panuje krucha równowaga. Istotne są również strategiczne sojusze, które zawierają pomiędzy sobą. W takim świecie kluczową rolę odgrywają łazarze, czyli obdarzeni wyjątkowymi mocami i umiejętnościami żołnierze będący na usługach poszczególnych familii. Moce łazarzy nie są jednak spowodowane magicznymi zaklęciami, stanowią dzieło naukowych ingerencji – farmaceutycznych, genetycznych czy też mechanicznych.
Główną bohaterką serii jest Forever, łazarz rodziny Carlyle. Jest to jednocześnie córka głowy rodziny, w której jednak niedawno ktoś zasiał ziarno niepewności co do jej prawdziwego pochodzenia. Wprawdzie dziewczyna doskonale zdaje sobie sprawę, że jej umiejętności są rezultatem modyfikacji genetycznych, i wie, że pod tym względem znacznie różni się od swojego rodzeństwa, ale teraz zaczyna wątpić nawet w to, czy Malcolm Carlyle jest jej prawdziwym ojcem. Zagubienie głównej bohaterki kontrastuje z genetycznie zaprogramowanym posłuszeństwem wobec rodziny.
Jej brat Jonah w rezultacie opisanego w pierwszym tomie serii spisku był zmuszony uciekać z dystryktu rządzonego przez własną rodzinę i został schwytany przez ludzi Jacoba Hocka, głowę rodziny będącej w konflikcie z Carlyle’ami. Zaprzysięgły wróg Malcolma nie ma zamiaru przegapić okazji do tego, by poznać kod długowieczności. Nie tylko bowiem Forever jest genetycznie zmodyfikowana, także jej rodzeństwo korzysta z naukowych osiągnięć ich ojca. Schorowany Jakob Hock chce wykraść tajemnice, by odzyskać zdrowie, a także zmienić układ sił na świecie. Po poddaniu Jonaha badaniom, Hocke zwraca się do rodziny swojego zakładnika z ofertą – ma zamiar zwrócić przetrzymywanego, ale nie za darmo. Jednak Malcolm Carlyle, zamiast zapłacić okup, żąda zwołania konklawe. To spotkanie głów wszystkich rodzin ma rozstrzygnąć sposób zakończenia sporu między stronami.
Akcja komiksu rozgrywa się właśnie podczas tego spotkania, lecz tym co przede wszystkim przykuwa uwagę, nie są same obrady, lecz relacje pomiędzy łazarzami poszczególnych rodzin, które możemy śledzić przy tej okazji. We wszystkich delegacjach – poza delegacją Hocków – znajdują się bowiem ich strażnicy. Greg Rucka w intrygujący sposób przedstawia stosunki między ludźmi, którzy w gruncie rzeczy mogliby być – i często są – przyjaciółmi, ale z uwagi na to, że służą rodzinom pozostającym w konflikcie, muszą odsunąć na bok wszelkie uczucia i sentymenty. Przecież kiedyś mogą stanąć w obliczu konieczności walki na śmierć i życie. Mimo tego okazuje się, że potrafią na czas konklawe zapomnieć o uwarunkowaniach politycznych i rzeczywiście dobrze bawią się w swoim towarzystwie. Choć, oczywiście, ta dobra zabawa musi się kiedyś skończyć.
Pierwszoplanową rolę odgrywa tu oczywiście Forever, która bryluje nie tylko na parkiecie w wieczorowej sukni, lecz także w swym stroju roboczym z mieczem w ręku. I w jednym, i w drugim przypadku jej ruchy mają w sobie tę samą grację, którą możemy podziwiać dzięki świetnym rysunkom Michaela Larka. Córka Malcoma Carlyle’a nie tylko boi się potencjalnej walki z którymś ze znajomych, ale nadal przeżywa rozterki związane ze swoim pochodzeniem. Przebieg konklawe prowadzi do spektakularnego finału oraz zaskakującego zakończenia. Cliffhanger kończący trzeci tom serii zapowiada wielkie emocje w kolejnej – ostatniej już odsłonie. Konflikt pomiędzy rodzinami Carlyle’ów i Hocke’ów niewątpliwie musi teraz wejść w nową fazę.
„Lazarus” jest serią, w której autorom udało się stworzyć intrygującą historię osadzoną w misternie skonstruowanych, wiarygodnych realiach. Rucka od samego początku prowadzi swoją opowieść w bardzo umiejętny sposób. Pierwszy tom stanowił doskonałe wprowadzenie, w którym intryga dwójki dzieci Malcolma Carlyle’a stworzyła okazję do przedstawienia głównej bohaterki. W drugim tomie, opisując perypetie należącej do kategorii odpadów rodziny Baretów, scenarzysta skoncentrował się na ukazaniu anatomii postapokaliptycznego świata i rządzących nim mechanizmów. Tom trzeci przynosi natomiast kolejne informacje o zasadach rządzących światem oraz relacjach pomiędzy łazarzami poszczególnych rodzin, dla których tłem jest konflikt pomiędzy Hocke’ami i Carlyle’ami.
Okazję do pokazania pełni swoich umiejętności otrzymuje w tej serii także rysownik. Michael Lark w bardzo efektowny sposób przedstawia zarówno uroczyste, bankietowe, jak i to mniej oficjalne oblicze konklawe. Specyficzny styl Larka sprawdza się tutaj doskonale. Technika suchego pędzla, która zastępuje tu tradycyjne, komiksowe kreskowanie, pozwala uzyskać ciekawe efekty gry światła i cienia. Na rysunkach jest sporo tuszu, co sprawia, że opowieść zyskuje mroczny klimat. Tę atmosferę wzmacnia także oszczędna kolorystyka. Dominują tu mianowicie mroczne, zimne barwy, od czasu do czasu tylko kontrastowane z bardziej żywymi, jaskrawymi.
„Lazarus” to seria, której niewątpliwie warto poświęcić swoją uwagę. Autorom udało się połączyć wnikliwą, socjologiczną analizę mechanizmów rządzących postapokaliptycznym światem z dynamiczną i emocjonującą opowieścią o osobistych dramatach poszczególnych bohaterów. Co więcej, osiągnęli oni równowagę, która sprawia, że żaden z dwóch aspektów nie przytłacza komiksu swoim ciężarem.
Paweł Ciołkiewicz
Dziękujemy wydawnictwu Taurus Media za udostępnienie egzemplarza do recenzji.
Tytuł: „Lazarus. Tom 3”
Tytuł oryginału: „Lazarus. Volume Three”
Scenariusz: Greg Rucka
Rysunki: Michael Lark
Kolory: Santi Arcas
Tłumaczenie: Mateusz Jankowski
Liternictwo: Arkadiusz Salamoński
Wydawca: Taurus Media
Data polskiego wydania: 2016
Wydawca oryginału: Image Comics
Data wydania oryginału: 2015
Objętość: 149 stron
Format: 170 x 260 mm
Oprawa: miękka
Papier: kredowy
Druk: kolorowy
Dystrybucja: księgarnie/internet
Cena okładkowa: 60 złotych