Pod koniec kwietnia wydawnictwo Marginesy rozpocznie publikację komiksów i powieści graficznych. Tytuły te wzbogacą dotychczasową ofertę, uzupełniając ją zgodnie z przyjętą linią programową o biografie, pozycje popularno-naukowe, historyczne czy obyczajowe. Docelowo w Marginesach ma się ukazywać kilkanaście komiksów rocznie.
Według Hanny Mirskiej-Grudzińskiej, redaktor naczelnej, to szansa rozwoju portfolio wydawnictwa w nowym kierunku, możliwość dostarczenia czytelnikom ciekawych historii w innej formie.
„Wprowadzając do planu wydawniczego Marginesów komiksy – nie ukrywając ich pod inną nazwą i logo – po raz kolejny zabieramy czytelników w nową podróż. Podróż po ekscytującym świecie powieści graficznych, gwarantującą niezwykłe emocje i doświadczenia” – komentuje.
Za linię wydawniczą komiksów i powieści graficznych w wydawnictwie Marginesy odpowiedzialny będzie Szymon Holcman, od lat związany z branżą jako współwłaściciel wydawnictwa Kultura Gniewu.
„Swoją znajomość komiksowego rynku chciałbym wykorzystać, by w Marginesach prezentować komiksy, które czytelnikowi znającemu książki tego wydawnictwa pozwolą odkryć nową formę opowiadania o fascynujących go tematach. Formę równie fascynującą” – tłumaczy Szymon Holcman.
Już pod koniec kwietnia ukażą się dwa pierwsze tytuły:
„Artemizja” Tamil Baudouin i Nathalie Ferlut w tłumaczeniu Olgi Mysłowskiej, czyli fascynująca historia barokowej artystki, Artemizji Gentileschi, która jako pierwsza kobieta została przyjęta do florenckiej Akademii.
„Neurokomiks” Hany Roš i Matteo Farinellego w tłumaczeniu Jacka Koniecznego – podróż przez ludzki mózg i historia badań nad tym organem. Książka była najlepiej sprzedającym się tytułem w historii brytyjskiego wydawnictwa Nobrow.
KOLEJNE PLANOWANE TYTUŁY W OFERCIE:
Audubon. Na skrzydłach świata, Jérémiego Royera i Fabiena Grolleau, tłumaczenie Olga Mysłowska, premiera 22 maja
Tetris. Ludzie i gry, Boxa Browna, tłumaczenie Marcin Wróbel, premiera 22 maja
KOMIKSY I POWIEŚCI GRAFICZNE W WYDAWNICTWIE MARGINESY – komentarz Szymona Holcmana, wydawcy
Jeszcze nie tak dawno można było usłyszeć w szkołach, że komiksy zubażają wyobraźnię i nie powinno się ich czytać nawet będąc dzieckiem. Dzisiaj bez trudu znajdziemy fragmenty komiksów w szkolnych podręcznikach, a jedna z przygód Kajka i Kokosza Janusza Christy – „Szkoła latania” – jest lekturą obowiązkową w klasach czwartych. Ubytków w wyobraźni nie stwierdzono.
Jeszcze nie tak dawno jednym z najczęściej zadawanych autorom komiksów pytań było: „czy komiks to sztuka?”. „Polska jest ostatnim krajem, w którym się o oto pyta” odpowiedział na nie Przemek Truściński w słynnym rysunkowym wywiadzie na łamach „Wysokich Obcasów”.
Dzisiaj oryginalne plansze komiksów znajdują się w muzealnych kolekcjach, a w Muzeum Narodowym w Krakowie można było w ubiegłym roku obejrzeć wystawę „Teraz Komiks”, którą odwiedziło blisko 37 000 osób. Była to trzecia najpopularniejsza wystawa tego muzeum w 2018 roku, po „Wyspiańskim” i „Damie z gronostajem” Leonardo da Vinci.
Komiks, czy powieść graficzna, jak zamiennie nazywa się tę formę opowiadania historii, zyskuje na świecie coraz większą popularność. Dotyczy to nie tylko mainstreamowych opowieści o superbohaterach, którym towarzyszą kinowe przeboje, ale wszelkich gatunków tej sztuki: komiksów dla dzieci, czy przeznaczonych dla starszego czytelnika komiksów historycznych, biograficznych, kryminalnych, itd. Od kilku lat wydawnictwa książkowe w większości krajów Europy widząc komercyjny, ale i artystyczny potencjał komiksu, tworzą specjalne linie wydawnicze jemu poświęcone. Od kilku też lat w niesamowitym tempie rośnie polski rynek komiksu, a temu wzrostowi i obaleniu ostatnich uprzedzeń wobec komiksu na pewno pomogłoby, gdyby za wydawanie komiksów wzięło się poważne i uznane wydawnictwo literackie.
Dlatego bardzo się cieszę, że w tej historii pojawiają się Marginesy, wydawca z ponad dekadą doświadczenia, marka ciesząca się uznaniem. Marginesy mają ciekawych nowych wrażeń czytelników, którym od teraz będą mogły zaproponować także komiksy. Co ważne: działalność komiksowa nie będzie ukrywana pod inną nazwą i logo, a komiks jako naturalny element dołączy do planu wydawniczego wydawnictwa.
Tu też pojawiam się ja, czytelnik komiksów od lat prawie czterdziestu, wydawca od lat piętnastu. Swoją wiedzę i znajomość komiksowego rynku chciałbym wykorzystać, by w Marginesach prezentować najciekawsze komiksy z całego świata. Komiksy, zbliżone do tego, co Marginesy tak dobrze robią wydając książki. Będą to zatem powieści graficzne popularno-naukowe, biograficzne, historyczne, obyczajowe, ekologiczne, kryminalne… Tak, by czytelnik znający książki wydawnictwa, mógł odkryć nową formę opowiadania o fascynujących go tematach. Formę równie fascynującą.
KOMIKSY I POWIEŚCI GRAFICZNE W WYDAWNICTWIE MARGINESY – komentarz Hanny Mirskiej-Grudzińskiej, redaktor naczelnej
Gdynia, wakacje 1979. Jest wtorek, wróciłam z kolonii w Bierutowicach i stoję przed kioskiem Ruchu czekając z grupą dzieci na żuka z napisem Łączność. Około 16 przyjeżdża samochód z prasą i tam poza „Wieczorem Wybrzeża” miły pan pocztowiec wyrzuci na kioskowy blat kilka numerów „Świata Młodych”. Zaprzyjaźniona pani kioskarka, mama koleżanki z klasy schowa dla mnie jeden numer, bo przyszłam za późno i dla mnie stojącej w kolejce na końcu – nie starczy. Mimo upału jest mi zimno ze strachu czy pani o mnie pamięta i zostawi gazetę. Jeśli nie – muszę stanąć w kolejce w czytelni i może, jeśli nikt nie wytnie – przeczytam kolejny odcinek opowieści Szarloty Pawel „Kubuś Piekielny”.
Warszawa, wakacje 1999. Mój siedmioletni syn przykleja nos do szyby kiosku. Jest czy nie ma? Zwija usta w podkówkę, bo nie widzi tego po co przybiegliśmy co sił w nogach. Nie widzi komiksowych przygód Kaczora Donalda. Nie ma, sprzedane. Idziemy do następnego kiosku, i następnego, i dwóch kolejnych. W końcu jest! Ostatni egzemplarz! Wracamy do domu i synek znika na dwa dni
za drzwiami pokoju zaśmiewając się co chwila. Czyta do końca i od początku. Do końca i od początku, do końca i od początku…
Warszawa, styczeń 2019. Do wydawnictwa Marginesy przychodzi na umówione spotkanie Szymon Holcman. Od wielu miesięcy rozmawiamy o stworzeniu redakcji powieści graficznej i komiksu.
W końcu zapada decyzja. Tak! Zaczynamy! Wydajemy! Spełniamy marzenia – moje: bo nareszcie zaprezentujemy czytelnikom opowieści, które czyta cały świat, ale u nas zarezerwowane dla wydawców komiksowych i Szymona: bo może swoje ukochane opowieści wprowadzić na literacką półkę.
Proszę Państwa! Po raz kolejny i nie na marginesie zabieramy Państwa w nową podróż. Zaufajcie nam, bo komiks to wspaniała literatura, w dodatku ilustrowana, komiks to wspaniała podróż na wielu poziomach. Postaramy się, by zostali Państwo z komiksem na zawsze i by komiks na stałe został w planie wydawniczym Marginesów. Bo od komiksu wszystko się zaczyna, nawet, gdyby miało zacząć się bardzo późno…