Trzeci tom wydania zbiorczego przygód Luca Orienta nie przynosi nowych rozwiązań narracyjnych. W poprzednich tomach autorzy znaleźli patent na swoje opowieści i konsekwentnie trzymają się schematu, wrzucając swoich bohaterów w kolejne tarapaty. Tym razem trzeba będzie unieszkodliwić groźnego terrorystę, stawić czoła ludziom-mrówkom, stanąć oko w oko z dinozaurami i poznać przeszłość przybyszy z odległej galaktyki.
Ziemia – raj dla kosmitów
Znów mamy cztery historie. Album otwiera „24 godziny dla Ziemi”, opowieść, która w skróconej wersji ukazała się niegdyś na łamach „Świata Młodych”, jako „S.O.S. dla planety”. Światu zagraża tajemniczy Niszczyciel. Ogłasza w mediach, że jeśli jego żądania nie zostaną spełnione, Ziemię czeka zagłada. Początkowo nie jest brany poważnie, ale po pierwszej demonstracji siły okazuje się, że za jego groźbami stoją solidne argumenty. Luc wspólnie z doktorem Hugonem Kalą oraz piękną Lorą muszą stawić mu czoła. „Szósty kontynent” to opowieść rozpoczynająca się od tajemniczego zaginięcia. Doktor Kala wspólnie z Tobo przemierza ośnieżone górskie szlaki w poszukiwaniu zaginionego kolegi. Dostał od niego wiadomość kilka miesięcy wcześniej. Profesor Hofer donosił mianowicie o dziwnych istotach, które odkrył w górach. Niedługo potem ślad po nim zaginął. Niestety podobny los spotyka Kalę i Tobo. Teraz na poszukiwania wyrusza Orient. Czy odnajdzie przyjaciela?
„Dolina wzburzonych wód” zaczyna się trochę jak „Zaginiony świat” Arthura Conan Doyle’a. W leżącej gdzieś poza cywilizacją wiosce odnaleziono zwierzęta, które… nie powinny istnieć. Jedna z takich istot trafia do laboratorium doktora Kali. Jak wytłumaczyć istnienie tych wybryków natury? Czy ktoś przeprowadza makabryczne eksperymenty? A może dotychczasowe teorie naukowe domagają się weryfikacji? Trzeba to sprawdzić, a przecież nikt nie nadaje się do tego zadania lepiej niż Luc Orient. No i wreszcie ostatnia historia – „Kryształowa brama”. Bohater wspólnie z kilkoma przyjaciółmi wraca samochodem z pensjonatu znajomego. Niestety zamiast posłuchać jego rady i ominąć niebezpieczne miejsce, pakują się prosto w kłopoty. Trafiają do miejsca, w którym czas, życie i śmierć przestają istnieć. Brzmi intrygująco, ale co się za tym kryje? Bohaterowie przekonują się o tym bardzo szybko. Od razu łapią gumę, a gdy Luc Orient wyrusza, by znaleźć pomoc, odnajduje… ubranego w osiemnastowieczny strój mężczyznę. Później robi się jeszcze dziwniej.
Elegancki awanturnik
Jeśli chodzi o warstwę graficzną, to albumy zebrane w tym tomie nie przynoszą żadnego zaskoczenia. Eddy Paape konsekwentnie rozwija swój styl i nadal w efektowny sposób przedstawia krajobrazy i architekturę. Scenarzysta daje mu także okazję poszaleć podczas rysowania różnych prehistorycznych zwierząt oraz wymyślania kolejnych ras kosmitów odwiedzających Ziemię. Jego projekty mają w sobie coś zwariowanego, a jednocześnie niepokojącego. Czuć w nich klimat obecny także w filmach science-fiction z lat sześćdziesiątych i siedemdziesiątych. Być może z punktu widzenia współczesnych standardów – szczególnie amerykańskich – rysunki mogą wydawać się nieco statyczne, ale za to są niezwykle eleganckie.
Luc Orient i jego przyjaciele nadal w formie. Choć tym razem ani na chwilę nie opuszczają Ziemi, to przygody, jakie przytrafiają im się na ojczystej planecie, mają wymiar kosmiczny. Opowieści Grega na pewno przypadną do gustu sentymentalnym czytelnikom. Tym bardziej że w tym tomie znajdziemy komiks, który być może część z nich pamięta ze „Świata Młodych”. Będzie zatem okazja do tego, by znów poczuć atmosferę, jaka towarzyszyła lekturze komiksów kilkadziesiąt lat temu. Wartościowym uzupełnieniem albumu jest kolejny tekst przygotowany przez Jacques’a Pessisa. Tym razem autor objaśnia zależności pomiędzy Lukiem Orientem a amerykańskimi kosmicznymi awanturnikami komiksowymi – Flashem Gordonem oraz Brickiem Bradfordem.
Paweł Ciołkiewicz
Dziękujemy wydawnictwu Taurus Media za udostępnienie egzemplarza do recenzji.
Tytuł: „Luc Orient. Wydanie zbiorcze. Tom 3”
Tytuł oryginału: „Luc Orient. Intégrale. Tome 3”
Scenariusz: Greg
Rysunki: Eddy Paape
Tłumaczenie: Wojciech Birek
Liternictwo: Arkadiusz Salamoński
Wydawca: Taurus Media
Data polskiego wydania: 2019
Wydawca oryginału: Lombard
Data wydania oryginału: 1975, 1976, 1976, 1977
Objętość: 200 stron
Format: 215 x 290 mm
Oprawa: twarda
Papier: kredowy
Druk: kolorowy
Dystrybucja: księgarnie/internet
Cena okładkowa: 105 złotych