Królewska Konna - Kajko i Kokosz. Nowe Przygody - Okładka

Królewska Konna – Kajko i Kokosz. Nowe Przygody – Okładka

Janusz Christa to wielki polski rysownik, na którego dziełach wychowało się kilka pokoleń czytelników. Komiksy o przygodach Kajka i Kokosza bawią od lat 70. do dzisiaj. Jego kreska jest rozpoznawalna i niepowtarzalna. Kiedy więc dostałem do recenzji trzeci tom nowych przygód wojów Mirmiła o podtytule „Królewska konna”, podszedłem do niego pełen obaw i sceptycyzmu. Niesłusznie. Ale po kolei.

Dla osób, które mogą nie wiedzieć, za reaktywację słynnej serii odpowiada Tomasz Kołodziejczak, redaktor naczelny Klubu Świata Komiksu. Uzyskał on zgodę wnuczki autora na rozpoczęcie kontynuacji. Tak powstał pierwszy tom – „Obłęd Hegemona”, który pojawił się na półkach w 2016 roku ‒ wydany przez Egmont Polska. Już rok później można było przeczytać kolejny tytuł – „Łamignat Straszliwy”.

Obywa tomy nie przypadły mi do gustu. Pomijam kwestię historii, bo te i w oryginale były na różnym poziomie. Nie, chodzi o rysunki. W pierwszych dwóch tomach zobaczyliśmy „eksperyment” – za kreskę odpowiadało aż czterech artystów: Tomasz Samojlik, Norbert Rybarczyk, Piotr Bednarczyk oraz Sławomir Kiełbus. I jedynie ilustracje przygotowane przez tego ostatniego oddawały ducha oryginału. O pozostałych chciałbym jak najszybciej zapomnieć.

Sławomir Kiełbus zbawcą przygód Kajka i Kokosza

Twórcy „Nowych przygód Kajka i Kokosza” ewidentnie wyciągnęli wnioski i trzeci tom, czyli „Królewską konną”, przygotował już tylko duet Maciej Kur (scenariusz) i Sławomir Kiełbus (ilustracje). Pierwszego możemy kojarzyć chociażby z humorystycznego komiksu fantasy dla dzieci i dorosłych – „Lil i Put”. Drugi natomiast ma na koncie takie tytuły jak seria „Słynni polscy olimpijczycy”, „Jak krecik Muki pobierał nauki” czy „Czego pragną śmieci, Randi, Linka i dzieci”.

Rysunki Kiełbusa mają urok i czar twórczości Janusza Christy. Bez okularów nie byłbym w stanie odróżnić oryginału od inspiracji. Oczywiście, gdy przyjrzymy się bliżej, widzimy różnice, szczególnie w twarzach i mimice postaci. Na to trzeba być po prostu bardzo wyczulonym. Cieszy mnie to, że zrezygnowano w tym tomie z „pomocy” innych rysowników i dano szansę tylko właśnie Kiełbusowi – to najlepsza decyzja, jaką można było podjąć.

„Królewska konna” z ciekawą historią

Nawet komiks z kreską przypominającą do złudzenia oryginalne dzieła Janusza Christy nie obroni się, jeśli nie zaoferuje dobrej, a przede wszystkim ciekawej historii. „Królewska konna” to pierwszy pełnometrażowy album prezentujący dalsze perypetie bohaterów z Mirmiłowa.

Kajko i Kokosz Nowe Przygody: Królewska Konna

Kajko i Kokosz Nowe Przygody: Królewska Konna

Fabuła skupia się wokół księżniczki Salwy, którą Kajko i Kokosz muszą eskortować do domu. Życie dziewoi znalazło się bowiem w niebezpieczeństwie. Jednak Kokosz niespodziewanie porzuca służbę woja i wstępuje do Królewskiej Straży Konnej – elitarnej jednostki tropiącej najbardziej niebezpiecznych przestępców! Jak Kajko poradzi sobie bez przyjaciela i jakie tajemnice związane są z księżniczką Salwą?

Z pełnym przekonaniem mogę napisać, że czytając nowy album, czułem się, jakbym się cofnął te 30 lat i odkrywał humor Janusza Christy po raz pierwszy. Scenariusz ma swoje wzloty i upadki, ale zdecydowanie oddaje ducha oryginału. Mamy tutaj wszystko to, za co lubimy przygody Kajka i Kokosza – awantury, czary, bijatyki, humor sytuacyjny i słowny. Wprawne oko wyłapie mnóstwo nawiązań do oryginalnej serii. A także sporo komentarzy na temat współczesnych wydarzeń społeczno-politycznych. Jakich? Nie zdradzę, pozwolę odkryć to czytelnikowi.

„Królewska konna” na piątkę z małym minusem

Jeszcze tydzień temu zapytany o to, czy poleciłbym „Nowe przygody Kajka i Kokosza”, jednoznacznie odpowiedziałbym, żeby trzymać się od tych komiksów z daleka. Jednak trzeci tom przywrócił moją wiarę w nowe opowieści o wojach Mirmiła. Ciekawa historia, wywołująca u mnie wielokrotnie uśmiech na twarzy, oraz bardzo dobre rysunki przekonały mnie. Mam nadzieję, że w kolejnych tomach w dalszym ciągu za rysunki i scenariusz będzie odpowiadać ta sama para. Bo inaczej posiekam na plasterki, lelum polelum.

Dziękujemy wydawnictwu Egmont za udostępnienie egzemplarza do recenzji.

Michał „Emjoot” Jankowski”

Wydanie: 2019
Seria/cykl: KAJKO I KOKOSZ NOWE PRZYGODY
Scenarzysta: Maciej Kur
Ilustrator: Sławomir Kiełbus
Typ oprawy: miękka
Data premiery: 05.06.2019
Wydawca: Egmont
EAN: 9788328135604
Liczba stron: 48
Wymiary: 21.6×28.5cm
Wiek: 8+