„Pewnego razu gdzieś na końcu świata” to nowy tytuł od wydawnictwa Nagle Comics. Autorem jest Jason Aaron, który ma na swoim koncie takie komiksy jak chociażby „Skalp” i „Bękarty z południa”. Tym razem scenarzysta zabiera nas w podróż po apokaliptycznej Ziemi, gdzie narodzi się uczucie pomiędzy Mezzy i Maceo, dwójką osób, które nigdy nie powinny być razem.
„Uczucie rodzące się na gruzach świata zmiecionego przez ekologiczną katastrofę. Mezzy i Maceo różni z pozoru wszystko. Łączy fakt bycia ostatnimi żywymi istotami na Ziemi. Ale czy na pewno ostatnimi? Niestety, nawet opustoszały świat ma dla młodych bohaterów masę przykrych niespodzianek.”
Katastrofa ekologiczna
Ziemię zniszczyła katastrofa ekologiczna. Po wielkich miastach zostały głównie zgliszcza, śmieci i szczury. Ludzie praktycznie wymarli. Część z tych, którzy przeżyli, stworzyła grupę tzw. Strażników Pustkowi – to fanatycy, którzy za wszelką cenę zrobią wszystko, żeby przetrwać. Kierują się zasadami zapisanymi w starych księgach będącymi czymś na wzór przewodnika po nowej rzeczywistości. Poszukują też tzw. Oazy, czyli miejsca, w którym podobno można znaleźć wszystko, co potrzebne do odbudowy upadłego świata. Do grupy tej należy Ezmeralda, a właściwie należała, ponieważ dziewczyna zbuntowała się i teraz ucieka przed pozostałymi Strażnikami, którzy mają wobec niej własne plany.
Maceo to chłopak, który mieszka w opuszczonym wieżowcu. Nie ma zielonego pojęcia o otaczającym go świecie, ponieważ po apokalipsie nigdy nie wyszedł na zewnątrz. Wszystko zmienia się, kiedy w pobliżu jego ostoi pojawia się Ezmeralda. Dziewczyna sprawia, że jego punkt widzenia na to, co dzieje się na zewnątrz, staje się zupełnie inny. Do tego stopnia, że chłopak postanawia wyruszyć z nią w podróż po świecie, który tylko czeka, żeby zabić ich oboje. Z czasem Mezzy uczy go, jak przetrwać, a on pokazuje jej, co to znaczy cieszyć się życiem. Pomiędzy nimi powstaje więź i uczucie, które nigdy nie powinno się narodzić, ponieważ Strażnicy Pustkowi nie powinni okazywać żadnych uczuć, a miłość karana jest śmiercią.
Zakazana miłość w czasach zagłady
„Pewnego razu gdzieś na końcu świata” to bardzo dobry komiks. Owszem, czerpie z wielu znanych motywów takich jak apokalipsa czy też motyw drogi, walki o przetrwanie. Jednak to bohaterowie sprawiają, że tytuł ten jest inny od jemu podobnych. Mezzy i Maceo to postacie, które są dla siebie stworzone. Jason Aaron stopniowo rozwija relacje między nimi i pokazuje kiełkujące w nich uczucie. Muszę przyznać, że wyszło to naprawdę świetnie i w trakcie lektury tylko czekałem, aż któreś z nich powie te dwa magiczne słowa. Świat przedstawiony również jest intrygujący. Jestem ciekaw, jak doszło do zagłady ludzkości, i mam nadzieję, że w kolejnych tomach autor skupi się na tym motywie. Niesamowicie zaintrygowały mnie również przeskoki czasowe, których akcja dzieje się wiele lat później. Przyznaję, że tutaj scenarzysta bardzo mnie zaskoczył, bo tego się nie spodziewałem. Czekam na rozwinięcie tego wątku.
Dwa duety rysowników na dwa okresy historii
Za rysunki w komiksie odpowiadają Alexandre Tefenkgi i kolorysta Lee Loughridge. Plansze w wykonaniu tego duetu bardzo mi się spodobały. Świat przedstawiony pełen jest śmieci, pustkowi, zgliszczy i pozostałości po dawnej cywilizacji. Szczególnie warto zwrócić uwagę na plansze całostronicowe, które robią duże wrażenie. Bardzo dobrze wykonane zostały również projekty postaci i ich mimika pokazująca uczucia. Warto też wspomnieć o tym, że za sceny z przyszłości, o których wspominałem wyżej, odpowiadają inni twórcy, czyli Nick Dragotta i Rico Renzi. Komiks wydany został w miękkiej oprawie i ma 170 stron, wśród których znajdują się też materiały dodatkowe w postaci fragmentów scenariusza, szkiców i wariantów okładek.
„Pewnego razu gdzieś na końcu świata” to bardzo dobry tytuł opowiadający o zakazanej miłości, która rozgrywa się w postapokaliptycznym świecie pełnym zagrożeń. Jason Aaron stworzył ciekawą i angażującą lekturę, która jak na razie nie zawodzi.
Maciej Skrzypczak
Dziękujemy wydawnictwu Nagle Comics za udostepnienie komiksu do recenzji (wersja elektroniczna).