VAMPIRELLA


Vampirella liczy sobie ponad czterdzieści lat i jest jedną z najbardziej znanych komiksowych postaci. O jej przygodach napisano wiele. Przyjrzyjmy się zatem bliżej nie tyle historii komiksu, co samej wampirzycy i jej miejscu w popkulturze.

Na początek kilku faktów na temat Vampirelli. Forrest J. Ackerman i James Warren z wydawnictwa Warren szukali alternatywy dla ghoulowatych Eerie i Creppy z jednego ze swoich magazynów. Zainspirowani popularną wówczas Barbarellą uznali, że dobrym pomysłem będzie stworzenie komiksu, w którym występowałaby kobieta. I tak wpadli na pomysł „vampir–elli”. Po raz pierwszy pojawiła się w „Vampirella” #1 (wrzesień 1969 r.). Pierwotnie występowała w roli konferansjerki wprowadzającej w historię i komentującej fabułę.

Komiks z sympatyczną wampirzycą okazał się strzałem w dziesiątkę. Czytelnicy polubili Vampirellę, jednak byli też zawiedzeni tym, że jest ona jedynie asystentką, nie zaś główną postacią. Zasypali redakcję listami z prośbami o osobne przygody Vampirelli, a Warren spełnił to życzenie i poświęcał jej coraz więcej miejsca. Wreszcie, w listopadzie 1970 r. w ósmym numerze Vampirella została główną bohaterką serii.

W ciągu ponad czterech dekad obecności na rynku komiks kilkakrotnie zmieniał wydawców. Pierwotnie ukazywał się pod szyldem Warren (1969–1983), następnie wydawnictwa Harris (1988–2010). W 2010 roku prawa do tytułu zostały sprzedane Dynamite Entertainment.

„Vampirellą” związanych jest wielu twórców, którzy na stałe wpisali się w jej historię. Jedną z ważniejszych postaci był rysownik Jose Gonzales, który zdefiniował i nadał jej szlif. Warci wzmianki są również Tom Sutton czy wykonawca legendarnej okładki z Vampirellą na tle księżyca w pełni, Frank Frazetta. Wśród autorów scenariusza znaleźli się m.in. Archie Goodwin czy Kurt Busiek. Nie można także zapomnieć o pomysłodawczyni słynnego czerwonego kostiumu, Trinie Robbins.

Zgodnie z oryginalnym pomysłem Ackermana i Warrena, Vampirella jest wampirzycą z rasy vampiri. Tak jak wszyscy jej członkowie odżywia się krwią, potrafi zmieniać się w nietoperzai i rozpościerać skrzydła do lotu. Jest odporna na światło słoneczne, czosnek oraz symbole religijne. Oprócz tego jest niebywale silna i szybko się porusza. Pochodzi z planety Draculon, która obraca się wokół dwóch słońc, a zamiast wody w rzekach płynie krew i pada „krwisty” deszcz. Kiedy w wyniku katastrofy krew zaczęła wysychać, pewien szczęśliwy zbieg okoliczności sprawił, że Vampirella znalazła się na Ziemi, gdzie zaczyna się jej długa historia. W czasie pobytu na zielonej planecie nie narzeka na brak przygód. Podróżuje po świecie, wypełniając przy tym misję walki z wampirami i innymi potworami.

Atrakcyjna brunetka

Vampirelli nie sposób odmówić uroku osobistego. Jednak jej uroda i zmysłowość nie zawsze bywały dla niej korzystne i odczytywane we właściwy sposób. Myślę, że nie przesadzę, gdy powiem, że wokół fizyczności Vampirelli powstał cały dyskurs.

Bywało, że ten atut wykorzystywano jako haczyk na czytelnika. Jak pisze Martin Anderson, lata siedemdziesiąte to dekada okultyzmu. Niezwykle popularne były horoskopy, ezoteryka i – co za tym idzie – horrory. W ówczesnej obyczajowości równie wyraźnie zaznaczyło się także zaciekawienie ogólnie pojętą seksualnością. Tak się złożyło, że te dwie kwestie zbiegły się w tanim i kiczowatym medium, jakim był komiks (Anderson, 2008). Być może na fali zainteresowania tymi tematami „Vampirella” wypłynęła na szerokie wody. Jej twórcy trafili na świetny moment, przedstawiając czytelnikom postać, która jest zmysłowa, a jednocześnie należy do świata grozy. Zaryzykuję stwierdzenie, że idealnie trafili w ówczesne potrzeby publiczności.

W tym miejscu watro wspomnieć o modelkach wcielających się w jej postać na wszelkiego rodzaju konwentach fanów komiksów. Pomysł sięga czasów Warrena, kiedy pozująca w stroju Vampirelli modelka była ważnym punktem imprezy. Hostessom powierzano to zadanie, aby przyciągnąć uwagę uczestników i tym samym zyskać nowych czytelników. Harris poszedł nieco dalej w tym biznesie. Zmienił procedurę wyboru modelki i wykorzystał tę sposobność do celów promocyjnych i przyciągnięcia większej uwagi mediów. Urządzono konkurs, w którym głosowali czytelnicy. Zwyciężczyni dostawała wiele nagród i kontrakt jako „Vampirella model”.

Jednak po okresie bycia na szczycie dla Vampirelli nastał niefartowny czas. W latach dziewięćdziesiątych nadeszła era tzw. bad girls. Ich fani preferowali mniej pogmatwane fabuły, za to bardziej skąpe stroje bohaterek, co – powiedzmy szczerze – miewało podtekst erotyczny. W tamtym czasie wielu przeciętnych rysowników łatwo znajdowało pracę. Wystarczyło, że potrafili rysować atrakcyjne kobiety w prowokacyjnych pozach.

Vampirella, która od początku była zmysłowa i skąpo odziana, niesłusznie została zaszufladkowana jako jedna z nich, chociaż nigdy nią nie była i nie zasługiwała na to określenie. Fabuła komiksu od początku była „mocna” i taka pozostała (ówczesny autor Kurt Busiek), co zupełnie nie odpowiadało nowej modzie. Vampirella nie była „pusta”, nie była też typem słabej kobietki. Jako pogromczyni demonów bliżej jej było do typu „silnej kobiety” niż eksponującej walory „bad girl”. Pozostała też tą samą atrakcyjną, urokliwą Vampirellą, jednak nie w nachalnym czy wulgarnym stylu.

Mimo że Vampirella przetrwała gorsze czasy, etykietka została i trzyma się do dziś. Na stronie vampirella.com możemy przeczytać: „Mimo że Vampirella posiada nadnaturalną siłę, szybkość i waleczność, jej największa moc tkwi w ikonicznym pięknie i nieodpartej zmysłowości”. Zważywszy na długi czas ukazywania się komiksu i wysiłek jego twórców, trochę to boli. Boli też, że Vampirella bywa aż nadto postrzegana przez pryzmat swojej urody i zmysłowości – do tego stopnia, że jej inne zalety, a także mocne punkty samego komiksu, schodzą na dalszy plan. Na swojej stronie poświęconej Vampirelli, Robin Whale pisze: „Niestety, (…) niektórzy twórcy koncentrują się wyłącznie na erotycznym aspekcie postaci Vampirelli. Widziałem rysunki „Vampirelli nagiej”, którą mogła być każda kobieta z ciemnymi, długimi włosami; widziałem wersje pornograficzne w stylu hentai, w których, jak poprzednio, mogła występować dowolna postać; widziałem wiele opracowań, które wyolbrzymiały „wdzięki” Vampirelli, wręcz ją deformując” (Vampirella – Daughter of Draculon). Niestety. Ale to już temat na osobny artykuł.

Z komiksu do świata mediów

Z pewnością Vampirella jest jedną z najbardziej rozpoznawanych postaci komiksowych. W tym miejscu chciałabym wspomnieć o innych utworach na niej wzorowanych.

Obok oryginalnych, licencjonowanych publikacji, niektóre pochodzą z innych wydawnictw, niektóre to fanziny. Tego typu wydania często reprezentują bardziej twórcze podejście do tematu. Autorzy, czyli najczęściej fani, nie podlegają regułom narzucanym przez oficjalnych wydawców. Dlatego chętnie urzeczywistniają swoje wizje Vampirelli, które nierzadko bywają dalekie od oryginału.

Vampirella wystąpiła również w mandze pod prostym tytułem „Vampi” z ilustracjami Kevina Lau. Fabuła została lekko zmieniona, żeby pasowała do tego stylu. Nieco odmienny jest też kostium. Później przekręcono tytuł na „Vampirella 2009”, której akcja dzieje się w przyszłości, a wampirzyca stacza walkę z rozszalałymi robotami. Jednak mimo tych zabiegów, manga nie powtórzyła sukcesu oryginalnej komiksowej wersji.
W 1996 roku powstał film pod tym samym tytułem w reżyserii Jima Wynorskiego. Rolę Vampirelli zagrała amerykańska aktorka i modelka Talisa Soto. Mimo że fabuła została zachowana, film również nie odniósł sukcesu. W dużej mierze przyczyniły się do tego kiepskie efekty specjalne, niedoświadczeni aktorzy i tandetny kostium Soto.

Twórczość wzorowana na „Vampirelli” pochodzi nie tylko z wielkich korporacji. Wiele robią sami fani, w żaden sposób z nimi nie powiązani. Obok wspomnianych niezależnych wydawnictw i fanzinów, wielu z nich publikuje swoje rysunki, w jakiś sposób nawiązujące do tej postaci. Niektórzy tworzą wszelkiego rodzaju strony, blogi, serwisy. Działa także oficjalny fanklub „Scarlet Legion”. Są to często niemałe dowody sympatii ze strony fanów z całego świata. W pewnym sensie oni także współtworzą postać i są ważną częścią dyskursu wokół niej.

Być może ku uciesze tychże fanów, a może po prostu dla biznesu produkowane są rozmaite gadżety związane z Vampirellą. Te akcesoria bywają klasyczne (jak t–shirty z jej wizerunkiem) lub wręcz dziwaczne. Niektóre sklepy mają w swojej ofercie stroje w stylu słynnego czerwonego kostiumu Vampirelli. Najbardziej oddani fani robią sobie tatuaże z jej podobizną.

Czy to z powodu urody, charakteru, czy komiksowych fabuł, bez wątpienia Vampirella stała się ikoną. Jest postacią lubianą, chętnie naśladowaną, która często „przewija się” w popkulturze. Jej historia w dalszym ciągu się pisze. Nie pozostaje więc nic innego, jak życzyć Vampirelli jeszcze wielu lat władania wyobraźniami ( i sercami) jej miłośników.

Izabela Wojnowska

Bibliografia:
Anderson Martin. „To Hell With Spandex. Dead sexy: a look back at Vampirella and the occult superheroes/heroines of the naughty 1970s” URL: http://www.denofgeek.com/misc/9013/to_hell_with_spandex.html . Publikacja: 01.02.2008.
Long John.„Vampirella”. URL: http://www.uzunjohn.com/english/articles/analysis/33-vampirella.html. Publikacja: 12.05.2010.
„Vampirella #1”. październik 1969, Warren.

Strony internetowe:
Vampirella – Daughter of Drcaulon
Vampirella.com