STAR WARS KOMIKS 9(37): ASAJJ VENTRESS


Najnowszy wrześniowy numer „Star Wars Komiks” zawiera tylko jedną dwuczęściową opowieść pochodzącą z serii „Star Wars Republic” #51-52 pt. „Nowe oblicze wojny” („The New Face of War”).

Niestety, ale w Polsce seria „Star Wars Republic” nie jest wydawana chronologicznie, przez co trudno zrozumieć kolejność poszczególnych wydarzeń. Jest to szczególnie uciążliwe w czasie „Wojen klonów”. Poznaliśmy aż dwadzieścia pięć zeszytów z trzydziestu pięciu wchodzących bezpośrednio do „Star Wars Republic: Clone Wars”. Jedynie dwa z nich były opublikowane przed „Nowym obliczem wojny”. Pierwszym była historia „Ofiara” („Sacrifice”), będąca preludium do „Wojny klonów” i opowiadająca o Ayli Securze i Quinlanie Vosie („Star Wars Komiks” #9). Bezpośrednio po niej opublikowany został numer jubileuszowy (pięćdziesiąty), opowiadający o przebiegu bitwy o Kamino (poznaliśmy go niecały rok temu w „Star Wars Komiks” #27-28). Wszystkie opowiadania, które zostały wydane, poza dwoma wspomnianymi, działy się już po tym, z czym możemy się zaznajomić dopiero teraz. Takie poznawanie wydarzeń w „Star Wars” nie jest zresztą niczym nowym. Filmy, które rozpoczęły powstanie całego uniwersum „Gwiezdnych wojen”, zdążyły już nas przyzwyczaić, że dzieje wcześniejsze odkrywamy na samym końcu.

W „Nowych obliczach wojny” – wojna klonów trwa zaledwie od dziesięciu tygodni. Anakin Skywalker jest jeszcze padawanem uczestniczącym w wojnie u boku swego mistrza Obi-Wana Kenobiego. Co ciekawe, następuje w tej opowieści pierwsze spotkanie naszych dwóch bohaterów z jednymi z ich największych wrogów: Asajj Ventress i Durge’em. Dzieje się to na największym z księżyców Naboo, gdzie separatyści przygotowują atak na planetę Naboo przy pomocy trującego gazu bagiennego. Tylko Jedi mogą im przeszkodzić…

Przedstawiona w tym numerze „Star Wars Komiks” opowieść jest bardzo dynamiczna i zaskakująca. W momencie, kiedy Anakin i Obi-Wan rozdzielają się, ich przygody zaczynają się przeplatać wzajemnie, co tworzy dodatkową dynamikę akcji i zaciekawienie, co będzie dalej.

Komiks ten robi też niesamowite wrażenie pod względem graficznym. Tomas Giorello bardzo ładnie i z rozmachem komponuje całe plansze. Każdą z nich można długo i z przyjemnością podziwiać.

Odnośnie polskiego wydania nie mam żadnych uwag. Dołożono dużo staranności przy tłumaczeniu i korekcie. Nie znalazłem żadnych literówek ani pomyłek.

Ten numer „Star Wars Komiks” może być całkiem interesującym dodatkiem dla miłośników serialu animowanego „Star Wars: Clone Wars”, którego czwarty (podobno ostatni) sezon niedawno rozpoczął się w telewizji amerykańskiej. Szczególnie dzięki postaci tytułowej Asajj Ventress, której poświęcono w tym serialu bardzo wiele miejsca. Polecam ten komiks wszystkim, nie tylko miłośnikom „Star Wars”.

Robert Góralczyk

„Star Wars Komiks” (9/2011): „Asajj Ventress”
Scenariusz: Haden Blackman
Rysunek: Tomas Giorello
Wydawnictwo: Egmont
9/2011
Liczba stron: 48
Format: 170×260 mm
Oprawa: miękka
Papier: kredowy
Druk: kolor
Wydanie: I
Cena z okładki: 6,50 zł