PRZYPADKI PANA MUCHY


222x300

Siedzą sobie dwie muchy na kupie. Pierwsza pierdnęła, na co druga – zbulwersowana – oznajmia: „No co ty, stary?! Nie przy jedzeniu!”. Rozbawił was ten klasyczny polski dowcip? Jeśli tak, to z pewnością pokochacie „Przypadki pana Muchy”, czyli pokaźny zbiorek dwu- i trzyobrazkowych gagów o codziennym życiu pewnego, pałaszującego nasze odchody, przesympatycznego owadzika.

Być może zabrzmię tu jak skończony hipokryta, bowiem zdarzyło mi się nieraz ostro krytykować kilka pozycji za mało subtelny humor toaletowy, jednak w „Panu Musze” jego obecność nie wadziła mi ani trochę. Wydaje mi się, że odpowiadają za to dwa czynniki. Po pierwsze, w większości przypadków dowcip kloaczny jest użyty tutaj z głową, wymieszany zwykle ze sprytnymi gierkami słownymi, na których twórcy opierają lwią część swojego humoru. To nie „Kanaliada”, gdzie mamy bezsensowne gradobicie słowa „shit”. Po drugie… no cóż, bądźmy szczerzy! To komiks o muchach! Spoczywające na chodniku kupy to praktycznie ich środowisko naturalne, a co za tym idzie, siłą rzeczy nie razi to specjalnie jako jeden z głównych wątków opowieści o ich szarej codzienności. Plus, jak już wspomniałem, nie jest to tutaj tak naprawdę tematem przewodnim.

To przede wszystkim kolekcja absurdalnych kalamburów opierających się na muszej tematyce. Jak to bywa, poziom jest różny – jedne są bardzo zabawne i pomysłowe (nie spoiluję, ale pewien żart dotyczący „Afroamerykanów” mnie rozwalił), a inne takie sobie – w sumie zabrakło mi jakiegoś naprawdę mocnego gagu na „do widzenia”. Jednak jako całość zbiorek wypada całkiem sympatycznie. Strona graficzna jest bardzo prosta, ale ma swój urok. Niestety, jak w przypadku „Trzech palców” razi nieco tendencja autorów do wykorzystywania w kółko tych samych rysunków.

Czy polecam „Przypadki pana Muchy”? Jasne! Jest z czego się pośmiać, choć na przyszłość liczyłbym na odrobinkę grubsze tomy. Lekturę czyta się niebywale szybko, a co za tym idzie, zabawa z „Panem Muchą” mimo wszystko trwa dosyć krótko, ale patrząc na to, ile nieobecnych w zbiorku pasków krąży po Internecie, odnoszę wrażenie, że bardzo szybko nadlecą kolejne tomy…. Być może nawet całą chmarą.

Maciek Kur

„Przypadki pana Muchy”
Scenariusz : Patryk Dudziński, Mariusz Włodarski
Rysunki : Patryk Dudziński, Mariusz Włodarski
Wydawnictwo : Czekoladopodobni
8/2011
Format A5
Liczba stron : 40
Oprawa : miękka
Papier : offsetowy
Druk : czarno–biały
Cena : 12 zł