Jean van Hamme pozostaje niekwestionowanym mistrzem tworzenia błyskotliwych fabuł. Potwierdza to siódmy tom serii „Lady S.” zatytułowany „Sekunda wieczności”. Złożona intryga, wartka akcja i wybuchowy finał to trzy filary, na których wspiera się kolejna odsłona tej świetnej szpiegowsko-sensacyjnej serii.
Szania Rivkas nadal przebywa poza Stanami Zjednoczonymi, ale kolejne niebezpieczne przygody jej nie omijają, a szemrani szefowie tajnych organizacji szpiegowskich nadal widzą w niej doskonałe narzędzie do realizacji swoich podejrzanych i pozostających zazwyczaj na bakier z prawem akcji. Tym razem dziewczyna zostaje uwikłana w naprawdę ryzykowną rozgrywkę, w której znajdzie się pomiędzy mafią rosyjską i korsykańską. Na dodatek po raz kolejny dopadną ją demony przeszłości.
Wszystko zaczyna się od efektownej sekwencji, w której Szania wspólnie z Antonem wykradają ważne dokumenty. Później van Hamme przenosi nas w czasie. Cofamy się o dwa dni i jesteśmy świadkami dramatycznego zdarzenia, jakie rozegrało się na IX Kongresie Medycyny Molekularnej. Podczas wykładu niejakiego doktora Kozłowa niedawno odnaleziony ojciec Szanii wtargnął na salę i grożąc prelegentowi bronią, oskarżył go o oszustwo oraz kradzież wyników jego badań. Po tym zdarzeniu do Szanii zwraca się tajemniczy „Pułkownik” i – odwołując się do szantażu – składa jej propozycję nie do odrzucenia. Dziewczyna ma mianowicie podszyć się pod wpływową członkinię rosyjskiej mafii i wykraść ważne informacje mafii korsykańskiej. Bez wątpienia jest to jedna z bardziej niebezpiecznych misji i tytułowa Lady S. niejednokrotnie zagląda podczas niej śmierci w oczy. Dziewczyna jednak już niejednokrotnie udowodniła, że dla swojego ojca jest zdolna do największych poświęceń.
Komiks, podobnie jak każdą poprzednią odsłonę serii, czyta się świetnie. By cieszyć się kolejnymi częściami, nie trzeba przypominać sobie wszystkich poprzednich tomów, bo każda historia jest zamkniętą całością. Nie oznacza to jednak, że van Hamme zupełnie odcina się od przeszłości. Wręcz przeciwnie, scenarzysta systematycznie odwołuje się do zdarzeń i osób z poprzednich tomów, konsekwentnie rozwijając świat, w którym rozgrywają się przygody pięknej i niezwykle inteligentnej kobiety. Znakiem rozpoznawczym serii pozostają błyskotliwe i doskonale wyważone fabuły. Scenarzysta znalazł patent na historie dynamiczne i wciągające, a jednocześnie odpowiednio złożone i wielowarstwowe. Dzięki temu podczas lektury nie gubimy się w zawiłościach fabularnych, ale jednocześnie mamy pewność, że autor nie szedł na łatwiznę. A wszystko to zwieńczone zostaje wybuchowym i trzymającym do końca w napięciu finałem. Czy można wymagać czegoś więcej od letniej lektury?
Oczywiście trzeba również dodać kilka pochlebnych zdań na temat warstwy graficznej. Philippe Aymond pozostaje wierny stylowi czystej linii i nadal wykonuje doskonałą robotę. Jego kadry są pełne szczegółów, a jednocześnie niezwykle przejrzyste i czytelne. Zdecydowana kreska, dynamiczne kadrowanie, efektowne kompozycje kadrów sprawiają, że plansze komiksu prezentują się bardzo atrakcyjnie. Podobnie jak w poprzednim tomie nakładaniem kolorów zajął się Sébastien Gérard i znów stanął na wysokości zadania, dzięki czemu solidnie prezentująca się całość naprawdę cieszy oko.
Jean van Hamme i Philippe Aymond nie zawodzą swoich czytelników, oferując kolejną porcję sensacyjno-szpiegowskiej opowieści. Piękna bohaterka znów wystawiona zostaje na ciężką próbę i po raz kolejny można odnieść wrażenie, że autorzy nie szczędzą jej trudnych, często bolesnych doświadczeń. Historie o jej przygodach czyta się szybko i trudno się od nich oderwać. Dobrze skonstruowana intryga, fascynująca i nadal pełna tajemnic bohaterka oraz świetne rysunki sprawiają, że seria „Lady S.” pozostaje lekturą obowiązkową nie tylko dla fanów twórczości Jeana van Hamme’a. Te opowieści docenią wszyscy miłośnicy dobrych, rozrywkowych komiksów, stanowiących doskonałą formę wakacyjnej rozrywki.
Dziękujemy wydawnictwu Kubusse za udostępnienie egzemplarza do recenzji!
Paweł Ciołkiewicz
Tytuł: „Lady S. Tom 7. Sekunda wieczności”
Tytuł oryginału: „Lady S. 6. Une seconde d’éternité”
Scenariusz: Jean van Hamme
Rysunki: Philippe Aymond
Kolor: Sébastien Gérard
Tłumaczenie: Jakub Syty
Wydawca: Kubusse
Data polskiego wydania: 2018
Wydawca oryginału: Dupuis
Data wydania oryginału: 2011
Objętość: 48 stron
Format: 215 x 290 mm
Oprawa: miękka
Druk: kolorowy
Dystrybucja: księgarnie/internet
Cena okładkowa: 38 złotych