All-New Wolverine. Cztery siostry - okładka

All-New Wolverine. Cztery siostry – okładka

Wolverine umarł, niech żyje Wolverine! Logan odszedł, przynajmniej ten, którego znamy, ale to nie oznacza, że jego dziedzictwo zginęło. Jest bowiem ktoś, kto może przejąć po nim pałeczkę. To X-23 ‒ Laura Kinney, żeński klon Logana. „All-New Wolverine. Cztery siostry” to chyba najbardziej udany start regularnej serii w ramach nowego cyklu wydawniczego prezentowanego przez Egmont.

Podobnie jak Logan X-23 przeszła w swoim życiu przez piekło. Tak jak on została zmanipulowana przez ludzi, którzy chcieli z niej uczynić idealną maszynę do zabijania. Gdy Laurze udało się w końcu wyrwać z tej swoistej niewoli, to właśnie u niego znalazła pomoc. Stał się dla niej ojcem. Dzięki niemu, chociaż wciąż odczuwa pragnienie zemsty, odzyskała swoje człowieczeństwo. Po śmierci Logana przejęła jego rolę i miano Wolverine’a. Stara się być przeciwieństwem tego, co próbowano z niej uczynić.

Inna Wolverine, ale równie żądna zemsty

Podczas lektury „All-New Wolverine. Cztery siostry” czytelnik od razu zostanie rzucony w wir wartkiej akcji. W czasie misji w Paryżu Wolverine dostaje kilka kulek, „umiera” i ściga tajemniczego zamachowca aż na sam szczyt wieży Eiffla. Pomaga jej też młody Angel, z którym Laura spotyka się od pewnego czasu. W trakcie walki okazuje się, że przeciwnik Laury… ma tę samą twarz co ona. To jeden z kolejnych żeńskich klonów Logana stworzonych w laboratoriach korporacji Alchemax Genetics. Właśnie, kolejnych, bowiem nie jest jedyna.

All-New Wolverine. Cztery siostry - przykładowa plansza

All-New Wolverine. Cztery siostry – przykładowa plansza

Wolverine postanawia pomóc tytułowym siostrom, tak jak niegdyś człowiek, który nosił to miano przed nią, pomógł jej. Nie będzie jej łatwo. Po pierwsze, musi je uratować przed ludźmi z Alchemaxu, dla których dziewczyny są przedmiotami, bronią. Po drugie, także przed nimi samymi. By nie pochłonęła je otchłań, w którą klony Logana cały czas spoglądają. Kipiąca pod skórą agresja, pragnienie zemsty. A Laura doskonale wie, że mają za co się mścić.

Siostry zostały stworzone, może nawet zasadne będzie powiedzieć wyhodowane, w laboratoriach Alchemax Genetics, gdzie obchodzono się z nimi jak z przedmiotami. Zostały pozbawione dzieciństwa, odarte z człowieczeństwa, były królikami doświadczalnymi dla szalonych naukowców. Eksperymenty, które przeprowadzano na dziewczynach, spowodowały, że dosłownie nie czują bólu i zdają się nie mieć w sobie empatii.

Akcji co niemiara

„All-New Wolverine. Cztery siostry” to świetny, soczysty kawałek rozrywkowej serii. Tom Taylor prowadzi scenariusz bez dłużyzn i przegadania. Na podstawie tylko pierwszego rozdziału tej serii wielu scenarzystów mogłoby się uczyć, jak pisać komiks akcji.

All-New Wolverine. Cztery siostry - przykładowa plansza

All-New Wolverine. Cztery siostry – przykładowa plansza

Świetnie wykorzystano punkt wejścia po „Tajnych wojnach”. Osiem miesięcy po tamtych wydarzeniach i Laura biega w kostiumie Wolverine’a, tym niebiesko-żółtym, i kopie tyłki, komu trzeba. Dostajemy historię może i prostą, ale nieoczywistą na pierwszy rzut oka. Postaci, relacje między nimi i ich problemy zostały przedstawione w sprawny, przekonujący sposób. Nie dostaniemy przydługich dialogów czy też monologów, które nużą czytelnika i brzmią jak z telenoweli.

Wypisz wymaluj Wolverine

Jeśli ktoś miałby wątpliwości, to X-23 jest godną następczynią Logana. Primo, ostatnie solowe serie z nim były mało porywające. Secundo, jest w tym komiksie coś świeżego, po części przez kwestię przekazywania dziedictwa kolejnemu pokoleniu. Tertio, dostajemy to, co w Wolverine wszyscy lubiliśmy. Wartką akcję, niezłe teksty i docinki. Człowieka skonfliktowanego z samym sobą z powodu ran zadanych mu w przeszłości. Sporo lekkomyślności typowej dla Logana. W końcu Laura ma jego geny. Tak naprawdę to wciąż Wolverine, nieco inny, ale dziewczyna w tej roli odnajduje się całkiem nieźle.

Warto jeszcze podkreślić, że nasza bohaterka sama wciąż szuka odpowiedzi na pytania dotyczące tego, kim chce być. Własnego ja, swojego stylu bycia superbohaterką. I to wszystko jest naturalne, dobrze napisane. W przypadku tej serii nawet najzagorzalsi krytycy wprowadzania przez Marvela większej liczby żeńskich postaci powinni być zadowoleni.

All-New Wolverine. Cztery siostry - przykładowa plansza

All-New Wolverine. Cztery siostry – przykładowa plansza

Hiszpański styl

Od strony wizualnej też jest bardzo dobrze. „All-New Wolverine. Cztery siostry” narysowała dwójka grafików hiszpańskiego pochodzenia – David Lopez i David Navarrot. Sceny akcji są przedstawione dynamicznie, także za sprawą niestandardowego kadrowania. Nie mamy do czynienia z paskudnymi uproszczeniami, co się czasem w Marvelu zdarzało. Świetnie przedstawiono także siostry – kolejne klony Logana. Są niby takie same, ale jednocześnie jakże inne. Tu słowa pochwały należą się także Taylorowi, ale to tak na marginesie.

David Lopez jest doświadczonym rysownikiem, obecnym na rynku od ponad 20 lat, więc jego sprawność nie powinna dziwić. Chociaż dobrze, że nie popadł w stagnację i rutynę. Jednak Navarrot tą serią w Marvelu debiutował i był to początek bardzo udany. Szkoda, że na razie to właściwie tyle, jeśli chodzi o jego komiksową twórczość. Więcej czasu poświęca na projekty i ilustracje konceptowe do gier.

Dobry komiks akcji

„All-New Wolverine. Cztery siostry” to bardzo dobry komiks superhero, który dostarcza świetnej rozrywki. Nie przynudza, nie dostajemy tu przegadanych rozterek emocjonalnych czy etycznych. Owszem, takie motywy się pojawiają, ale są podane w sposób strawny. Jeśli lubicie gatunek, to jedna z serii, na którą powinniście zwrócić uwagę ‒ warto ją śledzić.

Dziękujemy wydawnictwu Egmont za udostępnienie egzemplarza do recenzji.

Scenarzysta: Tom Taylor
Ilustrator: David Lopez, David Navarrot
Tłumacz: Weronika Sztorc
Typ oprawy: miękka ze skrzydełkami
Wydawnictwo: Egmont
2/2019
Tytuł oryginalny: All-New Wolverine Vol. 1: The Four Sisters
Wydawca oryginalny: Marvel Comics
Rok wydania oryginału: 2016
Liczba stron: 144
Format: 165×255 mm
Oprawa: miękka ze skrzydełkami
Papier: kredowy
Druk: kolor
ISBN-13: 9788328134911
Wydanie: I
Cena z okładki: 39,99 zł