Dracula - Okładka

Dracula – Okładka

Kiedy w 1897 roku Bram Stoker opublikował swoją powieść gotycką „Drakula”, mało kto się spodziewał, że  sto lat później będzie rozpalała wyobraźnię twórców. Najbardziej znaną jej adaptacją był film „Dracula” z 1992 r. W tym samym roku pojawiła się oficjalna komiksowa adaptacja, „Dracula” Mike’a Mignoli. Po ponad ćwierćwieczu doczekaliśmy się jego publikacji, w Polsce za sprawą wydawnictwa KBOOM.

Warto zaznaczyć, że oryginalne wydanie z roku 1992 zamknęło się w czterech numerach, opublikowanych w okresie od października 1992 do stycznia 1993 roku. Co ciekawe, wówczas było w kolorze. Polskie wydanie z 2018 roku (i wydanie światowe) to komiks czarno-biały. Edycja kolorowa „Draculi” spodziewana jest na Zachodzie w maju 2019 roku.

Historia Vlada Palownika

W 1462 r. Vlad Dracula, członek Zakonu Smoka, powraca do domu upojony zwycięstwem nad Turkami. Tylko po to, by znaleźć żonę Elisabetę, która popełniła samobójstwo po otrzymaniu fałszywego raportu o jego śmierci. Kapłan mówi mu, że dusza żony będzie potępiona za popełnienie samobójstwa. Rozwścieczony Dracula profanuje kaplicę i wyrzeka się swojej wiary, oświadczając, że wstanie z grobu, aby pomścić Elisabetę wszelkimi mocami ciemności. Potem dźga mieczem kamienny krzyż w kaplicy i pije z niego krew.

W roku 1897 młody prawnik Jonathan Harker udaje się do Transylwanii, po tym jak przejął od swojego kolegi Renfielda sprawę księcia Draculi. Chodzi o kwestię nieruchomości w Londynie, w tym Carfax Abbey. Jonathan spotyka księcia, który odkrywa zdjęcie narzeczonej prawnika, Miny Harker, i wierzy, że jest ona reinkarnacją Elisabety.

Dracula - plansza przykładowa

Dracula – plansza przykładowa

Wartościowa adaptacja filmowa

Za stronę wizualną odpowiada Mike’a Mignola, którego nikomu przedstawiać nie trzeba.  Miłośnicy komiksów mogą kojarzyć przede wszystkim z takich tytułów jak „Hellboy” czy B.B.P.O. Warto jednak dodać, że twórczość tego artysty to również kolaboracja przy takich utworach jak „Rocket Raccoon”, „Doctor Strange/Doctor Doom”, a może przede wszystkim przy „Batman: Gotham by Gaslight”. Jest zdobywcą wielu nagród, w tym licznych nagród Eisnera, Harveya oraz Eagle Award.

Mignolę naprawdę należy za stronę graficzną pochwalić. Taka forma, gdzie przeważa czarny kolor, a rysunki są w większości tworzone przez odpowiednie nakładanie białej barwy, jest niesamowicie klimatyczna. A w połączeniu z opowieścią spod znaku wampirów i gotyckiego horroru naprawdę buduje atmosferę opowieści.

Same rysunki również zostały stworzone w bardzo minimalistyczny sposób. Twarze, tła, otoczenie są często pozbawione szczegółów, a jednocześnie nie odciągają czytelnika od najważniejszych elementów opowieści. Powiem nawet więcej – poprzez taką oszczędność skupiamy się tylko na tym, co najważniejsze.

Malutka łyżka dziegciu

Mam zastrzeżenia do nadmiernej filmowości, jeśli tak to można nazwać. To nie jest nic złego – jednym będzie pasowało, innym nie. Chodzi mianowicie o to, że sceny następują w komiksie jedna po drugiej, bez wyraźnych przerywników, jak w filmie. Czasem łapałem się na tym, że spodziewałem się kontynuacji wątku, a tutaj już przenieśliśmy się z Transylwanii do Londynu i chwilę zajęło mi zorientowanie się w historii, co wybijało mnie momentami z rytmu.

Ciekawym zabiegiem było również wydanie tego komiksu w czerni i bieli, podczas gdy oryginał był kolorowy. Dodało to rysunkom dodatkowego smaczku i grozy. Co nie zmienia faktu, że czekam na wydanie w kolorze, wówczas będę mógł się pokusić o porównanie graficzne obydwu wersji.

Dracula - plansza przykładowa

Dracula – plansza przykładowa

Warto było czekać

Cieszy mnie to, że polskie wydanie „Draculi” przez wydawnictwo KBOOM to wspaniały komiks w twardej oprawie. Dostajemy rewelacyjną opowieść, chociaż dla fana filmu (tak, oglądałem go kilkadziesiąt razy) to jedynie przypomnienie tak dobrze znanej historii. Jednak jeśli do tej pory nie mieliście do czynienia z ekranizacją Coppoli, to radzę najpierw obejrzeć film, a dopiero potem sięgnąć po komiks.

Jeśli jednak film się wam spodoba, gwarantuję, że dzięki tej powieści graficznej przeżyjecie tę samą historię zupełnie na nowo, w końcu komiks i film to dwa zupełnie różne media. Zabawa was jednak nie minie. Ja nie mogłem się oderwać od pierwszej do ostatniej strony i mam nadzieję, że wy również docenicie to dzieło. Warto było czekać.

Dziękujemy wydawnictwu KBOOM za udostępnienie egzemplarza do recenzji.

Michał „Emjoot” Jankowski

Scenariusz: ROY THOMAS
Rysunki: MIKE MIGNOLA
Tłumaczenie: Tomasz Sidorkiewicz
Wydawnictwo: KBOOM
Liczba stron: 138
Format: 205×305 mm
Oprawa: twarda
Papier: kredowy
Druk: czerni i biel
ISBN 978-83-951721-5-1
Wydanie pierwsze
Cena okładkowa: 79,00 zł