„Wojny Jokera” to piąty tom serii „Batman: Detective Comics” wydawanej przez Egmont. Tym razem album został podzielony na dwie części. W pierwszej wspominamy zmarłego Alfreda J. Pennywortha i poznajemy kilka faktów z czasów, kiedy był szpiegiem. W drugiej części natomiast Joker rozpoczyna kolejną grę z Mrocznym Rycerzem, w której wykorzystuje m.in. Harveya Denta/Two-Face’a.
Pożegnanie przyjaciela
Alfred J. Pennyworth nie żyje. Pewnej nocy członkowie bat-rodziny spotykają się, aby powspominać zmarłego kamerdynera, który był częścią życia każdego z nich. Wszyscy radzą sobie z tragedią na swój własny sposób. Żałobę postanawia wykorzystać Joker. Po wydarzeniach związanych z Bane’em Gotham City upadło, a klaun postanawia przejąć miasto. Wykorzystuje do tego celu byłego prokuratora okręgowego Harveya Denta, czyli Two-Face’a, a także innych sojuszników, których werbuje. Mroczny Rycerz ponownie będzie musiał zmierzyć się ze swoim arcywrogiem.
Peter J. Tomasi i jego „Batman”
Muszę przyznać, że seria Petera J. Tomasiego jest aktualnie moim ulubionym tytułem z Batmanem w roli głównej. Owszem, nie jest to tytuł wybitny, który na stałe zapisze się w kanonie, jednak autor konsekwentnie prowadzi postać, nawiązuje do innych tytułów z Mrocznym Rycerzem i nieraz potrafi zaskoczyć. „Wojny Jokera” to wprowadzenie do większej historii, która ukaże się u nas w październiku 2021 roku w ramach głównej serii o Batmanie pisanej przez Jamesa Tyniona IV.
Tym razem scenarzysta w pierwszej części albumu skupia się na wspomnieniach po Alfredzie i tym, jak członkowie bat-rodziny radzą sobie z jego śmiercią. Muszę przyznać, że w tej opowieści jest kilka mocnych akcentów, a najbardziej poruszające jest wyznanie Damiana Wayna. Tutaj autor naprawdę się spisał. Druga część komiksu to głównie akcja, trochę detektywistycznego śledztwa i skupienie się na relacjach Batmana z jednym z jego wrogów, czyli Two-Face’em, ale nie tylko. Komiks jest dość gruby, bo ma prawie 240 stron, jednak czyta się go naprawdę dobrze od początku do końca.
Risso, Walker i Rockafort
Od strony graficznej również nie mam zastrzeżeń. Za rysunki odpowiada kilku rysowników: Eduardo Risso, Brad Walker i Kenneth Rockafort. Uważam, że komiksy z Batmanem są ostatnio jednymi z najładniej narysowanych tytułów uniwersum DC i tak też jest tym razem. Szczególne wrażenie robią dwustronicowe plansze i efektowne sceny akcji. Wszystko jest czytelne, przejrzyste i naprawdę jest na czym zawiesić oko.
Piąty tom serii „Batman: Detective Comics” to solidna porcja komiksu superhero z Mrocznym Rycerzem w roli głównej. Jest to zarazem wprowadzenie do większej historii, którą poznamy już za miesiąc. Ja czekam i polecam.
Maciej Skrzypczak
Dziękujemy wydawnictwu Egmont za udostępnienie egzemplarza komiksu do recenzji.
Scenariusz: Peter J. Tomasi, James Tynion IV
Rysunki: Eduardo Risso, Brad Walker, Kenneth Rockafort
Tłumaczenie: Tomasz Sidorkiewicz
Wydawca: Egmont
Data wydania: sierpień 2021
Liczba stron: 236
Format: 167 x 255 mm
Oprawa: miękka z obwolutą
Druk: kolor
Cena: 69,99 zł