Miałem niedawno w swoim życiu taki moment, który można nazwać „dołem”. Brak promieni słonecznych na skórze oraz gwałtowny spadek temperatury spowodowały, że mocno siadł mi humor. Wówczas sięgnąłem po komiks „Garfield. Tłusty koci trójpak. Tom 2”, wydany w Polsce przez Wydawnictwo Egmont. I powiem wam – tego mi było trzeba.
W tym miejscu moja uwaga – nie zamierzam ponownie pisać o tym, kim jest Garfield, co o nim wiemy, etc. Jeżeli to kogoś interesuje i wciąż nie wie (są tacy?), odsyłam do swojej recenzji pierwszego tomu przygód rudego kocura.
Druga księga to ponownie zbiór trzech „porcji klasycznego Garfieldowego humoru”. Tym razem to „Garfield się waży”, „Garfield bierze wszystko” oraz „Garfield, kiedy coś gryzie”. Przyjrzyjmy się nieco bliżej każdej z nich , żebyście wiedzieli, czego możecie się spodziewać.
GARFIELD SIĘ WAŻY
Pierwszy ze wspomnianych albumów został opublikowany oryginalnie w 1982 roku. Możemy się w nim zapoznać z paskami z roku 1980. W nim to m.in. Garfield trafia na wystawę kotów. Czy wygra? Tego nie zdradzę. Poznajemy kolejne szczegóły na temat kociego jadłospisu oraz ulubionych (i znienawidzonych) potraw kocura. Towarzyszymy także Jonowi na randce z Liz. Tradycyjnie już pojawiają się Lyman, Odie czy Nermal – najsłodszy kociak na świecie. Dostajemy też historię psów według naszego głównego bohatera.
GARFIELD BIERZE WSZYSTKO
Drugi album również pochodzi z 1982 roku i zawiera historyjki z lat 1980-1981. Jim Davis, autor komiksu, wprowadza nową postać – dziadka pomarańczowego kocura, niegdyś najlepszego łowcę szczurów w mieście, który wycofał się z branży. Trudno bowiem zagryźć szczura dziąsłami. Zdradza on nam informacje o narodzinach rudego kocura. Garfield poznaje też kocicę o smukłej szyi i długich rzęsach – Arlene. Czy stworzą związek? To tajemnica do odkrycia przez czytelnika. I kiedy wydawało się, że wszystko w życiu kota jest uporządkowane – ten trafia do miejskiego schroniska!
GARFIELD, KIEDY COŚ GRYZIE
Trzeci tom ukazał się w roku 1983. To historie z lat 1981-1982. Dowiadujemy się z niego, że mimo iż Garfield dość brutalnie traktuje psa Odiego, to tylko kotu wolno go bić. Przysłowie „żyć jak pies z kotem” chyba nigdy nie było tak adekwatne. Garfield bardzo poważnie podchodzi do relacji z bliskimi mu osobami. Cytując go: „Kiedy kot daje ci w prezencie coś martwego i cuchnącego, to jest to wyraz miłości”. Ciekawe, czy tak samo poczuł się Jon, obrywając rybą przez łeb. Poznajemy ciocię Gussie, która opiekuje się kotem, gdy jego właściciel jedzie na wakacje. Ale jeśli myślicie, że nasz bohater podda się tak łatwo, jesteście w błędzie. Więcej nie zdradzę.
WYDANIE – PIERWSZA KLASA…
Po raz kolejny w kwestii wydania nie mogę się absolutnie do niczego przyczepić. Dostajemy ponownie piękną twardą oprawę i 288 stron rudej wspaniałości. No, może jedna drobna uciążliwość jak poprzednio – komiks jest po prostu ciężki.
…A TŁUMACZENIE POPRAWNE
Jak wspominałem poprzednio, w nowym wydaniu tłumaczem jest Piotr W. Cholewa. Jego tłumaczenie jest dobre, momentami rewelacyjne, świetnie oddaje ducha oryginału. Znalazłem jednak kilka pasków, których przełożenie na język Norwida i Słowackiego wywołało u mnie zgrzyt. Sięgnąłem w takim wypadku do oryginalnego angielskiego komiksu. Porównanie obydwu wersji czasem wypadło na korzyść tłumacza, a czasem na korzyść języka synów Albionu. Ogólnie oceniam jednak pracę Polaka na 5 z małym minusem.
TŁUSTY GARFIELD TO JEST TO
Drodzy czytelnicy, nie pozostaje wam nic innego, jak zamknąć lasagne, przykuć kurczaki i trzymać się za boki. Ulubiony gruby kot Ameryki powrócił i jest głodniejszy, śmieszniejszy, bardziej zadziorny i leniwy, i ogólnie bardziej uroczy niż kiedykolwiek! Kupujcie i czytajcie! Czeka was dużo szaleńczej radości z nienasyconym kotem, ponieważ nigdy dosyć zabawy. I nie zapomnijcie o złotej myśli naszego ulubieńca – cały świat jest pudłem ciasteczek, a mężczyźni i kobiety to zaledwie okruchy. A on? Garfield jest akurat jednym z kawałków czekolady.
Dziękujemy Wydawnictwu Egmont za udostępnienie egzemplarza do recenzji.
Michał „Emjoot” Jankowski
Tytuł tomu: Garfield. Tłusty koci trójpak, tom 2
Scenariusz: Jim Davis
Rysunki: Jim Davis
Przekład: Piotr W. Cholewa
Oprawa: twarda
Objętość: 288 stron
Format: 200 × 223
Cena: 79,99
ISBN: 9788328135581
Premiera: 21 listopada 2018 r.