BIRD albumy 1-3: TATUAŻ, MASKA, TWARZ

WIDZIAŁAM FENIKSA ŻAR…

Komiks Carlosa Trillo i Juana Bobillo rozpoczyna się jak typowy thriller erotyczny o pazerności z udziałem ostatnich sprawiedliwych. Jako powiastka dla dorosłych na jedną noc sprawdza się w sam raz.

20-letnia Jobeth zostaje niespodziewanie spadkobierczynią ogromnego majątku po ukochanej babci. Jej brat, bezwzględny i chciwy drań, nie potrafi się pogodzić z postanowieniami testamentu. Kierowany zawiścią, uknuwa niecny spisek przeciwko siostrze. Seria dramatycznych wypadków sprawia, że życie Jobeth zamienia się w piekło, przez co (mimowolnie) ląduje w psychiatryku. Główna bohaterka znajduje jednak w sobie dość determinacji, by uciec z więzienia bez klamek i rozpocząć nowy żywot. Na wolności, osamotniona niczym dzikie zwierzę niemające nic do stracenia, spotyka osobników pomagających jej odrodzić się. Tak oto pojawia się Bird, ogolona i wytatuowana top-modelka, która swoim wyzywającym seksapilem omamia nowojorski świat glamour. Dziewczyna, balansująca nad przepaścią obłędu, potajemnie planuje odwet na zwyrodniałym bracie. Ale kłopoty przychodzą same…

Sięgając po historię Trillo można spodziewać się niegrzecznych zagrywek, krwistych scen i atrakcyjnego biegu wydarzeń. Mimo to trzeba przyznać, że scenarzysta w tej trylogii nie zaskakuje. Znany w Polsce autor komiksów nie jest tutaj tak błyskotliwy i dowcipny jak w „Opowieściach grozy” rysowanych przez Eduardo Risso. Owszem, cykl rozpoczyna się ciekawą retrospekcją, ale już w następnych częściach tok zdarzeń jest przewidywalny, zahacza niekiedy o groteskowy kicz. Składa się na to wiele rzeczy. Po części jest to wina samej Jobeth/Bird, której impulsywny charakter oraz chaotyczne działania potrafią działać na nerwy. Częściowo zaś to kwestia monotematyczności Trillo, wtłaczającego w scenariusz nierzadko na siłę „pieprzoty”. Tak, dużo tutaj nagości i momentów powodujących rumieńce. Sęk w tym, że są one wykorzystywane ponad miarę i tłumaczą zbyt wiele pobudek postaci. Szkoda, bo zamiast na erotyzmie i fetyszu można było skupić się na pogłębieniu obrazu środowiska modelek i nocnych klubów, alegoryczności oraz uwiarygodnieniu niektórych wątków. Ile już razy widzieliśmy wariatkowo, gdzie dopuszczano się niecnych czynów?

Rysunki Juana Bobillo są bezapelacyjnie największym plusem serii o egzotycznej modelce. Artysta doskonale potrafi budować napięcie między planszami oraz przedstawiać oniryczne wizje przeżywane w trakcie narkotycznego transu. Dla każdej z postaci Bobillo wypracował specyficzny język ciała i okazywania uczuć, dzięki czemu dynamizm między kadrami jest magnetyzujący. Z albumu na album postacie takie jak mięśniak Shihi czy tytułowa bohaterka są przedstawiane kreskówkowo, ale nie przeszkadza to zbytnio w odbiorze historii. Trzeba ponadto wspomnieć o efektownych okładkach, celnie oddających zawartość poszczególnych części i jednocześnie miłych dla oczu.

Trylogii „Bird” brakuje intrygującego zakończenia, zbyteczne zdają się także wstawki sadomasochistyczne i element narkotykowy. Niemniej rezultat wspólnej pracy Trillo i Bobillo jest znośny, choć nie wywyższa się ponad przeciętność. To jeden z tych komiksów rozrywkowych dla starszych, które czyta się szybko i równie błyskawicznie o nim zapomina. Mimo to, jak na tytuł, który po zamknięciu działalności przez wydawnictwo Sutoris w sieciach tanich księgarni schodzi po kosztach za egzemplarz, jest dobrą pozycją na leniwe, śnieżne wieczory. Co bardziej wstydliwych może nawet rozgrzać.

Michał Chudoliński

„Bird” albumy 1-3: „Tatuaż”, „Maska”, „Twarz”
Tytuł oryginału: „The Tattoo”, „The Mask”, „The Face”
Scenariusz: Carlos Trillo
Rysunki: Juan Bobillo
Tłumaczenie: Bartek Sutor i Paweł Kamiński
Wydawca: Sutoris
Data wydania: 03.2008, 10.2008, 12.2008
Wydawca oryginału: Strip Art Features
Oprawa: miękka
Papier: kredowy
Liczba stron: 48 x 3
Format: 215×290 mm
Druk: kolor
Dystrybucja: księgarnie
Cena: 29,90 zł x 3