KRAKEN
Każde miasto ma swoje mroczne strony, składające się z przemocy, brudu i cierpienia. Każde ma miejsca, w których kumuluje się wszelkie zło. Nie inaczej jest w Metropol City. Sieć miejskich kanałów to podziemny świat, będący królestwem szczurów, mafii, potępieńców, a przede wszystkim… mitycznej bestii zwanej Krakenem.
Po ciepło przyjętym „Torpedo”, Taurus zaserwował nam kolejną porcję hiszpańskiego komiksu. Kraken to zbiór krótkich opowieści związanych z mrocznym światem miejskich kanałów. Głównym bohaterem jest przywódca oddziału podziemnej policji – porucznik Dante. To nie Wergiliusz, a właśnie on będzie naszym przewodnikiem po kolejnych poziomach piekła, za jakie uchodzą kanały. Porucznik musi zmagać się nie tylko ze zgrają łajdaków, która w podziemiach szuka ucieczki przed sprawiedliwością, ale też z tajemniczym, wszechmocnym monstrum. W poszczególnych opowieściach, Kraken występuje głównie jako ucieleśnienie niebezpieczeństwa związanego z kanałami, zaś jego postać ujawnia się w zaledwie kilku epizodach. Jednak jego duch unosi się nad każdą opowieścią.
Wykreowanie tak niepokojącej scenerii pozwoliło autorom na zaprezentowanie klimatycznych historii o walce dobra ze złem. Autorzy stworzyli galerię bezwzględnych, ale przede wszystkim ciekawych postaci. Począwszy od porucznika Dante, z pozoru niezłomnego i uczciwego obrońcy prawa, który nie wytrzymując ogromu okrucieństwa czasami nagina swoją moralność. Mamy tu także ciemnoskórego karła, który swoje kompleksy leczy popełniając zbrodnie czy też bohaterskiego funkcjonariusza policji, będącego jednocześnie narkotykowym dilerem. W komiksie pojawia się stwierdzenie jakoby człowiek był połączeniem anioła i potwora. Poszczególne historie zdecydowanie częściej skupiają się jednak na negatywnych charakterach.
„Kraken” powstał blisko dwadzieścia lat temu. Mimo to, wciąż czyta się go wyśmienicie. Antonio Segura znakomicie radzi sobie z opowiadaniem krótkich historii – na przestrzeni kilku stron potrafi zawrzeć dużą ilość akcji. Na uwagę zasługuje również sprawne kadrowanie. Komiks zdecydowanie przetrwał próbę czasu. Co więcej, bez problemu można znaleźć kilka aktualnie wydawanych pozycji sprawiających wrażenie, mniej współczesnych od „Krakena”.
Rysunki Jordiego Beneta stoją na dobrym poziomie, udanie współgrając z treścią komiksu. Realistyczna kreska Hiszpana świetnie ilustruje mrok i przemoc rządzące kanałami Metropolis City. „Kraken” narysowany jest dosyć szczegółowo, jednak łatwo zwrócić uwagę, że autor często stosuje zbliżenia na twarze bohaterów, rzadko prezentując szerszą perspektywę. Dość powiedzieć, że nie uświadczymy tu całostronicowych panoram, gdyż każda strona jest rozpisana na co najmniej sześć kadrów. Wydaje się, że to celowy zabieg, mający na celu podkreślić klaustrofobiczną atmosferę.
Oczywiście „Kraken” nie jest dziełem, o którym będziemy pamiętać przez lata. Z pewnością jest to znakomity zbiór dla fanów klimatycznych historii sensacyjnych z domieszką fantastyki i grozy. Z racji, że są to luźno związane epizody, zabrakło miejsca na rozwój głównej postaci czy też na bardziej dokładne przyjrzenie się tajemniczemu Krakenowi, którego potencjał nie został w pełni wykorzystany.
Taurus zadbał o wysoką jakość edytorską. „Kraken” został wydany w twardej oprawie, na dobrej jakości papierze, z odpowiednio nasyconą czernią. Jedyne zastrzeżenia można mieć do drobnych błędów redakcyjnych. Cieszy również, że wydawca nie boi się spoglądać w stronę co ciekawszych komiksów z mniej popularnych i eksploatowanych rynków. Dzięki temu czytelnicy mogą poszerzać horyzonty i zapoznawać się z tytułami, których nie mieliby raczej szans przeczytać.
Maciej Kosuń
„Kraken”
Scenariusz: Antonio Segura
Rysunki: Jordi Bernet
Data wydania: 30 Marzec 2011
Wydawca oryginału: Glenat Espana
Druk: czarno-biały
Oprawa: twarda
Format: 170 x 260
Stron: 168
Cena: 49,90 zł
Wydawnictwo: Taurus Media