NOWOŻEŃCY

222x300

Thomas Ott to niezwykły twórca, który wprowadził niebywałą świeżość do skostniałego komiksowego horroru. Wykorzystując utarte gatunkowe konwencje znane z pulpowych opowieści gangsterskich, horrorów satanistycznych, thrillerów, science fiction czy melodramatów, podlewa je gargantuiczną dawką wydestylowanej grozy oraz czarnego jak smoła humoru. Nihilizm i poczucie uwięzienia uderzają tak w bohaterów, jak i w czytelników już od pierwszych kadrów historii.

Opowiastki autorstwa Otta, najczęściej króciutkie, zbudowane są na zasadzie znanej z serialu „Strefa mroku” – stoi za nimi jakiś szalony pomysł, a całość jest podporządkowana w głównym stopniu zaskakującemu zakończeniu, dosadnie podsumowującemu całość i zwyczajnie zwalającemu czytelnika z nóg. Idealnym tego przykładem są wydane u nas „Exit” i „Cinema Panopticum” oraz dłuższa fabuła „Numer 73304-23-4153-6-96-8”. Unikalna jest u Szwajcara również narracja, ponieważ jego komiksy pozbawione są dialogów. Opowiada tylko przy pomocy obrazów, a jedyne teksty, jakie pojawiają się w opowieściach, to te, które naturalnie występują w świecie przedstawionym, jak znaki drogowe czy nagłówki gazet. Decydując się na taką formę, Ott musiał warstwę wizualną wynieść na całkiem nowy i zaskakujący poziom. Idealnym rozwiązaniem okazała się technika zwana scratchboard – jego ilustracje powstają przez zamalowanie arkusza papieru grubą warstwą czarnego tuszu, a następnie wydrapywanie chińskim nożykiem rysunków składających się z malutkich białych kresek. Mimo że dzieła Otta są uważane za makabryczne i maksymalnie niepokojące, to równocześnie nie pozwalają o sobie zapomnieć i momentalnie pragniemy oglądać ich więcej – przez dziurkę od klucza, ukradkiem.

Najnowsza pozycja Kultury Gniewu sygnowana nazwiskiem Otta nie wykorzystuje jego scenariusza. Jest to komiksowa adaptacja debiutu reżyserskiego Thomasa Jane’a (znanego z roli Punishera w filmie Jonathana Hensleigha), „Mrocznej krainy”. Co ciekawe, twórcy tego wystylizowanego filmu podczas zdjęć bardzo mocno inspirowali się komiksowymi dokonaniami szwajcarskiego artysty – do tego stopnia, że tuż po premierze zaprosili go do współpracy nad przeniesieniem celuloidowej historii na karty noweli graficznej. Tym sposobem scenarzysta Tab Murphy i reżyser Jane odpowiadali za historię, a Ott zajął się rysunkami.

Fabuła opowiada o małżeństwie w podróży poślubnej, które właśnie wraca z Las Vegas. Wiedzą o sobie tak naprawdę niewiele – panna młoda była wcześniej striptizerką, a sam ślub to kilkusekundowa wizyta w jednej z setek kapliczek rozrzuconych po mieście hazardu. Przemierzając nocą piaszczyste odludzia, potrącają przypadkowo tajemniczego nieznajomego, po czym ładują paskudnie zmasakrowane ciało do samochodu. Podczas jazdy pasażer na gapę nagle się budzi i wyraźnie przerażony próbuje udusić kierowcę, który w samoobronie go morduje. Młoda para zostaje ze zwłokami i od tej pory wszystko zaczyna przypominać surrealistyczny koszmar znany z filmów Davida Lyncha, szczególnie że w tle pojawia się tajemniczy motel.

Historia w pewien sposób kondensuje to, co widzieliśmy na ekranie. Pozbawia również fabułę psychologicznej interpretacji, skupiając się na stronie horrorowej, dzięki czemu opowieść bardziej przypomina typowe dzieło Otta w stylu koszmarnego odcinka „Strefy mroku” niż wersję znaną z kin. Brak dialogów rozrzedza też trochę oniryczną mgłę, sprowadzając całość do bardziej przyziemnego terroru (w pewnym stopniu, ponieważ dziwne zdarzenia są tu podstawą). Całość połyka się niezwykle szybko i nie zaskakuje ona aż tak bardzo jak samodzielne dokonania rysownika. Jest to jednak w dalszym ciągu przepiękny album, wypełniony dusznym klimatem oraz ślicznym filmowym kadrowaniem (całość przypomina gotowy storyboard), wydany w bardzo dobrej jakości – co jest szczególnie ważne, gdyż czarny kolor u Otta musi być odpowiednio nasycony.

Kto zna tego artystę, i tak kupi „Nowożeńców”, fani obrazkowej grozy dostaną solidne straszydło, a cała reszta powinna szybko zapoznać się najpierw z „Exit” i, jeśli wam się spodoba, to możecie spokojnie przeczytać recenzowany przeze mnie album. Nie jest to może stuprocentowy Ott w Ottcie, ale i tak „wydrapuje” dobre wrażenie. Szczególnie że skłania do wielokrotnej lektury oraz dokładnego śledzenia kadrów, a to w ramach medium naprawdę wielki sukces.

Dziękujemy wydawnictwu Kultura Gniewu za udostępnienie egzemplarza do recenzji.

Radosław Pisula

Nowożeńcy
Tytuł oryginalny: Dark Country
Scenariusz: Tad Murphy, Thomas Jane
Rysunki: Thomas Ott
Wydawnictwo: Kultura Gniewu
Data wydania: maj 2013
Liczba stron: 68
Oprawa: twarda
Druk: czarno-biały
Cena z okładki: 39,90 zł