Czy jest tu Tekst?


222x300

„TRANSMETROPOLITAN” jest epicką opowieścią, która wyszła spod pióra Warrena Ellisa. Jest podróżą, która została zilustrowana przez Daricka Robertsona. Jest zapisem poczynań ich wspólnego bohatera, nietuzinkowej postaci, jaką jest dla kultury Spider Jeruzalem. Hołdem, jaki został złożony dziennikarstwu gonzo, jednym z najlepiej przyjętych utworów SF na scenie komiksowej późnych lat 90. ubiegłego wieku. Jest komiksem, który odcisnął piętno na umysłach młodych ludzi, którzy za jego natchnieniem wybrali kierunek swojego życia, co wielokrotnie potwierdzali w rozmowach z autorami na konwentach. Ten tekst nie skupia się jednak na samym „TRANSMETROPOLITAN”.

To przewrotne pytanie postawione w tytule towarzyszyło mi przez długi czas, czytając „Shot in the Face”. Gdy rozmawiamy na temat „TRANSMETROPOLITAN”, rozmawiamy na temat słów, o tym jak słowa kształtują naszą rzeczywistość. Kształtują nas. „Shot in the Face” ma być wyprawą w głąb króliczej nory, podróżną do serca ciemności w poszukiwaniu znaczenia „TRANSMETROPOLITAN”. Jest to komentarz do tekstu kultury, jakim się stał komiks na tyle ważny, by rozprawiać o nim naukowo.

„Czy jest tu tekst?” jest bezczelną parafrazą pytania, jakie w jednym ze swych esejów postawił Stanley Fish, amerykański historyk i teoretyk literatury, ale też filozof postmodernistyczny. Dokładne słowa, jakie wypowiedział, „Czy na ćwiczeniach jest tekst?”, odnosiły się do faktu zrozumienia, były raczej grą słów i sytuacji, z jaką osoby wciągnięte w interakcje społeczną musiały się zmierzyć. Oczywiście w sensie dosłownym Stanley Fish nie przyłożył ręki do powstania opracowania „Shot in the Face”. Jednak w sposób bezpośredni poddał w wątpliwość potrzebę opracowania „TRANSMETROPOLITAN” oraz ideę ogromnych zbiorów zajmujących się tekstem. Stało się tak z kilku powodów.

Po pierwsze – tekst ten uświadomił mi, że istnieje prąd w dyskusji na temat literatury, według którego do zrozumienia tekstu nie potrzeba żadnych dodatkowych opracowań. Uświadamia on wszystkim czytelnikom, że istnieje cały spór w doktrynie, mówiący, że odczucia czytelnika są najlepszą wykładnią na temat wartości tekstu, że jego zrozumienie przez odbiorcę jest tak samo uprawnione, a nawet ważniejsze od ogólnej interpretacji jakiegokolwiek dzieła literackiego, niezależnie, czy będzie to książka, scenariusz, czy też komiks. Wydawnictwo Sequart specjalizuje się w publikacjach omawiających teksty kultury, rzucające nowe światło na już odczytane dzieła. Publikacje takie jak: „Shot in the Face: A Savage Journey to the Heart of Transmetropolitan” są więc tekstami, które w większości są przeznaczone dla znawców tematu . To teksty jakich wiele, które dostaje młody badacz kultury na różnych zajęciach w czasie procesu edukacji, wyspecjalizowane w ramach konkretnego problemu, ukazujące go w nowym świetle, często mającym na celu poszerzenie wiedzy na temat badanego przedmiotu, to jest tekstu właśnie. Rzeczony zbiór składa się z akademickich dywagacji na temat komiksu dobrego, bo zmuszającego do refleksji, komiksu świetnego, gdyż mającego wpływ na rzesze czytelników na długo po premierze, ale który jednak ma bawić.

Fish uświadamia jeszcze jedną rzecz. Zrozumienie pomiędzy jednostkami jest możliwe jedynie, gdy znajdują się wewnątrz jednego systemu odniesień. Jest to niezwykle ważne, gdy omawiamy poglądy człowieka, którego oskarżono o to, że zgodnie z tym, co mówi, wszelkie zrozumienie jest niemożliwe. Oprócz oczywiście czysto akademickiej satysfakcji z tekstu Fisha pogląd, że tylko osoby wewnątrz obrazu opisywanego przez obserwatora/dziennikarza mogą go w pełni zrozumieć, jest kluczowy dla pojęcia gonzo i stanowi pomost pomiędzy filozofią Fisha a tym specyficznym stylem dziennikarstwa – stylem, który został spopularyzowany i przede wszystkim wykorzystany przez dwójkę autorów odpowiedzialnych za „TRANSMETROPOLITAN”. Co ważniejsze, odpowiada bezpośrednio na pytanie, dla kogo ważne są takie publikacje jak „Shot in the Face”. Tylko i wyłącznie badacze kultury, fani, którzy przekroczyli granice zwykłego tekstu, mogą w pełni czerpać korzyści z tego typu opracowań. By w pełni cieszyć się z siły przekazu treści zawartych w podroży do serca „TRANSMETROPOLITAN”, trzeba bowiem wejść w świat nie tylko tego jednego dzieła, lecz również komiksu ogólnie, być świadomym zależności, jakie istnieją pomiędzy publikowaniem własnego tytułu a kreowaniem świata, wiedzieć, jak tak prozaiczne rzeczy jak kryzys branży wpływają na rodzaj podejmowanych decyzji. Trzeba wreszcie porzucić rolę obserwatora i zacząć żyć w świecie w pełni wykreowanym, odczuwać jego bolączki, przeżywać jego wzloty i upadki. A powiązanie tekstu źródłowego i jego opracowania w szczególności w tym przypadku uwypukla tę właśnie perspektywę.

Oczywiście przesadą będzie twierdzenie, że samo przeczytanie „TRANSMETROPOLITAN” nie wystarczy do jego zrozumienia czy też czerpania z niego radości. Jednakże bez znajomości tekstu źródłowego, sylwetek twórców albo chociażby środowiska komiksowego lektura „Shot in the Face” będzie stratą czasu. Tak jak w omawianym tytule, autorzy wskazują, że trzeba dokonać dodatkowego wysiłku, chociażby przez pokonanie bariery językowej (książka dostępna jest w języku angielskim), by poznać „Prawdę”. Spider Jeruzalem znalazł się więc w analogicznej sytuacji, niczym osoby, których wspólna praca przyczyniła się do powstania „Shot in the Face: A Savage Journey to the Heart of Transmetropolitan” Główny bohater na łamach komiksu daje nam wybór. Taki sam wybór dają nam autorzy „Shot in the Face”: możemy sięgnąć po ich przemyślenia, czy też, jak prawdopodobnie większość społeczeństwa – czy nawet światka komiksowego – je zignorować. Jest tylko i wyłącznie naszą decyzją.

Ja ze swojej strony mogę dodać, że pośród zebranych piętnastu tekstów są i zdecydowanie dobre, i zdecydowanie nic niewnoszące do dyskusji. Według mnie opracowanie ma równo dwa najmocniejsze teksty, jak i dwa najsłabsze. Eseje są wewnętrznie zróżnicowane, ale moim zdaniem odmitologizowanie postaci pierwowzoru Spider Jeruzalema, czyli sławetnego Huntera S. Thompsona, powinno być obowiązkową lekturą. Chociażby, by zachęcić do sięgnięcia głębiej w króliczą norę, by kopać głębiej. Nie ukrywam, że jest to jeden z punktów kluczowych, dla których uważam to opracowanie za wartościowe, choć niepozbawione wad. Język jest nieco zbyt akademicki, na aż 160 stronach jest uciążliwy, ba, wnioski płynące z poszczególnych tekstów są czasem wewnętrznie sprzeczne, a dwa teksty quasi-polityczne są po prostu słabe. Nie można jednak oprzeć się wrażeniu, że jest to subiektywna ocena, autora tego tekstu – trzeba pamiętać, że dziennikarz nie ma prawa wątpić w swoją prawdę, co zaznaczone jest zarówno w komiksie, jaki i w opracowaniu.

Ogólnie rzecz biorąc, opracowanie wypada naprawdę dobrze, nie jest przełomowe, jednak systematycznie wraz z lekturą kolejnych stron pogłębiamy naszą wiedzę, jesteśmy skłaniani do refleksji, a co najważniejsze możemy sięgnąć po tekst źródłowy i zweryfikować go z opracowaniem. To właśnie jest najpiękniejsze – możemy nie zgadzać się z tekstem, myśleć o nim krytycznie, ale samo sięgnięcie zmusza nas do zajęcia aktywnej postawy. Nawet jeśli w przypadku, jeśli nie zgadzamy się z poglądami autorów, możemy (tak jak ja) docenić sam fakt istnienia debaty, pewnej wymiany myśli i poglądów. Jednakże by cieszyć się z tej dyskusji, należy (i posłużę się tu tytułem jednego z esejów) „think for yourself and question authority”.

PS Koniecznie zajrzyj, drogi czytelniku, do tekstu „Supporting Players: Women in Transmetropolitan” – może oburzy cię tak samo jak mnie. Nie pozostań obojętny.

Za egzemplarz recenzencki dziękujemy wydawnictwu Sequart.

Rafał Pośnik

Shot in the Face: A Savage Journey to the Heart of Transmetropolitan
Redakcja: Chad Nevett
Wywiady przeprowadzone z Warrenem Ellisem i Darickiem Robertsonem
Eseje: Greg Burgas, Johanna Draper Carlson, Julian Darius, Sara K. Ellis, Ryan K. Lindsay, Patrick Meaney, Jason Michelitch, Chris Murphy, Chad Nevett, Kevin Thurman, Brett Williams, i Sean Witzke;
Okładka: Kevin Colden
Wydawca: Sequart Research & Literary Organisation
Oprawa: miękka
Ilość stron: 164
Data wydania: sierpień 2013
Cena: $12.99
Kindle edition: $6.99 MSRP
Do nabycia w: CreateSpace, Amazon