THE SORROWFUL
PUTTO OF PRAGUE
Nazywa się Xavier ze Smutnych Śniegów i ratował Pragę więcej razy, niż marny ludzki umysł byłby w stanie zliczyć. Pogromca Lucyfera i nieumarłej inkarnacji Aleksandra Wielkiego, nieśmiertelny, dziecię katolickiego baroku, miłośnik The Cure – poznajcie Putto.
Komiksy internetowe cieszą się w Polsce ogromną popularnością. Świadczyć o tym może chociażby wielki sukces „Kija w dupie” Konrada „Koko” Okońskiego. Wydawany w paskach komiks o przygodach Badyla, młodego właściciela knajpy pełnej potworów, doczekał się już dwóch papierowych wydań zbiorczych. Nieobca jest nam też z pewnością trwająca od kilku lat australijska seria „Oglaf”, autorstwa Trudy Cooper i Douga Bayne’a. Oczywiście znamienite webcomiki powstają obecnie we wszelkich zakątkach świata, choć niestety nie wszystkie są w stanie przebić się do świadomości internautów. Jednym z mniej (o ile w ogóle) znanych w Polsce tytułów jest dzieło walijskiego miłośnika czeskiej kultury – Jamesa Stafforda, o wdzięcznym tytule „The Sorrowful Putto of Prague”.
„Putto” (z włoskiego „mały chłopiec”), jak w skrócie nazywają serię autorzy, to ukazujący się nieregularnie komiks internetowy, opowiadający o perypetiach Xaviera, ożywionego motywu pulchnego aniołka, wywodzącego się ze sztuki europejskiej XV w. Pisane przez Stafforda krótkie historie (3-8 stron) utrzymane są w tonie cynicznego, czasem czarnego humoru, doprawionego szczyptą fantastyki i akcji. Pierwszoosobowa narracja prowadzona przez tytułowego bohatera sprawia, że czytelnik (po pierwszym wstrząsie powodowanym jego wizualną prezentacją) szybko przyjmuje jego punkt widzenia za prawdę. Xavier kreuje się na istotę niezwykle heroiczną, która mimo świadomości swoich niezliczonych zalet i zdolności zdecydowała się na życie skrytego przed ludzkim wzorkiem obrońcy miasta nad Wełtawą. Różnica między zdaniem Xaviera na swój własny temat a jego faktycznymi poczynaniami jest jednym z elementów, na których Stafford buduje humor serii. Co więcej, ten sam kontrast sprawia, że z każdym kolejnym epizodem zaufanie czytelnika do bohatera maleje i mimo że nie można nazwać Putto postacią negatywną, nie sposób nie docenić zabawy Stafforda z konceptem nierzetelnego narratora.
Za stronę wizualną komiksu odpowiada AJ Bernardo, artysta hiszpańskiego pochodzenia, ilustracjami nawiązujący tu do barokowych miedziorytów Wenzela Hollara. Takie rozwiązanie graficzne nie tylko przykuwa oko czytelnika, ale i całej historii nadaje odpowiedniego tonu. Większość epizodów utrzymano w czerni i bieli, a każdemu towarzyszy stylizowana na pożółkłą kartę manuskryptu strona tytułowa. Dwa z ośmiu odcinków zilustrowane zostały przez gościnnych artystów – Ralucę Moldovan i Josela Nicolasa – ale Bernardo przyćmiewa ich oboje tak wykonaniem, jak i samą kompozycją plansz.
Stafford i Bernardo stworzyli komiks wyjątkowy – zabawny, miły dla oka i bogaty w nawiązania do czeskiego folkloru. Xavier jest postacią niezwykle wdzięczną i każdy kolejny odcinek jego przygód wzbudza w czytelniku uśmiech i zainteresowanie już od pierwszej strony. Dodatkowo autorzy wzbogacili swój projekt o podkład muzyczny, tworzący wspaniałe tło dla lektury ich dzieła. Całość dostępna jest w sieci zupełnie za darmo w języku angielskim i czeskim, pod adresem podanym w stopce.
Redakcja KZ gorąco poleca i życzy autorom dalszych sukcesów w pracy nad „The Sorrowful Putto of Prague”.
Dariusz Stańczyk
Tytuł: „The Sorrowful Putto of Prague”
Scenariusz: James Stafford
Ilustracje: J.A. Bernardo, Raluca Moldovan, Jose Nicolas
Język: angielski, czeski
Publikacja: online
www.theputto.com