Zbliża się koniec roku. To tradycyjnie czas podsumowań. W Japonii serwis Oricon opublikował listy najlepiej sprzedających się serii mangowych oraz pojedynczych tomów (od listopada 2016 do listopada 2017). Znajdziecie je odpowiednio tu i tu.

Hegemonia One Piece jest niepodważalna, odkąd robię te podsumowania. Sprzedano prawie 11,5 miliona tomów serii Eichiro Ody. Zaraz za nią uplasował się Atak Tytanów (Hajime Isayama). Na trzecim miejscu znajduje się seria Kingdom (Yasuhisa Hara) opowiadająca o przygodach dwóch młodzieńców w Chinach okresu Walczących Królestw. To jedna z dwóch serii na liście przeznaczonych dla starszej młodzieży, młodych mężczyzn (seinen). Obok niej w top 10 znalazła się jeszcze seria Tokyo Ghoul:re (Sui Ishida, miejsce 5). Pozostałe miejsca zajęły serie dla nastolatków (shounen).

W Polsce wydawanych jest obecnie lub zapowiedziano 7 z 10 najpopularniejszych serii. Trzy mangi, które nie są wydawane w Polsce to właśnie Kingdom oraz Nanatsu no Taizai (Nakaba Suzuki) i Haikyu!! (Haruichi Furudate). Nie spodziewam się wydania tego pierwszego ze względu na tematykę, grupę docelową (seinen) i długość (45 tomów). Drugi tytuł (po polsku to Siedem grzechów głównych) moim zdaniem prędzej czy później zostanie u nas wydany, bo to dość typowy shounen opowiadający o Elizebathu próbującym zwerbować tytułowe grzechy, żeby uratować królestwo, w którym mieszka. Haikyu!! jest komiksem opowiadającym o siatkarzach. Mangi sportowe to wielotomowe sagi, które słabo sprzedają się poza granicami Japonii. Również nie spodziewałbym się polskiego wydania. Polecam waszej uwadze My Hero Academia – Akademia Bohaterów, której pierwszy tom ukazał się nakładem wyd. Waneko na początku grudnia. To japońska wariacja na temat superbohaterów. Cztery serie spośród najpopularniejszych wydaje Waneko (Boku no Hero Academia, Magi, Tokyo Ghoul:re i Kulinarne pojedynki). Trzy pozostałe J.P.F. (Atak Tytanów, One Piece i One-Punch Man).

Na liście najlepiej sprzedających się pojedynczych tomów prym wiodą oczywiście tomy ww. serii. Ciekawostką jest ósme miejsce dla 34. tomu Hunter x Hunter (zaraz za tomami One Piece i Ataku Tytanów). Yoshihiro Togashi, który jest autorem HxH, cierpi na poważne problemy zdrowotne, co nie pozwala mu na tworzenie odcinków w stabilnym, tygodniowym czy miesięcznym trybie. Pomimo tego jego manga jest niesamowicie popularna i kolejny tom znalazł 1,2 mln nabywców.

Podsumowanie 2014. Podsumowanie 2018.

Konrad Dębowski