Trzeci tom „Hrabstwa Harrow” wydany przez Mucha Comics odsłania przed nami kolejne tajemnice tytułowego hrabstwa, wprowadza nowych bohaterów, ale jednocześnie odsuwa główną bohaterkę, Emmę, na boczny tor. Czy taka zmiana wyszła serii na dobre? Zapraszam do recenzji.
HRABSTWO HARROW SKRYWA WIELE TAJEMNIC…
Tom zatytułowany „Węże” zawiera cztery zeszyty i przedstawia nam trzy opowieści. W pierwszej poznajemy historię Bezskórego Chłopca, który zawsze towarzyszył Emmie. Za sprawą tajemniczego podróżnika stara się on poznać swoją przeszłość. Niestety, chłopiec nie pamięta nawet swojego imienia. Co zrobi, żeby poznać prawdę? I kim jest tajemniczy podróżnik? Historia ta jest smutna i przygnębiająca, a zarazem ciekawa, uchyla rąbka świata, który stworzyła Hester Beck, ale pozostawia również lekki niedosyt.
Druga opowieść to prawdziwa wisienka na torcie. Jej bohaterką jest Bernice, przyjaciółka Emmy, która stara się rozwikłać tajemnicę Pani Lovey, staruszki mieszkającej w głębi lasu. Wszyscy sądzą, że jest ona wiedźmą potrafiącą władać wężami i że ataki tych gadów w pobliskiej okolicy to jej sprawka. Jednak czy tak jest naprawdę? Moim zdaniem to najlepsza historia tego tomu. W postaci Bernice kryje się spory potencjał i cieszę się, że twórcy go rozwijają.
Ostatnia, a zarazem najsłabsza moim zdaniem jest trzecia opowieść. Tym razem jej bohaterką jest Emma, która stara się pomóc rodzinie mieszkającej w nawiedzonym domu. Sama historia jest dość krótka i niespecjalnie ciekawa. Brakuje w niej jakichś większych emocji. Jednakże ostatni kadr zapowiada powrót pewnej osoby, na który bardzo czekam.
…I TYM RAZEM NIE DO KOŃCA ZACHWYCA RYSUNKAMI
Pod względem rysunków jest dobrze. Historia Bernice to w dalszym ciągu mistrzostwo w wykonaniu Tylera Cooka. Za pierwszy zeszyt odpowiada Carla Speed McNeil, której prace również przypadły mi do gustu. Są one równie mroczne i tajemnicze co rysunki Cooka, ale bardziej realistyczne. Trzeci zeszyt został narysowany przez Hannę Christenson i niespecjalnie do mnie przemawia głównie za sprawą kolorów. Całość jest zbyt kolorowa i pastelowa. Brak tutaj mroku i może dlatego fabularnie historia ta również mnie nie zainteresowała.
Tom ten zawiera też pokaźną liczbę materiałów dodatkowych. Tak jak poprzednio są to głównie szkice opatrzone komentarzem Tylera Cooka (nie tylko z tego tomu), ale tym razem jest ich naprawdę sporo, około 30 stron.
Tom „Węże” na chwilę obecną jest najsłabszy z serii, ale też nie taki najgorszy. Osobiście żałuję, że wszystkie cztery zeszyty nie zostały poświęcone Bernice i tajemnicy węży. Pozostałe historie są pewnego rodzaju zapychaczami przed kolejną, mam nadzieję, pełną opowieścią.
Maciej Skrzypczak
Dziękujemy wydawnictwu Mucha Comics za udostępnienie egzemplarza komiksu do recenzji.
Scenariusz: Cullen Bunn
Rysunki: Tyler Crook, Carla Speed McNeil, Hanna Christenson
Tłumaczenie: Tomasz Sidorkiewicz
Wydawca: Mucha Comics
Data wydania: grudzień 2017
Liczba stron: 120
Format: 170 x 260 mm
Oprawa: twarda
Druk: kolor
Cena: 55zł