„Strażniczka” to tytuł pierwszej księgi serii „Amulet”, która właśnie ukazała się nakładem wydawnictwa Planeta Komiksów. Jest to fantastyczna opowieść o przygodach rodzeństwa, które trafiło do tajemniczej krainy – Alledii. To początek tajemniczej przygody, w której roi się od różnych stworów oraz niebezpieczeństw.
Recenzowany komiks należy do gatunku fantasy, ale znajdziemy w nim także elementy cyberpunku i opowieści grozy (oczywiście w wersji dla dzieci). Ze świata realnego akcja przenosi się do tajemniczego świata pełnego magii oraz niezwykłych stworzeń, takich jak elfy, roboty czy nietypowe i wzbudzające strach mackowate potwory. Główni bohaterowie to dwójka dzieci – Emily i Navin. Emily jest rozważną i opanowaną dziewczyną, która opiekuje się swoim młodszym bratem pod nieobecność matki. Navin w przeciwieństwie do siostry jest dziecinny i niezbyt rozsądny. Cały czas szuka okazji do zaczepki i zabawy.
Po śmierci ojca główna bohaterka – Emily Hayes – przeprowadza się wraz z bratem i matką do opuszczonej rodzinnej posiadłości. Z pozoru spokojny budynek skrywa wiele tajemnic. Podczas robienia porządków Emily znajduje okrągły i jarzący się różowym światłem przedmiot. Okazuje się, że jest to magiczny amulet. Nie zdając sobie sprawy z konsekwencji, zabiera go i zakłada na szyję. Już pierwszej nocy matka Emily zostaje porwana przez dziwacznego stwora z piwnicy. Aby ją uratować, rodzeństwo musi udać się do tajemniczego świata, z którego pochodził potwór. Prowadzona głosem amuletu dziewczyna trafia do domu na jeziorze. Wraz z nowymi przyjaciółmi wyrusza w podróż, od której zależą losy jej matki.
Historia opowiedziana w komiksie jest bardzo ciekawa i wciągająca. Podczas lektury nie ma mowy o nudzie – są tu fajne przygody i wiele okazji do tego, żeby się trochę wystraszyć. Do klimatu grozy i mroku idealnie pasują rysunki oraz kolory. W przypadku postaci Kazu Kibuishi posługuje się cartoonową kreską i pastelowymi kolorami, natomiast tła są bardziej realistyczne i utrzymane w ciemniejszych, zimnych barwach. Prosto narysowane postacie wybijają się z mrocznego tła. Kolory również są ciekawe i pełne komputerowych efektów oraz ulepszeń. Idealnie dobrana kolorystyka potęguje mroczny nastrój. Warto też zwrócić uwagę, że wszystkie ramki wokół kadrów rysowane są odręcznie. Mogłoby się wydawać, że jest to dziś nietypowe i nieestetyczne, ale w rzeczywistości wygląda bardzo fajnie i urozmaica komiks.
Choć Kazu Kibuishi nie był dotąd zbyt znany w Polsce, jest ciekawym autorem, który ma na swoim koncie redakcję dwóch antologii – „Flight” i „Explorer” – oraz stworzenie steampunkowego komiksu dla dzieci „Daisy Kutter: The Last Train”. Warto również zwrócić uwagę na wiele osiągnięć tego autora. Komiks „Flight” nominowany był do Nagrody Eisnera za najlepszą antologię, „Daisy Kutter: The Last Train” został uznany przez Young Adult Library Services Association (YALSA) za jedną z najlepszych książek dla młodzieży, a jego seria „Amulet” spędziła wiele tygodni na liście bestsellerów „New York Timesa”.
Moim zdaniem komiks jest ekstra. Rysunki oraz kolory są naprawdę super i idealnie pasują do historii. Fabuła jest wyjątkowo interesująca i porywająca, a postacie ciekawe. Poza tym album wypełniony jest dynamicznymi scenami i niespodziewanymi zwrotami akcji. Powinien zainteresować fanów opowieści fantastycznych oraz historii z elementami grozy, które przy okazji poruszają poważne tematy. Mam nadzieję, że niedługo będzie okazja przeczytać kolejne tomy tej serii.
Dziękujemy wydawnictwu Planeta Komiksów za egzemplarz do recenzji.
Jakub Ciołkiewicz
Tytuł: Amulet. Księga pierwsza: Strażniczka
Scenariusz i rysunki: Kazu Kibuishi
Wydawca: Planeta komiksów
Data wydania: 2016
Objętość: 188 stron
Format: A5
Oprawa: miękka
Papier: kredowy
Druk: kolorowy
Dystrybucja: księgarnie/internet
Cena okładkowa: 44,90