„Ballada dla Sophie” to propozycja wydawnicza od Mucha Comics. Autorami komiksu są Filipe Melo i Juan Cavia, znani polskiemu czytelnikowi z komiksów „Wampiry” i „Jedzenie/Picie”. Bohaterem historii jest Julien Dubois, emerytowany pianista, którego życie chce opisać pewna młoda dziennikarka.
„Życie uznanego pianisty Juliena Dubois splata się z historią dwudziestowiecznej Europy. Ten rozgoryczony mizantrop emeryturę spędza w starej posiadłości w towarzystwie kota i zajmującej się domem Marguerite. Pewnego dnia wizytę składa mu młoda dziennikarka, która zachęca go do opowiedzenia prawdziwej historii jego życia. Wśród ścian domu wypełnionego papierosowym dymem i dawnymi wspomnieniami rozbrzmiewa spowiedź z życia naznaczonego rywalizacją, niespełnioną miłością i żalem.
„Ballada dla Sophie” to olśniewająca powieść graficzna autorstwa jednego z najbardziej uznanych duetów komiksowych w Portugalii.”
„Ballada dla Sophie” jako opowieść o życiu
„Ballada dla Sophie” to komiks, który fascynuje od samego początku. Scenariusz opowiada o życiu Juliena Dubois ‒ pianisty, który zdobył duże uznanie w środowisku muzycznym. Historię jego dokonań postanowiła opowiedzieć Adeline Jourd ‒ młoda, ambitna i trochę bezczelna dziennikarka. Filipe Melo przybliża nam nie tylko młodość artysty, lecz także prezentuje nam jego pasję, jaką jest muzyka. W niemal perfekcyjny sposób zwraca uwagę na to, ile bohater musiał poświęcić, żeby stać się wybitnym pianistą. Życie Juliena Dubois nie było łatwe i przyjemne, ale mimo wszystko opowieść ta wciąga, prowadzona jest w bardzo przyjemny i przystępny sposób.
Nie brakuje luźniejszych dialogów, humoru, czy też docinków pomiędzy postaciami. Bardzo podobała mi się relacja pomiędzy artystą a młodą Adeline, która wprowadziła do życia emerytowanego pianisty uczucia dawno już przez niego zapomniane. „Ballada dla Sophie” jest połączeniem dramatu obyczajowego i reportażu, który czyta się z prawdziwym zaangażowaniem. Nie ukrywam też, że niektóre wątki zmusiły mnie do pewnych przemyśleń i refleksji nad własnym życiem. Wprawdzie zakończenie od pewnego momentu staje się dość oczywiste, ale nie uważam tego za minus. Historia jest kompletna, przemyślana i zdecydowanie warta poznania.
Juan Cavia urzeka swoją kreską
Rysunki w „Balladzie dla Sophie” są dziełem Juana Cavii i kolejnym mocnym punktem tego tytułu. Kreska jest bardzo szczegółowa i wyraźna, z lekkim cartoonowym stylem. Bardzo podobało mi się przedstawienie postaci i ich mimika, która naprawdę dobrze oddaje uczucia bohaterów. Muszę też wspomnieć o drugim planie i scenografii, przedstawionych bardzo skrupulatnie. Wystarczy spojrzeć na przykładowe plansze, np. z wnętrzem domu Juliena Dubois. Rysunki w tym komiksie są świetne, co w połączeniu z wyjątkową fabułą czyni go tytułem niemal idealnym. W materiałach dodatkowych znajdziemy trochę szkiców, balladę w formie nut i informacje o autorach. Cena okładkowa albumu to 149 zł.
„Ballada dla Sophie” to zmuszająca do przemyśleń opowieść o życiu Juliena Dubois, która została opowiedziana w pięknym, lekko melancholijnym, lecz nieprzytłaczającym stylu. To wszystko zostało ubrane w imponujące i efektowne rysunki, które robią wrażenie. Ten komiks mogę polecić z czystym sumieniem.
Maciej Skrzypczak
Dziękujemy wydawnictwu Mucha Comics za udostępnienie komiksu do recenzji.