No i stało się! Kolejny rok z japońską animacją dobiegł końca. Na ekranach telewizorów mogliśmy zobaczyć setki tytułów, zarówno tych dobrych i bardzo dobrych, jak i tych średnich, słabych oraz takich, o których nawet nie warto wspominać. Jak co roku postanowiłem wybrać dla Was, drodzy czytelnicy, kilka serii, które najbardziej przypadły mi w minionych dwunastu miesiącach do gustu. Na liście przeważają anime ciężkie, mroczne, psychologiczne, krwawe i brutalne, ale nie zabrakło również kilku lżejszych pozycji.

Tradycyjnie już, jeżeli jesteście zainteresowani zasadami, jakimi kieruję się, wybierając konkretne produkcje na listę ‒ odsyłam do zestawienia z roku 2014 oraz 2016, gdzie dokładnie opisuję, czemu i jak wybieram dany tytuł.

Zaznaczam, że poniższe zestawienie nie jest rankingiem, a tytuły uszeregowanie są w kolejności alfabetycznej.

Wszyscy gotowi? Możemy zaczynać? To do dzieła!

Evil or Live

Liczba odcinków: 12
Gatunek: psychologiczny, szkoła
Emisja: jesień 2017
Studio: Haoliners Animation League

Nowoczesne społeczeństwo zorientowało się, że wśród chłopców i dziewcząt pojawiła się nowa „choroba”. Nazwano ją „uzależnieniem internetowym”. W celu wyleczenia młodzieży powstało specjalne centrum rehabilitacyjne. Do tego miejsca trafia Hibiki. Na miejscu okazuje się, że to centrum z rehabilitacją nie ma nic wspólnego, a jest niczym więcej, tylko więzieniem.

W zasadzie po obejrzeniu tego satysfakcjonującego anime mogę stwierdzić, że dostałem praktycznie wszystko, czego się spodziewałem. Walkę skazanych z otoczeniem, systemem i własnymi słabościami. Intrygi, knowania, spiski. W tym świecie nikt nie jest doskonały, nikt nie jest w pełni zły czy dobry. Coś powodowało, że na każdy kolejny odcinek czekałem z wypiekami na twarzy, mimo iż okazywało się, że moje przewidywania sprawdzały się niemal w stu procentach. Jest solidnie i mrocznie. Brutalnie i krwawo.

Inuyashiki

Tytuł angielski: „Inuyashiki: Last Hero”
Liczba odcinków: 11
Gatunek: akcja, dramat, psychologiczny, science fiction, seinen
Emisja: jesień 2017
Studio: MAPPA

58-letni Ichirou Inuyashiki przechodzi bardzo trudny okres w swoim życiu. Zmaga się z chronicznymi bólami pleców, a na domiar złego jest postrzegany przez swoją żonę i córkę jako nieudacznik. Kobiety traktują go z pogardą i obojętnością. Kiedy dowiaduje się, że cierpi na raka żołądka i pozostały mu jedynie trzy miesiące życia – doznaje załamania nerwowego. Zbiegiem okoliczności, kiedy zmaga się z wewnętrznymi rozterkami, podczas wyprowadzania psa nagle otacza go białe światło i nieznanego pochodzenia dym. Gdy wszystko znika, okazuje się, że… narodził się na nowo. Został przemieniony w mechanicznego androida, będącego chodzącą bronią i mogącego używać supermocy. Inuyashiki wykorzystuje nowo nabyte umiejętności, ratując ludzkie życia. Sprawa się komplikuje, gdy na swojej drodze staruszek spotyka inną osobę, która również została przemieniona, a jednocześnie nie traktuje ludzkiego życia jako świętości.

To bardzo ciekawe i pouczające anime o tym, czy mając moce, mogące służyć zarówno do czynienia dobra (wskrzeszanie ludzi niedawno zmarłych, leczenie nieuleczalnie chorych), jak i zła (hakowanie bankomatów, zabijanie ludzi, strzelając do nich „z palca”), opowiemy się po właściwej stronie? I która strona jest właściwa? Kto ma rację w tych moralnych rozterkach? Nic nie jest takie, jakie się wydaje na pierwszy rzut oka. To jedna z ciekawszych serii ubiegłego kwartału.

Itsudatte Bokura no Koi wa 10 cm datta

Tytuł angielski: „Our love has always been 10 centimeters apart”
Liczba odcinków: 6
Gatunek: komedia, romans, szkoła, dramat
Emisja: jesień 2017
Studio: Lay-duce

Miou Aida oraz Haruki Serizawa spotkali się po raz pierwszy pod drzewem wiśni na ceremonii rozpoczęcia nauki w szkole średniej Sakuragaoka. Ona – wycofana i podchodząca do wszystkiego z rezerwą, zajmująca się sztuką, malowaniem. On – dusza towarzystwa, członek koła filmowego, kręcący filmy. Od tamtej pory wszystkim naokoło wydaje się, że ta dwójka jest parą. Oni pozostają jednak jedynie bardzo dobrymi przyjaciółmi.

Pewnego dnia chłopak i dziewczyna siadają na schodach na zboczu i ona pyta go, czy jest ktoś, kto mu się podoba. Haruki odpowiada, że jest ktoś, kogo on lubi. I pyta ją o to samo… ich dłonie oddalone są od siebie o dziesięć centymetrów.

To krótki, ale bardzo intensywny tytuł o miłości, przyjaźni, przełamywaniu własnych lęków, spełnianiu się w życiu, poświęceniu. Nie ma dłużyzn, każdy epizod jest napakowany emocjami do granic możliwości. Jest momentami łzawo, czy to ze smutku, czy z radości. Zakończenie jest nieco sztampowe, ale gwarantuję, że może niektórych zaskoczyć. Tak czy inaczej, mocno polecam, szczególnie miłośnikom romansów.

Kakegurui

Tytuł angielski: „Kakegurui: Compulsive Gambler”
Liczba odcinków: 12
Gatunek: drama, gry, tajemnica, psychologiczny, szkoła, shounen
Emisja: lato 2017
Studio: MAPPA

Prywatna akademia Hyakkaou nie jest zwyczajną szkołą. To miejsce dla elit, dzieci bogaczy i wpływowych osobistości. Sama placówka ma również swoją ciemną stronę – hazard. Uczniowie zaznajamiają się ze sztuką manipulacji i obchodzenia się z pieniądzem. Mamona to potęga, a ci, którzy wygrywają swoje zakłady, rządzą szkołą.

Do takiego miejsca trafia Yumeko Jabami, z pozoru naiwna piękność, która – w odróżnieniu od większości jej rówieśników – nie uprawia hazardu, by wygrywać. Dla niej najważniejsze są emocje towarzyszące samemu obstawianiu. Jej pojawienie się w szkole wywraca codzienne życie do góry nogami.

Po obejrzeniu kilku pierwszych odcinków stwierdziłem, że to niecny i szelmowski thriller. Rzadko używam tych słów w odniesieniu do seriali animowanych, ale tutaj pasują aż nadto. Dostajemy hazard w czystej postaci, posunięty jednak do granic szaleństwa. To, co się dzieje na ekranie, to miks thrillera, dramatu i mocnego kina psychologicznego. Nie jest to anime dla wszystkich. Zdaję sobie sprawę, że wiele osób się od niego odbije. Dajcie sobie jednak szansę, gdyż czeka was emocjonalna i zwariowana w ten dziwny sposób jazda bez trzymanki.

Piątego stycznia ogłoszono, że anime doczeka się kontynuacji, drugiego sezonu. Nie mogę się doczekać!

Koi to Uso

Tytuł angielski: „Love and Lies”
Liczba odcinków: 12
Gatunek: dramat, romans, szkoła
Emisja: lato 2017
Studio: LIDENFILMS

W niedalekiej, jednak bliżej nieokreślonej przyszłości w Japonii zaimplementowano system kojarzenia małżeństw. W skrócie – po przeprowadzeniu skomplikowanych analiz kompatybilności każdej osobie, która ukończy szesnaście lat, zostaje przypisany przyszły małżonek (lub małżonka). Osoby, które nie podporządkują się wyborowi, czekają poważne reperkusje.

W takim świecie poznajemy Yukariego Nejimę, nastolatka, który uważa, że system jest dla niego jedyną możliwością na udane i satysfakcjonujące życie. Jednakże w pewnym momencie (bez spojlerów będzie) na skutek pewnych okoliczności wyznaje miłość swojej długoletniej miłości, którą jest Misaki Takasaki. Dziewczyna, pomimo początkowego zawahania, odwzajemnia uczucie. Zanim jednak ich romans ma jakiekolwiek szanse na rozwój, Yukari otrzymuje list zawierający nazwisko jego przyszłej partnerki życiowej, którą jest Ririna Sanada.

Jeżeli ktoś ma nadzieję na typowe anime o trójkącie miłosnym z chłopakiem, o którego biją się dwie ponętne niewiasty – muszę rozczarować. Między całą trójką dochodzi do różnego typu wydarzeń, emocje grają pierwsze skrzypce, ale… nic nie jest takie, jakie wydawałoby się na pierwszy rzut oka. Mamy pajęczynę miłości i kłamstw (jak w tytule). To anime przypadło mi do gustu właśnie z tego powodu, że jest nietypowe. Do końca nie wiadomo, na kogo zdecyduje się chłopak, jak zostanie rozwiązana fabuła. Zakończenie może rozczarować, a może okazać się bardzo satysfakcjonujące – zależy, jak na nie spojrzymy. Mocno polecam w przerwie między cięższymi tytułami.

Kuzu no Honkai

Tytuł angielski: „Scum’s Wish”
Liczba odcinków: 12
Gatunek: dramat, romans, szkoła, seinen
Emisja: zima 2017
Studio: Lerche

Anime dla dojrzałego widza. Opowiada o dwójce nastolatków – ona, czyli Hanabi Yasuraoka, i on, czyli Mugi Awaya – którzy dla każdego z zewnątrz wyglądają jak idealna para. W rzeczywistości każde z nich w swoim sercu skrywa sekret – kochają kogoś innego, z kim nie mogą być.

Hanabi jest zakochana w swoim przyjacielu z dzieciństwa (Narumi Kanai), którego nie widziała przez wiele lat i nagle to on właśnie trafia do szkoły jako jej nauczyciel-wychowawca. Wpada w oko innej nauczycielce – Akane Minagawie. A ta z kolei jest obiektem uczuć Mugiego.

Hanabi i Mugi postanawiają wejść w swego rodzaju związek, gdzie będą dzielić ze sobą fizyczność w celu poradzenia sobie z samotnością.

W anime mamy pokazane rozwijanie się różnych uczuć wobec różnych osób (również tej samej płci), odkrywanie własnej seksualności, przekraczanie granic. Nie jest to anime komediowe, to szkolny psychologiczny romans-dramat dla dorosłego widza.

Ciekawostka: Japońska Organizacja do spraw Etyki i Poprawy Jakości Programów (BPO) otrzymała wiele skarg na to właśnie anime z powodu „ekstremalnych scen całowania”, jak również „innych scen erotycznych z udziałem dziewcząt w wieku szkolnym”. Anime jest puszczane w Japonii w paśmie nocnym.

Net-juu no Susume

Tytuł angielski: „Recovery of an MMO Junkie”
Liczba odcinków: 10
Gatunek: komedia, gry, romans
Emisja: jesień 2017
Studio: Signal. MD

W zeszłym roku zdecydowanie wybijały się anime psychologiczne, dlatego z tym większą przyjemnością mogę zaproponować lekkie, łatwe i przyjemne anime komediowe. O czym jest? 30-letnia Moriko Morioka po wielu latach postanowiła rzucić swoją pracę, a nadmiar wolnego czasu przeznaczyć na granie w grę MMO. Po drugiej stronie jej wirtualne ja to młody i atrakcyjny niebieskowłosy Hayashi.

Jako Hayashi poznaje w grze słodką Lily, taką dobrą duszę, z którą spędzała sporo czasu. Na skutek tego i innych wydarzeń Morioka postanowiła w całości poświęcić się grze, wychodząc do pobliskiego niewielkiego sklepu całodobowego. Poznaje tam 28-letniego Yuutę Sakuraiego, który również gra w to samo MMO. Czy spotkanie z nieznajomym okaże się początkiem nowego rozdziału w życiu 30-latki? Zobaczcie sami.

W przerwie między innymi, bardziej mrocznymi tytułami, powitałem to anime z radością. Niby nic nowego, gracze MMO, przeplatanie się świata wirtualnego z realnym, poszukiwanie swojej drogi życia, swojego szczęścia, własnego ja. Jest dużo humoru sytuacyjnego, żartów z niezręczności i wyobcowania głównej bohaterki. Ale to wszystko jest podane w tak przyjemny sposób, że nie mogłem się oderwać.

Ousama Game The Animation

Tytuł angielski: „King’s Game”
Liczba odcinków: 12
Gatunek: tajemnica, horror, siły nadprzyrodzone, dramat, szkoła
Emisja: jesień 2017
Studio: Seven

Kolejne mroczne anime na liście. Nobuaki Kanazawa jest uczniem, który dopiero co przeniósł się do nowej szkoły. Chłopak ma spore problemy z aklimatyzacją z powodu wydarzeń w jego poprzedniej placówce edukacyjnej. Pewnego dnia on i jego koledzy z klasy otrzymują tajemniczego SMS-a od równie zagadkowego „Króla”. Z początku wszyscy traktują polecenia wydawane przez nieznajomego jako zabawę, ale gdy zaczynają ginąć kolejne osoby, sprawa robi się poważna. Do tego wydaje się, że jedyną osobą, która w pełni rozumie powagę sytuacji, jest Nobuaki, który podobną „grę” przeżył w swojej poprzedniej szkole. Gra na śmierć i życie właśnie się rozpoczęła…

Powiem tak, przez pierwsze kilka epizodów trudno było mi się przekonać do tego anime. Sam pomysł jest bardzo ciekawy, jednak coś mi nie pasowało. Nie wiem, czy to kwestia ujęć, montażu, złego poprowadzenia fabuły. Od mniej więcej piątego odcinka wszystko się jednak poprawia. I wówczas wsiąkłem na całego. Jest krwawo, brutalnie, jazda bez trzymanki. Fabularnie jest dobrze. Czasem ma się wrażenie, że gdzieś się już to wszystko widziało. Sporo w tej serii elementów battle royale. Z pewnością nie jest to anime dla każdego, ale osoby, które lubią dobre mroczne horror-thrillery, poczują się jak ryby w wodzie.

Seikaisuru Kado

Tytuł angielski: „KADO: The Right Answer”
Liczba odcinków: 12
Gatunek: science-fiction,
Emisja: wiosna 2017
Studio: Toei Animation

Jedną z głównych postaci jest Kojiro Shindo, dyrektor generalny ds. planowania politycznego w rządzie Japonii. Poznajemy go w momencie, gdy jego samolot ma wystartować z lotniska Haneda. Do startu jednak nie dochodzi, gdyż na pasie startowym pojawia się wielki tajemniczy obiekt. Shindo i pozostałych 251 pasażerów (wraz z samolotem) zostają wciągnięci do środka sześcianu. Wówczas pojawia się tajemniczy człowiek, który w tym samym momencie wysyła wiadomość tekstową na komórki wszystkich mieszkańców Japonii, informując, że zamierza wtrącić się w wewnętrzne sprawy kraju. W jaki sposób? I kim jest ten jegomość, nazywający się Yahakui zaShunina?

Jak przystało na dobre SF, serial stawia przed nami (i ludzkością) wiele pytań. Skąd przybywa tajemnicza istota? Co zamierza z nami zrobić? No i czy jesteśmy gotowi na zmierzenie się z samymi sobą? Nie będzie dużym spojlerem, jeśli napiszę, że zaShunina nie jest człowiekiem, ale całą resztę pozostawię bez odpowiedzi. Obejrzeć warto.

Tsuki ga Kirei

Tytuł angielski: „As the moon, so beautiful”
Liczba odcinków: 12
Gatunek: romans, szkoła
Emisja: wiosna 2017
Studio: feel.

Jest to opowieść o dwójce trzecioklasistów w gimnazjum – Akane Mizuno oraz Kotarou Azumi. Los sprawił, że dopiero na trzecim roku znaleźli się w tej samej klasie. Obserwujemy ich rozwój emocjonalny, jak i stosunki z otaczającymi ich ludźmi (koledzy i koleżanki z ławki szkolnej, z klubów, nauczyciele, rodzice). Skoro to romans, to wiadomo, że prędzej czy później spojrzą na siebie przychylnym okiem. Czy uda im się przetrwać zakończenie klasy? Czy gdy oboje chcą iść do innych liceów oddalonych od siebie o kilka godzin jazdy pociągiem, związek ma szansę powodzenia?

Jest emocjonalnie, momentami łzawo, ale jest dobrze. To jedno z tych anime, które w tamtym sezonie oglądałem co tydzień, odcinek po odcinku, i absolutnie nie żałuję. Serial dla fanów takich klimatów.

Youjo Senki

Tytuł angielski: „Saga of Tanya the Evil”
Liczba odcinków: 12
Gatunek: akcja, siły nadprzyrodzone
Emisja: zima 2017
Studio: NUT

Wyobraźcie sobie następującą sytuację – dziewięcioletnia dziewczynka, blondyneczka, niebieskie oczka i porcelanowo biała skóra. Do tego urocze seplenienie, tak charakterystyczne dla tego wieku. Zapowiada się na słodką komedię? Nic bardziej mylnego.

Tanya Degurechaff jest jedną z najbardziej bezwzględnych osób w armii imperialnej, działającej na froncie wojennym.

Jak to się stało, że Tanya jest taka zła? Otóż w rzeczywistości to Japończyk, elitarny salaryman, czołówka biurowa w kraju, bezwzględny, nastawiony na karierę, odrodzony jako dziewczynka po tym, jak naraził się tajemniczej istocie nazywającej się bogiem (a przez Tanyę – istotą X). Początkowo młoda próbuje zrobić wszystko, aby tylko uniknąć służby na froncie wojskowym, jednak jej umiejętności wojenne oraz cechy charakteru czynią z niej idealnego żołnierza i dowódcę.

Jest to anime militarne. Jest brutalnie i krwawo, brudno. Cały setting, front wojenny przypomina czasy pierwszej wojny światowej. Z odrobiną magii, co może niektórych odstraszyć, jednak uważam, że warto tej serii dać szansę. Wciąga.

Youkoso Jitsuryoku Shijou Shugi no Kyoushitsu e

Tytuł angielski: „Classroom of the Elite”
Liczba odcinków: 12
Gatunek: dramat, psychologiczny, szkoła, okruchy życia
Emisja: lato 2017
Studio: Lerche

Na koniec – niespodzianka! Kolejne anime psychologiczne! W tym roku takie pozycje najmocniej na mnie oddziaływały i zainteresowały. O czym jest ten tytuł? Mamy szkołę średnią Koudo Ikusei Senior High. Jej uczniowie są postrzegani jako elita w Japonii. Nie wszystko złoto, co się świeci. Placówka ta jest bowiem podzielona na cztery klasy – A, B, C i D. W klasie A – najlepsi z najlepszych, traktowani w najbardziej ulgowy sposób uczniowie, śmietanka szkoły. Kolejne klasy oznaczają osoby o gorszej pozycji społecznej. Nic więc dziwnego, że klasa D to klasa wyrzutków, najgorszego elementu szkolnego. I właśnie do takiej klasy trafia Kiyotaka Ayanokouji.

O ile przynależność do danej klasy jest niezmienna, o tyle ranking może ulec zmianie. Uczniowie z klas o niższej pozycji mogą awansować, o ile na egzaminach wypadną lepiej od swoich rówieśników. Co ciekawe, nie ma ograniczeń co do metod, jakie można stosować. Czy klasie D uda się przetrwać i wzbić na szczyt?

Anime zadaje jedno bardzo ważne pytanie – czy wszyscy ludzie są sobie równi? Czy ludzie w obliczu klęski potrafią się zmobilizować, by działać w grupie, co jest jedynym warunkiem powodzenia? Jaką rolę odegra Kiyotaka? Dla mnie najważniejsze w tym serialu są początkowe odcinki oraz kilka ostatnich, które niesamowicie budują klimat, zagadki, a ostatecznego rozwiązania nie powstydziłby się w swoich książkach Artur Conan Doyle. Po raz kolejny należy podkreślić istotę pojmowania człowieczeństwa i tego, do jakich czynów jest w stanie posunąć się jednostka.

Michał „Emjoot” Jankowski